Codzienny ekonomiczny przegląd 23.01.2024

Zapraszamy na subiektywne zestawienie Codziennego, ekonomicznego przeglądu informacji z Rosji.

Dzisiejszy odcinek jak i cały kanał jest współfinansowany przez patronów, opiekunów i fanów.

Szczegóły wsparcia jak i link do Patronite znajdziecie w opisie filmu oraz pod artykułem na ekonomiarosji.pl

W dzisiejszym programie:

Shorts:

  • W Rosji zmniejszył się wolumen rafinacji ropy naftowej, o 10% podaje Bloomberg. Co gorsze dotyczy to głównie benzyny w związku z wypadkiem w rafinerii Łukoil.
  • Belgijska minister energetyki Tinne Van der Straeten powiedziała, że nie jest pewna, czy jej kraj wykorzysta mechanizm Unii Europejskiej do zablokowania dostaw skroplonego gazu ziemnego z Rosji
  • Unia Europejska ma trudności z opracowaniem nowych restrykcji wobec Rosji, ponieważ skończyły się ważne cele sankcji, pisze gazeta Politico Europe. Proszę się zgłosić do Nas podpowiemy charytatywnie.
  • UE osiągnęła porozumienie polityczne w sprawie przejścia do ostatniego etapu prac nad mechanizmem wykorzystania zamrożonych aktywów Rosji – Borrell. Ministrowie spraw zagranicznych krajów UE zgodzili się, że teraz nie czas na osłabianie wsparcia dla Ukrainy, wręcz przeciwnie, trzeba je wzmacniać
  •  Wybór Donalda Trumpa na prezydenta USA nie zmieni polityki Waszyngtonu wobec Ukrainy – powiedział minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow.
  • Minister spraw zagranicznych Czech Jan Lipavský przedstawił na posiedzeniu Rady Ministrów Spraw Zagranicznych państw UE propozycję ograniczenia przemieszczania się rosyjskich dyplomatów na terytorium Unii Europejskie
  •  Chiny wzywają do szybkiego wznowienia negocjacji w sprawie pokojowego uregulowania konfliktu na Ukrainie — Stały Przedstawiciel Chińskiej Republiki Ludowej przy ONZ Zhang Jun.
  • Rosja nigdy nie odmówiła dyplomatycznych negocjacji i rozwiązania konfliktu ukraińskiego – minister spraw zagranicznych Ławrow.
  • 24 stycznia Duma Państwowa rozpatrzy w pierwszym czytaniu projekt ustawy o konfiskacie mienia za rozpowszechnianie fałszywych informacji o armii rosyjskiej 
  •  Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej podejmuje wszelkie środki w celu ochrony infrastruktury krytycznej przed „atakami terrorystycznymi” – powiedział sekretarz prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow, komentując pożar w terminalu NOVATEK w Ust-Łudze, . Do tej pory Kreml nie chce przyznać się do ataku dronowego oficjalnie określając przyczynę „wpływami zewnętrznymi”.
  • Węgry nie będą uczestniczyć w finansowaniu dostaw broni na Ukrainę kosztem Funduszu Pokoju, ale nie mogą przeszkodzić innym krajom w pomaganiu Kijowowi – minister spraw zagranicznych Węgier Szijjarto.
  • Władze Polski i Ukrainy porozumiały się co do utworzenia wspólnych przedsiębiorstw wojskowo-przemysłowych w obu krajach – powiedział premier Donald Tusk podczas wizyty w Kijowie.
  • Polska dołączyła do przyjętej na szczycie NATO w Wilnie deklaracji wsparcia G7 dla Ukrainy – premiera Donalda Tuska.
  1. Kolejny rekord popity

Jeśli myśleliście że w 2022 Rosjanie spożyli rekordową ilość alkoholu to w 2023 Was zaskoczyli i jeszcze się poprawili.

W 2023 roku Rosjanie kupili w sklepach 229,5 mln dekalitrów alkoholu, nie licząc piwa i cydru, czyli o 4,1% więcej niż w rekordowym 2022 roku.

