Zapraszamy na subiektywne zestawienie Codziennego, ekonomicznego przeglądu informacji z Rosji.
Dzisiejszy odcinek jak i cały kanał jest współfinansowany przez patronów, opiekunów i fanów.
Szczegóły wsparcia jak i link do Patronite znajdziecie w opisie filmu oraz pod artykułem na ekonomiarosji.pl
W dzisiejszym programie:
Shorts:
- Putin stwierdził: To uczestnicy wojny staną się nową elitą kraju.
Uczestnicy inwazji na Ukrainę to ludzie, którym Rosję można „przekazać” – powiedział prezydent Władimir Putin. Jego zdaniem to oni w przyszłości będą zajmować wysokie stanowiska kierownicze w rządzie.
„To właśnie z tych ludzi musimy w przyszłości tworzyć elitę kraju. Żadnego z tych, przepraszam, odsłaniających genitalia i tyłki – cóż, takich dziwaków też potrzebujemy, niech tak będzie. Ale z tych ludzi należy utworzyć prawdziwą elitę kraju, w której ręce można przekazać Rosję ” – Putin .
Zdaniem prezydenta w strefie działań bojowych przebywa obecnie 600 tys. osób, które „powinny stać się podstawą państwa rosyjskiego”. „Do pomocy w ich samorealizacji zostanie powołany cały aparat państwowy” – podkreślił Putin. „Ludzie, którzy przeszli tygiel prób bojowych, są ojczyźnie zawsze potrzebni”.
Już wcześniej Putin wzywał do „zwracania uwagi na chłopaków”, którzy wracają z frontu. Według niego ci, którzy przeżyli wojnę, „inaczej patrzą na życie”, mają inne priorytety i wartości.
„Kiedy ludzie decydują się to zrobić, kiedy przechodzą przez ten tygiel i wracają, wiele priorytetów życiowych jest ułożonych inaczej. Tutaj nie będziesz już skakać bez spodni na żadnej imprezie” – zauważyła głowa państwa.
W czerwcu 2023 r. Ministerstwo Pracy podało, że status weterana bojowego otrzymało ponad 133 tys. uczestników wojny na Ukrainie. Pod koniec grudnia Putin podpisał ustawę o pierwszeństwie w zatrudnianiu osób, które wróciły z frontu.
Miesiąc później domagał się przyjęcia na wolne stanowiska w administracji miejskiej i wiejskiej tych, którzy przeżyli wojnę. 23 stycznia okazało się, że władze zakaz odmowy zatrudnienia kombatantom.
2. Dla 100 tys wind kończy się pozwolenie na użytkowanie.
w 2024 w Rosji z ponad 550 000 działających wind prawie co piąta będzie musiała zostać wymieniona w ciągu roku bo skończyły im się pozwolenia na użytkowanie.. Ale czy budżety regionów i władze federalne sobie z tym poradzą, czy wkrótce nie stanie się jeszcze bardziej niebezpieczne podróżowanie na urządzeniach zależnych od importowanych części, to pytanie retoryczne.
Latem 2023 r. Prokuratura Generalna poinformowała, że w 59 podmiotach wchodzących w skład Federacji Rosyjskiej zagrożenie dla życia i zdrowia obywateli utrzymuje się z powodu nieuwzględnienia w regionalnych programach działań mających na celu modernizację ponad 47 tys. wind o kończącym się okresie eksploatacji. Na początku ubiegłego roku największe ryzyko takich sytuacji kryzysowych zaobserwowano w obwodach Udmurcji, Czuwazji, Ałtaju, Murmańska, Niżnego Nowogrodu, Samary, Saratowa, Uljanowska, Czelabińska i Sankt Petersburga.
Jak widzimy mało zrobiono w tym kierunku i sytuacja zaczyna być krytyczna.
Rosyjskiego Stowarzyszenia Wind podaje, że z 550 000 wind w Rosji dziś około 100 000 prawie wyczerpało swoją żywotność – zgodnie z przepisami technicznymi Unii Celnej należy je całkowicie wymienić do lutego 2025 roku, ponieważ do tego czasu będą miały ponad 25 lat.
I właśnie z tych 100 tysięcy około 45 tysięcy w budynkach mieszkalnych nie jest branych pod uwagę w programach remontowych, ponieważ Rosjanie, którzy zbierali na to pieniądze na specjalnych kontach, po prostu nie zgromadzili odpowiednich kwot. Teoretycznie około 40 tysięcy więcej w budynkach mieszkalnych jest branych pod uwagę w programach remontowych, ale regiony mogą mieć trudności finansowe z ich wymianą. Pozostałe około 15 000 to w dużej mierze windy instytucji społecznych, szkół i instytucji kulturalnych i tu nie mamy pełnych danych.
Należy pamietać że problem nie jest nowy ale pechowo kumuluje się w 3 roku specjalnej operacji. Obecnie wymienia się maksymalnie ok. 20 tys. wind rocznie. A jeśli będą one dalej wymieniane w tym tempie, to wkrótce kilkadziesiąt tysięcy wind jak nie więcej będzie musiało po prostu zostać wyłączonych z eksploatacji. W końcu każdego roku do powyższych liczb dodaje się około 10 tysięcy przestarzałych wind. Nowe zachodnie windy były najczęściej montowane pod koniec lat 90.
