Rosja od dłuższego już czasu próbuje wymyślić na nowo prawidła ekonomii, i raz po raz wkłada sobie kij w szprychy rozpędzonego rowerka gospodarki. Gdy rozpoczął się w zeszłym roku masowy eksodus kapitału z Rosji, pamiętam to odgrażanie się polityków rosyjskich, o zdrajcach i próbach blokowania ucieczki pieniądza. Pamiętam w szczególności określenie szczury uciekające z okrętu. Minęło raptem kilka miesięcy, a rząd wabi te szczury smakowitymi kąskami z powrotem, na pokład tej dziurawej łajby.
O odpływie pieniądza i biznesie zachodnim pisaliśmy już jakiś czas temu, więc nadmienie tylko, że za zeszły rok wyprowadzono z Rosji 220 mld dolarów. Ten rok to dalsza ucieczka, natomiast zblokowana nieco wąskim gardłem przepisów i szantażu nałożonego przez rząd Federacji Rosyjskiej na zagranicznych przedsiębiorców i korporacje. Proces ten bardziej szczegółowo opisany jest pod tym linkiem. https://ekonomiarosji.pl/2023/07/15/szanse-na-powrot-zachodniego-biznesu/
Natomiast jeżeli chodzi o pieniądze bogatych Rosjan, to według danych Banku Centralnego Federacji Rosyjskiej w 2022 roku obywatele Federacji Rosyjskiej przelali na konta zagraniczne rekordową kwotę 63,7 mld dolarów. Czy to dużo? Dla porównania jest to 12 razy więcej niż w 2021 roku. W tym roku Rosjanie wyprowadzili nieco ponad 30 mld dolarów. Łącznie kwoty za półtora roku wynoszą 94,3 mld dolarów.
Rząd Putina musiał zacząć działać, gdyż nieudana „operacja specjalna” mająca trwać krótką chwilę zmieniła się w nieudaną wojnę, która trwa wystarczająco długo, aby wyparowało ponad 300 mld dolarów z obiegu w rosyjskiej gospodarce. Pragnę w tym miejscu zauważyć, że roczny budżet Rosji oscyluje właśnie w okolicach 300-350 mld dolarów. Mamy więc ponad 300 mld zamrożonych rezerw z funduszu walutowego, oraz drugie tyle, które wypłynęły i zmniejszyły znacząco koło zamachowe rosyjskiej gospodarki.
Komisja Dumy Państwowej ds. Budżetu i Podatków 14 lipca zatwierdziła, projekt nowelizacji, który obniżyłby podatki na „fundusze osobiste” – Są to fundusze powiernicze dla bogatych z minimalnym wkładem 100 mln rubli, czyli około miliona dolarów. Zamiast tradycyjnego 20% podatku dochodowego, fundusze te objęte będą 15% podatkiem. Jest jednak pewien warunek. 90 % z tych dochodów musi być pobierane jako dochód pasywny – z dywidend, odsetek, tantiem czy wynajmu nieruchomości. W praktyce oznacza to, że przepis stworzony jest, aby zachęcić ludzi zamożnych do niesprzedawania swoich aktywów w Rosji i niewyprowadzania ich poza granicę Federacji Rosyjskiej. Gwałtowna wyprzedaż majątku, obniżyłaby wartość wszystkich aktywów na rynku, powodując panikę i spadki. To zabolałoby tych, którzy nie zamierzają Rosji opuszczać. Po drugie ma to być dodatkowa zachęta, gdyż istnieje ryzyko konfiskaty takiego wyprowadzonego majątku w wielu miejscach na świecie.
Dobroduszny rząd Kremla postanowił więc zadbać o swoich najbogatszych i najbardziej wpływowych obywateli zachęcając ich do pozostawienia swojego majątku w Rosji. Znajduje więc dzielnie rozwiązania na problemy, które sam sobie zrzucił na głowę. Jak im to wychodzi? Fundusze osobiste rozpoczęły działanie już w marcu 2022. Natomiast do teraz wciąż nie cieszą się zbyt dużym zainteresowaniem. Rosjanie z majątkami powyżej 1 miliona dolarów od początku wojny wyprowadzili poza granicę Federacji Rosyjskiej średnio około 21% swoich majątków. Banki podają, że liczba takich klientów zmniejszyła się z 46,2 tys. do 37,8 tys. Rząd musi wprowadzić zachęty dla najbogatszych, aby majątki przestały uciekać z kraju, poniekąd przyznając się do porażki twierdzeń o szczurach i zdrajcach. Teraz sam te szczury i zdrajców zachęca do pozostania i tworzy ustawy pod nich. Ale spokojnie. Rzad się wyżywi. Odbiją to sobie, z tym że na tych biednych.
Dziękujemy za śledzenie portalu ekonomiarosji.pl
Redaktorzy ekonomiarosji.pl
Pamiętaj, jest to inicjatywa oddolna, bez finansowana zewnętrznego.
Utrzymujemy się tylko z reklam na stronie i waszych wirtualnych kaw.
To dzięki Wam tworzymy tę bazę informacji nieodstępnych nigdzie indziej w Polsce.
Serdecznie dziękujemy za wasze wsparcie!