Sprzedaż brandy wzrosła o 9,4% i osiągnęła 13,9 mln dekalitrów, innych napojów alkoholowych o mocy ponad 25% (whisky, gin, rum itp.) – o 14,6%, do 12,7 mln dekalitrów. Spożycie produktów niskoalkoholowych wzrosło o 14,5% do 18,4 mln dekalitrów.

W 2023 r. rosyjskie sklepy sprzedały 56,5 mln dekalitrów wina niemusującego, co przekroczyło liczbę z 2022 r. o 5,8%, a wina musującego – 21,7 mln dekalitrów, co stanowi wzrost o 8,3%. Największy wzrost wykazała kategoria win likierowych – 58,8%

Na tak dobre wyniki mają wpływ rosyjskie kobiety. To właśnie tę grupę branża uważa za najbardziej perspektywiczną.

W 2023 r. sprzedaż wódki w rosyjskich sklepach wyniosła 75,6 mln dekalitrów – wynika z danych przekazanych RBC przez Federalną Służbę ds. Regulacji Rynków Alkoholu i Wyrobów Tytoniowych (Rosalkogoltabakcontrol). Wolumen konsumpcji pozostał prawie niezmieniony w porównaniu z 2022 r., zmniejszając się jedynie o 0,8%. W 2022 roku, jak podaje agencja, sprzedaż wódki wyniosła 76,2 mln dekalitrów, czyli o prawie 6 proc. więcej niż rok wcześniej.

Tu jednak dużym zagrożeniem dla oficjalnej konsumpcji jest sprzedaż z nielegalnych źródeł.

Dodatkowo dalszy wzrost sprzedaży wódki utrudnia pojawienie się na rynku rosyjskim dużej liczby lokalnie produkowanych alkoholi z innych kategorii, w szczególności ginu i whisky. Ich konsumpcja rośnie znacznie bardziej – wskazuje. Niektórzy konsumenci, zdaniem eksperta, przerzucili się z wódki na inny mocny alkohol sprzedawany w tych samych cenach.

2. Słowacki premier z niezwykle prorosyjskimi poglądami.

Ukraina musi oddać swoje okupowane terytoria Rosji i zrzec się członkostwa w NATO, aby zakończyć wojnę, powiedział premier Słowacji Robert Fico.

„Musi być jakiś kompromis. Czego oczekują, że Rosjanie opuszczą Krym, Donbas i Ługańsk? To nierealne” – powiedział Fico w wywiadzie dla słowackiej telewizji publicznej.

Powiedział także, że Słowacja będzie blokować wniosek Ukrainy o członkostwo w NATO. Fico obiecał poinformować o tym premiera Ukrainy Denisa Szmygala na spotkaniu, które odbędzie się 24 stycznia.

„Powiem mu, że zawetuję i zablokuję [członkostwo Ukrainy w NATO], bo to droga do trzeciej wojny światowej i nic więcej” – powiedział słowacki premier. 

Według niego Słowacja nie będzie już dostarczać broni Ukrainie, ale nie będzie ingerować w komercyjne dostawy broni.

„Kto chce, niech robi, co chce, zarabia na broni. Nie będzie firm słowackich, ale amerykańskie” – powiedział słowacki premier.

Fico zapewnił jednocześnie, że będzie wspierał akcesję Ukrainy do UE. „Muszą jednak spełniać wszystkie niezbędne wymogi, bo kraj, który ich nie spełnia, nie może być częścią Unii Europejskiej” – podsumował polityk.

Fico doszedł do władzy na Słowacji w grudniu po zwycięstwie swojej partii Kurs – Słowacka Socjaldemokracja (SMER) w jesiennych wyborach parlamentarnych. Uważany jest za polityka prorosyjskiego podążającego za linią Kremla. Jedną z obietnic wyborczych SMER  było zaprzestanie pomocy wojskowej dla Ukrainy.

Pod koniec października Fico wezwał do szybkiego rozpoczęcia negocjacji pokojowych, zauważając, że dla stron lepiej jest „negocjować pokój przez dziesięć lat, niż zabijać się nawzajem przez dziesięć lat bez żadnego rezultatu”.