Niestety nawet to obecne tempo nie zostanie prawdopodobnie utrzymane. Q ciągu ostatnich dwóch lat, w związku z sankcjami, windy wraz z całym niezbędnym wyposażeniem do ich montażu podrożały półtora raza. Wcześniej np. część niezbędnych komponentów była dostarczana z Włoch do Rosji bezpośrednio i przez jednego przewoźnika, ale teraz konieczne jest korzystanie z kilku firm transportowych, a to zwiększa koszty.
Trudności dla rosyjskich firm są spowodowane połączeniem ze sobą chińskich i tureckich komponentów. „Ludzie drapią się po głowach, ale nadal są w stanie sprostać temu zadaniu” – mówi przedstawiciel branży.
W związku, że sytuacja w gospodarce kraju jest obecnie trudna i nie można na nią liczyć. proponuje się przedłużenie okresu obowiązywania przepisów technicznych dla wind o kolejne trzy do siedmiu lat. Ponadto proponuje zniesienie podatku VAT od sprzedaży wind, co powinno obniżyć ich koszt o 18-20%.
3. Stan techniczny budynków to jedno. Decyzje administracyjne to drugie, a proza życia to trzecie.
W Rostowie nad Donem pięciopiętrowy budynek mieszkalny pod adresem: ul. Narimanow, 72/3. Wieczorem 27 stycznia zawaliła się ściana pierwszego piętra jednego z wejść.
Władze ewakuowały 95 mieszkańców, w tym 15 dzieci, i ogłosiły stan wyjątkowy.
Według niego w ośrodku tymczasowego zakwaterowania przy 82. szkole pozostało 26 ewakuowanych, reszta trafiła do krewnych. W domu wybudowanym w 1963 roku zarejestrowanych jest ogółem 247 osób .
Rankiem 28 stycznia wejście całkowicie się zawaliło .
Prokuratura wszczęła śledztwo- prawdopodobnie będzie poszukiwana osoba która dopuściła się zaniedbania. Poinformowało, że dom został uznany za niebezpieczny i w 2020 roku przeznaczony do rozbiórki.
Mieszkańcy temu zaprzeczają. Jedna z mieszkanek powiedziała, że o uznaniu domu za niebezpieczny poinformowano ludzi dopiero dwa lata później, a dopiero w 2023 r. poinformowano ich pisemnie o przesiedleniu i wypłatach.
„Osobiście właśnie otrzymałem to powiadomienie 16 stycznia, ile wyceniono mój pokój i ile planują mi zapłacić.
A płatność ta miała nastąpić w ciągu trzech miesięcy. O jakim elastycznym mieszkalnictwie mówimy? To zabawne” – zauważył rozmówca publikacji.
Tę informację potwierdziła sąsiadka. Inny mieszkaniec powiedział, że przeprowadzkę zaproponowano jedynie „tym, którzy aktywnie przepychali się przez władze”.
Po zawaleniu się domu wojewoda zapowiedział, że mieszkańcom zaoferowane zostaną mieszkania w ramach elastycznego funduszu. Łącznie przesiedleniom podlega 155 rodzin. Według Gołubiewa dom został objęty regionalnym programem celowym w październiku 2023 r.
Tu gdy przypomnimy sobie skalę ostatnich awarii, łatwo będzie sobie uzmysłowić, jak obecna zima podniszczy technicznie wiele z nich.
4. UE grozi Węgrom
Unia Europejska zamierza zadać cios węgierskiej gospodarce, jeśli Budapeszt nie zniesie weta w sprawie przyznania 50 mld euro pomocy Ukrainie – pisze „Financial Times”, powołując się na plan opracowany w Brukseli.
Dokument nakreśla strategię wymierzoną w „słabości gospodarcze” Węgier. Wśród słabych punktów Bruksela odnotowała bardzo wysoką inflację, słabą walutę i najwyższy poziom płatności za obsługę zadłużenia w UE.
W przypadku, gdy premier Węgier Viktor Orbán zablokuje decyzję o pomocy Kijowowi na szczycie 1 lutego, UE zamierza jeszcze bardziej osłabić węgierską walutę i zmniejszyć atrakcyjność inwestycyjną gospodarki, aby zaszkodzić „miejscom pracy i wzrostowi gospodarczemu”.
Przy dalszym sprzeciwie Orbána inni przywódcy UE mogą publicznie ogłosić całkowite wstrzymanie finansowania Węgier, aby „wystraszyć rynki”. Według „FT” szefowie państw i rządów poinformują, że „w świetle niekonstruktywnego zachowania węgierskiego premiera <… > nawet nie wyobrażają sobie” możliwości przekazania Budapesztowi funduszy unijnych. Bez tego finansowania europejskie i międzynarodowe firmy mogą stracić zainteresowanie inwestowaniem na Węgrzech. Środek ten spowoduje wzrost deficytu budżetowego i spadek kursu walutowego – wynika z dokumentu brukselskiego.
Budapeszt „nie ulega presji” – powiedział węgierski minister ds. europejskich János Boka. Według niego Budapeszt nie wiąże wsparcia dla Kijowa z dostępem do funduszy unijnych i wzywa do tego samego inne kraje. Poza tym? Zaznaczył, że Węgry wysłały w zeszłym tygodniu do Brukseli nową propozycję. Zakłada ona, że Budapeszt nie będzie miał nic przeciwko pomocy Ukrainie, jeśli otrzyma prawo do późniejszej zmiany decyzji.
Według źródeł wiele krajów UE poparło plan Brukseli wobec Węgier. Strategia mająca na celu osłabienie gospodarki kraju członkowskiego bloku może zostać zastosowana po raz pierwszy i to na małej zależnej gospodarce.
Co prawda, Węgry wniosły propozycje się na zniesienie weta w sprawie pomocy finansowej dla Ukrainy, ale pod warunkiem, że Rada Europejska jednogłośnie zatwierdzi coroczny przegląd finansowania Kijowa. Z praktycznego punktu widzenia dałoby to Orbánowi prawo do każdorazowego blokowania pomocy dla Kijowa i szukania ustępstw ze strony Brukseli.
Jednocześnie państwa UE mają „plan B” dotyczący przyznania pomocy Ukrainie poza budżetem UE poprzez udzielenie gwarancji finansowych przez członków bloku. Wymaga to jednak ratyfikacji przez parlamenty narodowe, „co prowadzi do opóźnień i niepewności”.
5. Drugi raz w ciągu tygodnia, padają propozycje, aby zabrać mieszkania obywatelom.
Aby spłacić te długi, należy odebrać mieszkania obywatelom, którzy nie płacą za mieszkania i usługi komunalne (HCS), powiedział burmistrz Ałmietjewa Timur Nagumanow na posiedzeniu Tatarskiej Państwowej Komisji ds. Taryf.
„Konieczne jest wypracowanie mechanizmów zajęcia przez sąd nieruchomości mieszkalnych”
Zdaniem Nagumanowa z powodu pozbawionych skrupułów mieszkańców (Zrzucenie winy po raz drugi na ludzi) w budżecie Tatarstanu zabrakło 9 miliardów rubli.
Wśród lokatorów znaleźli się niepłacący i właściciele pustych mieszkań, którzy nie przejmują się tą rachunkami.
Ci ostatni mogą odbywać karę w więzieniu lub opuścili kraj – zasugerował, zauważając, że istniejące „legalne metody oddziaływania” na takich dłużników nie działają.
Nagumanow powiedział, że 98% długów można odzyskać na drodze sądowej, ale pozostaje jeszcze 2%, których „z różnych powodów nie da się odzyskać”.
W związku z tym zaproponował rozdysponowanie pozostałej kwoty wśród wszystkich mieszkańców, w tym na taryfy, które w 2024 r. mają już wzrosnąć o 10–15%.
Premier republiki Aleksiej Pesoszyn potwierdził istnienie problemu. Jego zdaniem spłata 9 miliardów rubli długu od nie płacących, „pomogłaby w ograniczeniu wzrostu cen, poprawie jakości świadczenia mieszkań i usług komunalnych oraz utrzymaniu sieci”.
Zwrócono uwagę, że „większość dłużników mieszkalnictwa i usług komunalnych posiada skromne mieszkania o standardowej powierzchni, zatem nie należy spodziewać się efektu masowego” – Nie wiem, czy widzicie pewien schemat, który tu zachodzi i widać go dosyć wyraźnie.
Awarie – winni -dłużnicy, uciekinierzy z kraju itd. – Kij – pokryjecie ich długi. Marchewka- możemy uchwalić przepis, aby zabrać tym ochydnym dłużnikom mieszakania. Efekt? Gotowanie żaby, zrzucenie odpowiedzialności na tych paskudnych biedaków. Torowanie przepisów do wywłaszczeń.
6. Rosjanie kupują podrabiany kawior
20% kawioru na rynku rosyjskim nie spełnia wymagań, zgodnie z wynikami badań laboratoryjnych. Zarówno kawior pakowany, jak i luzem nie odpowiadał jakości. Kawior ten nie powinien być dopuszczony do spożycia.
Obecnie, według szacunków Instytutu Badań Finansowych Ministerstwa Finansów Rosji, całkowity udział kawioru nielegalnego pochodzenia na rynku rosyjskim wynosi ponad 20%, A według Wyższej Szkoły Handlowej Narodowego Uniwersytetu Badawczego – ponad 27%.
Część fałszerstw to kawior pochodzenia zagranicznego, który po przepakowaniu jest sprzedawany jako produkt krajowy.
Związek Hodowców Jesiotrów szacuje udział kawioru z krajów azjatyckich w rynku rosyjskim na 40%. Jednocześnie przemyt przekracza wielkość oficjalnych dostaw od półtora do dwóch razy.
Ponieważ część osób jeszcze nie jadła być może śniadania lub jest w trakcie, oszczędzimy szczegółów co znaleziono w rosyjskim kawiorze.