Zapraszamy na subiektywne zestawienie Codziennego, ekonomicznego przeglądu informacji z Rosji.
Dzisiejszy odcinek jak i cały kanał jest współfinansowany przez patronów, opiekunów i fanów.
Szczegóły wsparcia jak i link do Patronite znajdziecie w opisie filmu oraz pod artykułem na ekonomiarosji.pl
Short:
- Jak podaje RIA Novosti, w Taganrogu odnotowano inwazję zielonych komarów. Zdaniem ekspertów są to komary dzwoniące, które nie stanowią bezpośredniego zagrożenia dla człowieka.
- Roskoszestwo ostrzegł o nowym oszukańczym schemacie związanym z Telegramem. Po aresztowaniu Pawła Durowa napastnicy zaczęli podszywać się pod usługę wsparcia komunikatora i zapraszać użytkowników do „zapisywania danych osobowych” w „bezpiecznym zasobie”. Ofiara otrzymuje link umożliwiający wprowadzenie informacji o koncie, co pozwala oszustom uzyskać pełny dostęp do korespondencji, zdjęć i filmów.
- Władze ZEA zażądały, aby Francja zapewniła Pawłowi Durovowi, obywatelowi Emiratów, dostęp do wszystkich niezbędnych usług konsularnych. Ministerstwo Spraw Zagranicznych ZEA podkreśliło, że ochrona interesów i dobra obywateli jest dla kraju priorytetem. Siedziba Telegramu, którego właścicielem jest Durow, również znajduje się w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
- Duma Państwowa wezwała do objęcia Telegramu ochroną ze względu na jego duże znaczenie dla Rosjan.
- W Rosji odczuwa się dotkliwy niedobór taksówkarzy, co doprowadzi do wyższych cen. Na jedno wolne stanowisko przypada mniej niż dwa aktywne CV, a w niektórych regionach, takich jak regiony Amur i Wołogdy, terytoria Zabajkału i Kamczatka, prawie nie ma kandydatów.
- Na początku jesieni ceny alkoholu i żywności wzrosną do 40%. Stanie się tak z powodu wysokiej inflacji, drogich kredytów, kosztów logistyki, personelu, opakowań i surowców, powiedział profesor nadzwyczajny Wydziału Statystyki Rosyjskiego Uniwersytetu Ekonomicznego. G. V. Plechanova Olga Lebedinskaya. Jednocześnie zboża i nasiona oleiste mogą nawet stać się tańsze w związku z pełnym sezonem żniw. Towary importowane mogą drożeć bardziej niż inne – kawa, kakao, egzotyczne owoce i przyprawy.
- Zagraniczne oprogramowanie ma znikną w trybie przyspieszonym z komputerów w agencjach rządowych, podaje Kommersant. Ministerstwo Finansów zaproponowało wprowadzenie całkowitego zakazu zakupu zagranicznych programów i mikroukładów przez przedsiębiorstwa państwowe. Według ekspertów nic nie zastąpi oprogramowania.
- Chcą podnieść płacę minimalną w Rosji do 30 tysięcy rubli od 1 stycznia 2025 roku. Posłowie przedstawią dziś taki projekt Dumie Państwowej. Obecnie płaca minimalna wynosi 19 242 rubli miesięcznie.
- Władze USA wysyłają na Ukrainę sprzęt do naprawy infrastruktury energetycznej i zwiększenia jej odporności – poinformował w oświadczeniu prezydent USA Joe Biden.
- Premier Indii Narendra Modi rozmawiał telefonicznie o sytuacji na Ukrainie z prezydentem USA Joe Bidenem.
- Władze Proletarska w obwodzie rostowskim podjęły decyzję o odwołaniu obchodów Dnia Miasta i 100-lecia rejonu proletarskiego w związku z reżimem awaryjnym wprowadzonym w związku z zapłonem oleju napędowego w magazynach przemysłowych – administracja rejonowa. Pożar wybuchł 18 sierpnia w wyniku ataku ukraińskich bezzałogowców i trwa już dziewiąty dzień.
- Putin polecił dekretem nieprzerwany dostęp do telefonii komórkowej i Internetu w obwodach biełgorodzkim, briańskim i kurskim.
- Spięcie na lini Praga – Berlin. Rząd niemiecki nie zgadza się ze stanowiskiem szefa Republiki Czeskiej, że gazociągi Nord Stream były uzasadnionym celem i uważa ich podważenie za zbrodnię.
- Zatrzymano mieszkańca Omska, który przekazał ukraińskim służbom specjalnym dane o pracy lokalnego przedsiębiorstwa obronnego – poinformowała FSB. Wszczęto sprawę o zdradę.
- Putin ma przemyślenia.
Prezydent Rosji myślał, myślał i wymyślił. Tu cytat.
„Sukces armii w wojnie z Ukrainą jest głównym warunkiem dalszego rozwoju Rosji” – powiedział prezydent Rosji Władimir Putin.
„Pomyślne zakończenie specjalnej operacji wojskowej”, w tym „wzmocnienie bazy ekonomicznej” na potrzeby armii, powinno być głównym przedmiotem polityki gospodarczej rządu na najbliższe sześć lat, powiedział Putin w poniedziałek na spotkaniu z urzędnikami Gabinet Ministrów i Bank Centralny Federacji Rosyjskiej.
„W realizacji naszych planów opieramy się przede wszystkim na stanie gospodarki, gdyż to potencjał przemysłowy, handlowy, logistyczny i finansowy determinuje możliwości zasobowe i budżetowe państwa oraz generuje środki, które przeznaczane są na kluczowe, m.in. zadania o znaczeniu systemowym”
Według prezydenta rosyjska gospodarka „w dalszym ciągu rośnie w dobrym tempie”. W ciągu sześciu miesięcy PKB wzrósł o 4,6%, produkcja przemysłowa o 4,4%, a przemysł wytwórczy, do którego zalicza się kompleks wojskowo-przemysłowy, o 8% – przytaczał statystyki Rosstatu.
Dochody budżetu wzrosły o ponad jedną trzecią, a „przedsiębiorstwa i siła robocza pracują stabilnie i rytmicznie” – powiedział Putin.
Tak się rozpędził w tych zachwytach, że dodał jeszcze, że „konieczne jest wzmocnienie pozytywnych trendów w sektorze realnym” i wzmocnienie „ram infrastrukturalnych” kraju. Cokolwiek to oznacza.
Może nie trzeba tego powtarzać, ale, jako że mamy sporo nowych widzów to tak w skrócie. Gdyby przemyślenia Putina miałyby, choć znamiona prawdy to obecnie każdy kraj parłby do wojny, bo byłoby to super opłacalne. Jak widać większość tych wojen unika. Gospodarka jak wykazują różne informacje, czy to z Banku Centralnego, czy z rządu rosyjskiego, czy ekonomicznych ekspertów profesorów rosyjskich uczelni zmierza w bardzo złym kierunku. Wojna kosztuje za dużo. Do teraz przepalano rezerwy i rozkręcono przemysł zbrojeniowy kosztem setek miliardów odłożonych przez ostatnie dwie dekady. Dodatkowo łupi się firmy i to te najważniejsze. Ludzie zadłużają się coraz bardziej, a boksach niczym rozwścieczony byk wciąż wierzga inflacja, która uderza w najbiedniejszych. Gospodarka jest w permanentnej fazie przegrzania, brakuje rąk do pracy, finansowania inwestycji i półproduktów z zza granicy.
I pozostaje jedno ważne pytanie i jest ono skierowane do was. Putin wie, że jest źle ale mówi tą narracji zwłaszcza do zachodu na zasadzie „Widzicie nic nam się nie dzieje. Możemy tak jeszcze latami” czy może gorzej wierzy w te raporty i wydaje mu się, że właśnie jest tak jak mu Rosstat zaserwował?
2. Największa rosyjska rafineria płonie. Produkcja praktycznie wstrzymana.
Jedna osoba zgineła a siedem osób znalazło się w szpitalu, w tym jedna w ciężkim stanie, po pożarze w rosyjskiej rafinerii ropy naftowej w Omsku, powiedział w poniedziałek lokalny gubernator,
Według słów gubernatora zakład , że działa normalnie, a plany produkcyjne nie zostały naruszone.
Gubernator mija się z prawdą.
Zakład , który odpowiada za około 8% całkowitego wolumenu rafinacji ropy naftowej w Rosji.
W wyniku tajemniczego incydentu instalacja pierwotnej rafinacji ropy naftowej AVT-11, najbardziej wydajna w zakładzie, została uszkodzona i zatrzymana. Ekplozje było słychać w miejscowościach oddalonych o wiele kilometrów od zakładu.
Instalacja destylacji ropy naftowej, AVT-11, jedna z dwóch największych jednostek rafinacji w zakładzie, została dotknięta pożarem.
Uruchomiony w 2023 r. jednostka przetwarza rocznie 8,4 mln ton ropy naftowej i 1,2 mln ton kondensatu gazowego i zapewnia 41% mocy produkcyjnych rafinerii w Omsku.
Eksplozja, która nastąpiła w poniedziałek w rafinerii ropy naftowej w Omsku, wyłączyła prawie połowę zdolności produkcyjnych przedsiębiorstwa
Druga najbardziej wydajna instalacja pierwotna w rafinerii w Omsku – AVT-10 (8,6 mln ton rocznie, 37% mocy rafinerii) – została wcześniej zatrzymana z powodu pożaru, do którego doszło 1 sierpnia. Podczas poprzedniego przestoju, rafineria przywróciła do pracy niektóre stare nieefektywne instalacje pierwotne. Utajniono jednak dane o wydajności rafinacji.
Incydent według Gazpromu nie będzie miał wpływu na program produkcyjny, ponieważ „plan przetwarzania zostanie zrealizowany kosztem dodatkowych mocy przerobowych przedsiębiorstwa” – podkreśliła służba prasowa.
W ubiegłym roku rafineria w Omsku przerobiła 21,28 mln ton ropy naftowej i wyprodukowała 5,07 mln ton benzyny (11,5% produkcji w Federacji Rosyjskiej), 8,1 mln ton oleju napędowego (9,2%) i 1,63 mln ton paliwa lotniczego (15%).
Od początku roku rosyjskie rafinerie i składy ropy naftowej zostały zaatakowane przez ukraińskie drony co najmniej 40 razy, a szereg dużych rafinerii zostało zmuszonych do wstrzymania produkcji po pożarach i uszkodzeniach sprzętu.
Bardzo duże remonty czeka większość rosyjskich rafinerii już we wrześniu, Sierpień bowiem był tym miesiącem który miał udowodnić że ataki z I połowy roku nie wyrządziły żadnych szkód a nawet umożliwiły rafinerion zwiększenie produkcji i powrót do stanów z początku roku.
3. Putin mówi, że gospodarka rośnie. Rośnie jednak niespłacalność kredytów wśród obywateli.
W Rosji wzrosła liczba przeterminowanych kredytów gotówkowych. Poinformował o tym Bank Centralny Federacji Rosyjskiej w swoim przeglądzie rozwoju sektora bankowego.
Obywatele zaczęli coraz częściej nie spłacać tego rodzaju pożyczek udzielonych po podniesieniu przez organ regulacyjny podstawowej stopy procentowej w grudniu ubiegłego roku – do 16%.
Tym samym udział kredytów przeterminowanych o ponad 30 dni, wzrósł ponad dwukrotnie. Choć wciąż nie można mówić o jakimś załamaniu, bo ilość zagrożonych kredytów to wciąż poniżej 2% całości.
Organ regulacyjny zauważył, że kwota wszystkich przeterminowanych kredytów w Rosji wynosi 1,5 biliona rubli.
Zdaniem Aleksieja Wołkowa, dyrektora marketingu Krajowego Biura Historii Kredytów kredyty konsumenckie w okresie marzec-czerwiec 2024 r. na wczesnych etapach obsługi (30-60 dni) wykazały gorszą jakość spłacalności w porównaniu z poprzednimi emisjami.
Wynika to z faktu, że w okresie rosnących oprocentowania kredytów znaczna część kredytobiorców o wysokim ratingu kredytowym (PCR) zmienia swoją aktywność konsumencką na oszczędzanie, a jedynie ci obywatele, którzy pilnie potrzebują pożyczonych środków na jakichkolwiek warunkach, utrzymują swoje zapotrzebowanie na pożyczki.
W lipcu banki zatwierdziły tylko 24 % wniosków wobec 25,4% w czerwcu. Czyli dokręcanie kurka jest intensywne. 3 na czterech Rosjan odchodzi z okienka z kwitkiem.
Co ciekawe, największym zainteresowaniem Rosjan cieszą się kredyty gotówkowe. Tym samym, według United Credit, w pierwszych siedmiu miesiącach 2024 roku udział tego typu kredytów w strukturze kredytów w Rosji wyniósł 37%.
Na drugim miejscu znalazły się kredyty hipoteczne (31%), na trzecim karty kredytowe (18%).
„Wraz ze wzrostem dochodów ludzie zaczynają czuć się swobodniej i popełniać różne psikusy, na przykład zapominając o terminowej spłacie długu” – tak próbuje sytuację tłumaczyć ekspert ds. rynków finansowych Nikolai Solabuto.
To prawda, że eksperci ostrzegają przed konsekwencjami takiej nieostrożności, zwłaszcza dla tych, którzy błędnie obliczają swoje możliwości finansowe. „Jeśli dochody pożyczkobiorcy spadną lub straci pracę, nie będzie miał skąd wziąć środków na spłatę wierzycieli” – wyjaśnia Dmitry Yanin, przewodniczący zarządu Międzynarodowej Konfederacji Stowarzyszeń Konsumenckich (ConfOP). Wszystko to może prowadzić do poważnego pogorszenia sytuacji finansowej człowieka i jego rodziny, aż do bankructwa osobistego włącznie.
4. Brudny Juan w Rosji jest o 10% tańszy niż czysty za granicą
Rozdrobnienie rosyjskiego rynku walutowego doprowadziło do tego, że różnica w kursach w poszczególnych jego segmentach sięgnęła 10%. We wtorek Bank Centralny ustalił oficjalne kursy juana na poziomie 11,6863 rubla, a dolara na poziomie 91,7745 rubli. W rzeczywistości nie doszło do dewaluacji chińskiej waluty – na rynkach światowych dolar jest wart około 7,12 juana.
Ta rekordowa różnica wynikała z faktu, że po nałożeniu sankcji na moskiewską giełdę w połowie czerwca, rosyjski rynek walutowy podzielił się tak naprawdę na trzy części. Giełda przestała handlować dolarami i euro – transakcje z nimi są teraz zawierane tylko na rynku międzybankowym, na podstawie wyników tych transakcji ustalane są oficjalne kursy obu walut. W rezultacie istnieje giełda, na której handluje się juanem (na podstawie wyników tych transakcji kurs wymiany chińskiej waluty w stosunku do rubla jest nadal ustalony), rynek międzybankowy, na którym zawierane są transakcje z juanem, rublem i dolarem/euro, a także rynek offshore z juanem/dolarem/euro/rublem – opisał Egor Susin, dyrektor zarządzający GPB Private Banking.
W normalnych warunkach banki szybko wyeliminowałyby tę różnicę, kupując juany w Rosji i sprzedając je za granicą, teraz jest to trudne i drogie. Tak więc w rzeczywistości są to trzy różne rynki z różnym składem uczestników, zauważa Susin. Na rynku krajowym występuje systemowa nadpodaż juanów (są one sprzedawane przez Bank Centralny i eksporterów), a kurs chińskiej waluty jest niższy niż na rynku offshore. Szczególnie teraz: w środę upływa termin zapłaty podatku, a przed upływem terminu eksporterzy zawsze sprzedają więcej waluty.
Od 13 czerwca stopy Banku Centralnego kształtują się na różnych rynkach, piszą eksperci z Centrum Prognoz Gospodarczych Gazprombanku: dolar i euro – na rynku pozagiełdowym, juan – na podstawie wyników handlu giełdowego.
Oni, podobnie jak inni eksperci, nie mają odpowiedzi na pytanie, który kurs jest bardziej „poprawny” – słaby juan na rosyjskiej giełdzie czy mocny dolar/euro na rynku pozagiełdowym.
5. Putin wypowiada się o stopach i sektorze finansowym.
Skoro wypowiedział się już o gospodarce kraju, to warto, aby zajął się też ynkiem finansowym. Prezydent Putin przyznał, że podniesienie podstawowej stopy procentowej do 18% nie zadziałało: Podsumował to stwierdzeniem „niesforna inflacji”
Władimir Putin był zaskoczony, że podwyżka głównej stopy Banku Centralnego do 16-18% nie miała oczekiwanego wpływu na rynek kredytowy. „Chociaż może się to wydawać dziwne, inflacja przyśpiesza” – powiedział prezydent na poniedziałkowym spotkaniu poświęconym kwestiom gospodarczym.
Bank Centralny liczył na podniesienie stopy, aby zatrzymać wzrost cen, tak aby do końca roku inflacja nie przekroczyła 7%. Jednak już teraz wiadomo, że ta nazbyt optymistyczna prognoza będzie musiała zostać skorygowana.
Władimir Putin odbył spotkanie w kwestiach gospodarczych przed publikacją raportu Rosstatu na temat sytuacji społeczno-gospodarczej oraz komentarza Banku Centralnego na temat oczekiwań inflacyjnych.
„Jak wiadomo, aby ograniczyć inflację, Bank Rosji zmienia podstawową stopę procentową i reguluje rynek kredytów bankowych” – przypomniał prezydent. „Chociaż może się to wydawać dziwne, pomimo wzrostu głównej stopy procentowej, dynamika tutaj jest wyprzedzająca”.
Teraz taktyka testowana przez lata zawiodła. Jak poinformował na spotkaniu Putin, wolumen kredytów dla przedsiębiorstw wzrósł w ujęciu rocznym o ponad 20%, a zadłużenie z tytułu kredytów konsumpcyjnych niezabezpieczonych hipoteką wzrosło o 3,5 biliona rubli.
Innymi słowy, wzrost podstawowej stopy do wartości ochronnych, zgodnie z oczekiwaniami Banku Centralnego, przeszedł niemal niezauważony. Na przykład w ubiegłym roku, gdy stopa była znacznie niższa (7,5%), Rosjanie pożyczyli mniej.
„Bardzo ważne jest, aby szybki rozwój sektora finansowego nie prowadził do negatywnych konsekwencji – to delikatna sprawa” – powiedział na spotkaniu Władimir Putin.
Według niego rząd i Bank Centralny muszą „zwiększyć skuteczność skoordynowanych działań na rzecz ograniczenia inflacji”.
Trzeba sobie z tym radzić nie sytuacyjnie (za pomocą zakładu), ale systematycznie – „przede wszystkim poprzez zwiększenie podaży towarów i usług”.
„Tak, aby ich wolumen zaspokajał popyt krajowy: zarówno konsumpcyjny ze strony obywateli, jak i popyt inwestycyjny ze strony przedsiębiorstw i firm realizujących projekty rozwojowe” – podkreślił.
Jak dobrze wiemy to akurat nie wychodzi, ani rządowi, ani Bankowi Centralnemu.
6. Sprzedaż maszyn rolniczych drastycznie spada
Spadki na rynku maszyn rolniczych przyspieszają. W okresie styczeń-lipiec sprzedaż rosyjskich fabryk spadła o 10.9%, do 127,7 mld rubli. Uczestnicy rynku wskazują na rekordowo przedłużający się okres niskiego popytu spowodowany spadkiem rentowności rolników oraz wzrostem kosztów kredytów.
Wielkość produkcji sprzętu spadła o 7,4%, do 161 mld rubli, eksport – o 25,2%, do 9,5 mld rubli.
Aleksandr Ałtynow, prezes zarządu Stowarzyszenia Dealerów Maszyn Rolniczych ASCHOD, szacuje spadek sprzedaży wszystkich maszyn rolniczych w Federacji Rosyjskiej w sierpniu na 15-18% rok do roku. Według niego, w obliczu słabego popytu, ceny sprzętu nie rosną, a dealerzy sprzedają istniejące zapasy.