Po dojściu Fico do władzy Słowacja wznowiła współpracę kulturalną z Rosją i Białorusią, która została przerwana po wybuchu wojny w marcu 2022 roku. „Na świecie toczą się dziesiątki konfliktów zbrojnych i naszym zdaniem artyści i pracownicy kultury nie powinni z ich powodu cierpieć” – stwierdziło słowackie Ministerstwo Kultury.

Dajcie znać w komentarzach, co sądzicie o wypowiedziach i działaniu Pana Fico. Dla mnie to smutne, że Słowacy wybrali w ten sposób. Choć z drugiej strony, jest to kraj graniczący z Ukrainą. Mały, niezbyt dobrze uzbrojony. Tu chyba wygrał po prostu strach.

Na Słowacji żyje trochę ponad 5 mln ludzi i może tego nie wiecie, ale 8% to Węgrzy.

3. Wydatki budżetowe Ukrainy na wojsko zmniejszą się w 2024

W 2023 roku Ukraina przeznaczyła z budżetu państwa 1,844 bln hrywien (49,14 mld dolarów) na wydatki wojskowe – poinformowałoMinisterstwo Rozwoju Cyfrowego tego kraju.

Deficyt budżetowy Ukrainy za 2023 r. wyniósł 54,75 mld dolarów, co wskazuje, że większość deficytu została pokryta dzięki pomocy Zachodu. W budżecie na 2024 rok Ukraina planuje wydać 26,5 mld dolarów na sektor bezpieczeństwa i obrony, co stanowi 22,1% PKB kraju.

Deficyt na 2024 prawdopodobnie wyniesie 32 mld dolarów.

4. Wszyscy mają apetyt na rosyjskie aktywa.

Kraje zachodnie powinny skonfiskować zamrożone rezerwy Rosji i wykorzystać je do pomocy nie tylko Ukrainie, ale także krajom rozwijającym się, a także odszkodowaniom dla firm dotkniętych antyrosyjskimi sankcjami,  napisał w felietonie dla „Financial Times” były szef Banku Światowego Robert Zoellick .

Według niego kraje zachodnie, które mają wątpliwości w tej kwestii, wyolbrzymiają ryzyko i nie doceniają strategicznych korzyści płynących z takiego kroku. 

Jednym z argumentów przeciwko temu jest to, że inne kraje będą wówczas niechętne do utrzymywania swoich rezerw w jurysdykcjach zachodnich, ale zdaniem Zoellicka, jeśli kraje G7 i Unia Europejska będą działać razem, nie będzie alternatywy dla przechowywania pieniędzy.

To jest niezwykle ważny punkt widzenia. Miłośnicy rosyjskiego miru i globalnego południa wciąż podnoszą ten argument a ja cały czas uznaje go za mało ważny. No bo gdzie trzymać pieniądze? W Chinach? W Rosji? W którymś z krajów ameryki południowej? Tak na prawdę, nie będzie alternatywny bardziej stabilnej niż G7 i to jest fakt.Zwrócił także uwagę na fakt, że państwa G7 przeprowadziły już test – zamroziły rosyjskie rezerwy na dwa lata i tym samym nie wywołały efektu destrukcyjnego ani odstraszającego. Poza głosami oburzenia z krajów totalitarnych praktycznie nie wydarzyło się nic.

Były szef Banku Światowego nazwał przekazanie rezerw Kijowowi „elegancką sprawiedliwością” i moralnym wsparciem dla Ukraińców. Ponadto jego zdaniem będzie to sygnał dla Rosji, że nie wytrzyma dłużej niż Ukraina. I o to właśnie chodzi. Mówiliśmy o tym np. na spotkaniu z Krzysztofem Wojczalem.

Jeśli zachodnie rządy wysyłają do Kijowa broń do walki z Rosją, dziwne byłoby wzbraniać się przed przekazaniem rosyjskich aktywów, zauważył Zoellick. 

Zachód raczej nie zdecyduje się zwrócić rezerwy Moskwie, jeśli Rosja nie zgodzi się na pokojowe rozwiązanie. 

