Mamy dane rosyjskiego ministerstwa finansów odnośnie wykonania budżetu w styczniu i okazuje się że moje grudniowe prognozy okazały się zbyt optymistycznie a dane są bardziej katastrofalne niż zakładałem Ale po kolei.
Przypominam, zgodnie z projektem budżetowym na 2023r wydatki budżetu federalnego miały wyniosą 29 bilionów rubli (409 mld dolarów) w 2023 r., dochody 26,1 bln rubli (368 mld USD). Deficyt miał wynieść według prognoz, około 2% PKB, czyli około 3 bilionów rubli (41 mld USD). Oczekiwano że osiągnie go się głównie poprzez pożyczki wewnętrzne .
Przychody spadły o 35% do 1,356 bln rubli (19 mld USD), a wydatki wzrosły o 59% do 3,117 bln rubli (44 mld USD) w porównaniu ze styczniem 2022 r.
Dodatkowo są dane mocno papierowe i stworzone jedynie dla porównania przez rząd bo jak przyznaje samo ministerstwo wpływy według systemów skarbowych w styczniu wyniosły jedynie 414 mld rubli (5,83 mld USD). Różnica wynika z dwóch zmian w 2023r. Szybciej oddaje się VAT przedsiębiorcom niż w 2022 r oraz część podatków i PPE jest księgowana dopiero na początku lutego.
W mojej opinii zaciemnia to i tak już fatalny obraz. Na ten moment planowany na cały 2023r został osiągnięty w jeden miesiąc a jeśli by wziąć pod uwagę zmanipulowane porównanie w dwa miesiące.
I jeżeli chcielibyśmy ekstrapolować te dane na cały rok to obraz wyłania się ponury acz bardzo prawdopodobny.
Dziura budżetowa na 2023 może osiągnąć 25mld USD x 12 = 300 mld USD.
Czy rosyjski budżet może udźwignąć taki ciężar?. Nie, nie może ale o tym na końcu.
Ktoś z rosyjskich fanów lub polskich doktorów ekonomii może nadal zaklinać rzeczywistość i głosić farmazony o świetności rosyjskiej gospodarki, twierdząc że styczeń jest wyjątkowo zły a następne miesiące będą już tylko lepsze. To jednak wiara naiwna niepoparta danymi a jedynie ich intuicją. Można raczej wyobrazić sobie, że będzie nawet gorzej w następnych miesiącach. W skrócie wytłumaczę dlaczego.
Aby to zrozumieć należy przyjrzeć się strukturze dochodów
Przychody z ropy i gazu spadły o 46% do 426 mld rubli (6 mld USD), podczas gdy przychody spoza ropy i gazu spadły o 28% do 931 mld rubli (13 mld USD).
W przypadku ropy jest to wynik najgorszy od czasu Covidu i załamania na rynku ropy. A pamiętajmy że w lutym wchodzi embargo i pułap cenowy na paliwa. I raczej nie pomoże to budżetowi, nieprawdaż. Przez następne miesiące przychody surowcowe będą spadać. Oczywiście rząd może sięgnąć po kolejne obciążenia firm naftowych i zwiększanie podatków dla nich co będzie robił, jednak jest to gaszenie pożaru benzyną wręcz dosłownie, bo w drugiej połowie roku może się to srogo zemścić.
Jednak bardziej niepokojący jest spadek dochodów poza surowcowych. Pamiętacie pisałem że moje prognozy to -20% a jest -28% i tu będzie gorzej. Zaczną być odczuwalne dla budżetu w coraz większym zakresie sankcje i odpływ kapitału zagranicznego który zapewniał regularne płacenie podatków i utrzymanie dla klasy średniej. Nie należy również zapominać że wyjazd 2-3 mln obywateli rosyjskich również pozostawia swoje piętno w spadku konsumpcji, podatku vat i dochodowych. Gubinka z całą swoją masą biednych ludzi zależnych od transferów rządowych staje się kamieniem u szyi generując coraz wyższe koszty. No i nie zapominajmy też o trwającej wojnie planowanemu poborowi i kolejnej fali mobilizacyjnej. . To nie są elementy które wzmocnią dochody. A bez kolejnych rekrutów Rosja przegra wojnę lub w najlepszym razie wejdzie w morderczy pat. Koszt wojny ocenia się od 130 mld(Rosyjskie źródła) do 328 mld USD(amerykańskie źródła) w ujęciu rocznym.
Ktoś z fanów Kremla zakrzyknie rezerwy walutowe. Niestety nie mam dobrych dla nich wieści. Na ten moment dostępne rezerwy to zaledwie 155 mld dolarów które można użyć z 630 mld USD przed lutową napaścią. A i tak wiąże się to ze sprzedażą złota czego byliśmy świadkami w zeszłym miesiącu.
A nie należy zapominać o wydatkach. Stabilizacja rubla może pochłonąć 20 mld USD. Zwrot dla Oligarchów zamrożonych aktywów to kolejne 50-70 mold USD. Oczywiście to ostatnie można realizować w obligacjach wojennych(rządowych).
Można zrobić jeszcze wiele różnych trików rolując deficyt do przodu i manipulować danymi co moim zdaniem będziemy już widzieć w lutym. Zamieniać ludziom oszczędności na obligacje pożyczając na rynku wewnętrznym itp.
Jest to jednak pudrowanie trupa bo bez zdecydowanych działań się nie obędzie.
A co może zrobić Rosja i jak to może się skończyć opowiem w skrócie w Środę 08.02.23 na podcaście twitterowym na który zapraszam wraz ze znakomitymi gośćmi. A czytelnicy dowiedzą się o tym również w najbliższą Sobotę w top 10 Wieści z Rosji.
Jeśli wytrwaliście do końca gorąca prośba o pozostawienia serduszko abym wiedział, ile osób mnie czyta. Komentarze mile widziane, jak i kulturalna polemika. Jeśli Wam podoba się zestawienie proszę piszcie, jeśli chcecie zmian lub nowości również.
Proszę nie zapominajcie przekazać dalej tego zestawienia miło mi będzie jeśli zrobicie jako cytat z własnym komentarzem. To zestawienie jest dla Was.❤️
Ale wszyscy niedowiarkowie wątpiący w siłę rosyjskiej gospodarki powinni pamiętać o jednym. Rosja zawsze może te brakujące ruble dodrukować. Szach mat lewaki ze zgniłego zapadu 😉
Ale wszyscy niedowiarkowie wątpiący w siłę rosyjskiej gospodarki powinni pamiętać o jednym. Rosja zawsze może te brakujące ruble dodrukować. Szach mat lewaki ze zgniłego zapadu 😉
Dodrukowany pieniądz nie jest nic wart.
Tam jest emotka. To był sarkazm 🙂
[…] Prawdziwa twarz rosyjskiego budżetu – Cykl wieści z Rosji (ekonomiarosji.pl) […]