Były szef Banku Światowego sugerował także, że propozycja przekazania aktywów spodoba się amerykańskim wyborcom, niezadowolonym z finansowania Kijowa z amerykańskiego budżetu. I tu znowu potwierdzenie tego co chyba mówił Paweł kilkukrotnie. Normalnie Paweł mówisz jak były prezes Banku Światowego. Może on też ogląda Kremlinkę?

5. FAS na tropie podwyżek cen. Kolejny sektor na celowniku reżimu

Federalna Służba Antymonopolowa (FAS) wszczęła sprawę przeciwko Archangielskiej Celulozowni i Papierni S.A,należącej do austriackiej prywatnej fundacji Zinner Privatstiftung. Według regulatora w 2023 roku spółka podniosła ceny tektury i papieru wykorzystywanego do produkcji tektury falistej o ponad 40%.

Tektura falista służy do produkcji opakowań Służy między innymi do przechowywania i transportu żywności, leków, materiałów budowlanych, mebli i chemii gospodarczej.

FAS stwierdził, że Archangielska Celulozowo-Papiernia zajmuje pozycję dominującą na rynku. Monitoring agencji wykazał, że od sierpnia do listopada 2023 r. spółka podniosła ceny papieru o 42,3 proc., a tektury o 41,4 proc.

„Analiza danych o aktywności gospodarczej wykazała, że ceny ustalone od września 2023 r. przekroczyły kwotę niezbędnych wydatków i zysków. Agencja wszczęła sprawę przeciwko organizacji za naruszenie przepisów antymonopolowych” – podał FAS w komunikacie prasowym.

Jeśli zostanie uznany za winnego, Archangielska Celulozowo-Papiernicza Fabryka grozi grzywna w oparciu o obroty. FAS wysłał również zapytania do innych głównych producentów tych produktów o ważność ustalonych cen. Nie sprecyzowano, o jakich firmach mowa.

6. Ceny wynajmu mieszkań jednopokojowych 60% w górę.

Tylko w ciągu ostatniego roku średnie stawki czynszów w największych miastach wzrosły o jedną trzecią. 

Od 2021 roku koszt wynajmu jednopokojowego mieszkania w kraju wzrósł o 59%. Średnia cena mieszkań jednopokojowych w tym okresie wzrosła z 13 395 rubli. do 21 294 RUB miesięcznie. Dla przypomnienia najniższa krajowa w Rosji to niecałe 20 000 RUB. Mamy więc kawalerki ze średnią ceną powyżej najniższej krajowej.

W Niżnym Nowogrodzie ceny mieszkań jednopokojowych wzrosły w 2023 roku do 24 900 rubli. (wzrost o 31%),

w Czelabińsku do 19 220 rubli. (+30%)

w Moskwie – do 54 200 rubli. (+19,6%). 

Ceny mieszkań dwupokojowych najbardziej wzrosły w Ufie – do 23 500 rubli. (+34%), a w Nowosybirsku – do 31 700 rubli. (+30%).

Powodem wzrostów jest niedobór mieszkań na wynajem. 

Tylko w 2023 roku rynek wynajmu mieszkań jednopokojowych skurczył się o 43%, dwupokojowych o 35%, a trzypokojowych o 30%. 

W rezultacie średnie stawki w ciągu ostatnich trzech lat wzrosły w największych miastach o 45,6%. Tendencja ta utrzyma się w 2024 roku, powodując wzrost kosztów wynajmu o co najmniej o kolejne 20% – mówi Paweł Łucenko, dyrektor generalny federalnego portalu World of Apartments .

Niedobór mieszkań wynikał z kolei ze zwiększonej mobilności obywateli – po pandemii Rosjanie zaczęli częściej przenosić się do innych miast w poszukiwaniu lepszej pracy, zwiększając tym samym popyt na mieszkania na wynajem. 

Jednak eksperci ds. nieruchomości twierdzą, że głównym powodem są rosnące ceny mieszkań i zaostrzenie warunków udzielania kredytów hipotecznych.

Facebook Comments Box
Paweł Jeżowski Opublikowane przez: