Codzienny ekonomiczny przegląd 31.10.2023 #3 #2

Zapraszamy na subiektywne zestawienie Codziennego, ekonomicznego przeglądu informacji z Rosji.

Dzisiejszy odcinek jak i cały kanał jest współfinansowany przez patronów, opiekunów i fanów.

Szczegóły wsparcia jak i link do Patronite znajdziecie w opisie filmu oraz pod artykułem na ekonomiarosji.pl

A w dzisiejszym zestawieniu:

Ratujcie biednego pożyczkobiorcę.

Dopiero co pod koniec zeszłego tygodnia zrobiliśmy komentarz dnia o konsekwencjach podniesienia stóp procentowych, a już dziś zasypało nas nowymi informacjami.

Zadłużenie Rosjan, zwłaszcza w segmencie kredytów hipotecznych, ciągle rośnie.

Według danych Banku Centralnego, praktycznie co trzeci Rosjanin posiada obecnie zadłużenie w banku lub organizacji mikrofinansowej (MFO). Ale jest jeden bardzo ważny szczegół i warto, abyście wszyscy zapamiętali to zanim przejdziemy dalej. Mamy prawie listopad. A spływają nam obecnie dane z 1 lipca. To, co będę wam teraz czytał, dotyczy okresu ze stopami procentowymi na poziomie 8% nie 15%.

Na dzień 1 lipca liczba unikalnych pożyczkobiorców przekroczyła 46,7 mln osób, co oznacza wzrost o 2 mln w ciągu pierwszego półrocza i o prawie 4 mln od początku 2022 roku. Unikalny pożyczkobiorca ma często kilka kredytów.

Co szósty kredytobiorca (17%) posiada przynajmniej jedną pożyczkę w instytucjach parabankowych. Łatwo przeliczyć na dzień 1 lipca mieliśmy niemal 8 mln ludzi z jednoczesnymi kredytami w bankach i parabankach.

Moi drodzy mamy do czynienia z spiralą zadłużenia na dużą skalę. Skąd moja śmiała teza? Słuchajcie dalej.

Wzrost liczby kredytobiorców dotyczy głównie osób posiadających trzy i więcej kredytów. W ciągu sześciu miesięcy liczba ta wzrosła o 1,4 mln osiągając na początku lipca poziom 11,2 mln. Ale to nie koniec.

80% osób, które otrzymały kredyt hipoteczny w drugim kwartale, już posiadało jeden kredyt, jest to wzrost o 20% w stosunku do pierwszego kwartału. Statystyki z lat przedwojennych są na zupełnie innej skali, gdyż niemal połowie niższej.

Prawie połowa kredytobiorców kredytów hipotecznych (46%) posiada również co najmniej jeden kredyt niezabezpieczony. Mówimy o ubezpieczeniu od śmierci czy utraty pracy. Jeszcze wam mało to teraz będzie też grubo.

Analiza organu regulacyjnego wykazała, że większość kredytów konsumpcyjnych jest zaciągana w celu uiszczenia zadatku lub wpłaty na otrzymanie kredytu hipotecznego. Zdaniem Banku Centralnego dotyczy to dużej części kredytów powyżej 100 000 rubli. Oznacza to, że większość ludzi nie miała nawet na wkład własny, a więc poniekąd oszukiwała, aby dostać kredyt hipoteczny.

Ale to ciąż nie wszystko. Ten raport poraża.

„W ciągu pierwszych sześciu miesięcy po zaciągnięciu kredytu hipotecznego rośnie zapotrzebowanie na kredyty niezabezpieczone” – stwierdza Bank Centralny. Według jego szacunków co czwarty kredytobiorca hipoteczny mógłby zaciągnąć kredyt na remont. Mamy więc konsumencki na zadatek, czy wkład własny, potem hipoteczny na zakup, a potem na to wszystko jeszcze jeden kredyt na remont. Ja wciąż przypominam to raport, który dotyczy daty 1 lipca. Stopy procentowe na poziomie 8%.

Zadłużenie obywateli z tytułu niezabezpieczonych kredytów konsumenckich również wzrasta. Średnia liczba kredytów wśród kredytobiorców, którzy otrzymali pożyczkę niezabezpieczoną w pierwszym półroczu, wynosiła 1,8 kredytu na dłużnika.

Aby utrzymać takie długi, zwłaszcza kredyty hipoteczne, banki wprowadzały bardziej przyjazne warunki kredytowania, co pozwala na zachowanie stałej wysokości miesięcznych rat przy wyższej kwocie kredytu. Nabiulina alarmowała w wakacje, a menadżerowie banków robili swoje.

W pierwszym półroczu co drugi kredyt hipoteczny został udzielony na okres dłuższy niż 25 lat, a 61% wolumenu kredytów niezabezpieczonych przyznano na okres 4-5 lat.

Jednak warto pamiętać, że nie da się przedłużać pożyczek w nieskończoność. 39% kredytów hipotecznych udzielonych w pierwszej połowie roku trzeba spłacić po osiągnięciu przez kredytobiorcę wieku emerytalnego, czyli powyżej 65 roku życia.

W ciągu sześciu miesięcy udział ten wzrósł o 9 punktów procentowych. Warunki kolejnych 19% kredytów wymagają spłaty w wieku 60-64 lat. Jeżeli dobrze składam te liczby to mówimy o tym, że 60% Rosjan biorących kredyty hipoteczne jest zadłużona praktycznie do emerytury. Bez względu na sytuację życiową,

Narastający problem zadłużenia wypycha ludzi z banków do organizacji mikrofinansowych. Na dzień 1 lipca takich kredytów korzystało 7,8 mln osób: 3,6 mln posiadało kredyt w banku i pożyczkę w MFO, 4,2 mln korzystało wyłącznie z MFO.

Warto zauważyć, że główne zadłużenie pochodzi z kredytów bankowych. Bank Centralny informuje o „wysokim poziomie niewypłacalnych pożyczkobiorców z organizacji mikrofinansowych”. Około 60% z nich posiada przeterminowane kredyty powyżej 90 dni, a 18% kredytów przeszło restrukturyzację. Bank Centralny uważa to za główne czynniki wzrostu średniego zadłużenia.

Dane za trzeci kwartał – komentarz Banku Centralnego? Jeszcze bardziej gwałtowne wzrosty zadłużenia. No to trzeci i czwarty kwartał kochani będzie rzezią. Podniesienie stóp procentowych niemal dwukrotnie na kredytach hipotecznych na 25 i więcej oznacza wzrosty rat poza skalą spłacalności większości z tych ludzi.

Jak rosyjskie media robiły fikołki, aby pokazać to co działo się w Dagestanie?

Myślę że może was to zainteresować, gdyż media Państwowe musiały sobie poradzić z jednej strony z atakiem na żydów, z drugiej z pewnego rodzaju buntem muzułmanów, a z trzecie pokazać, że rząd robi co może no i że wszystko jest pod kontrolą.

Na Channel One pierwsza informacja o pogromie w Machaczkale pojawiła się dopiero następnego dnia – 30 października po południu. Akcent od razu tonujący i pokazujący, że władza ma wszystk pod kontrolą.

Zaczęło się od tego, że „sprawę zamieszek przejął osobiście szef Komitetu Śledczego Aleksander Bastrykin”. Pierwsze 15 sekund materiału filmowego przedstawia budynek Komitetu Śledczego i samochody stojące przed nim. Ukazany w opowiadaniu materiał z lotniska jest dość spokojny – na nich zgromadzeni w pobliżu lotniska po prostu stoją przy wejściu.

Film wygląda jak zwykła godzina szczytu w transporcie, a nie pogrom. W artykule podkreślono, że „infrastruktura lotniska nie została uszkodzona, a działania osób, które brały udział w zamieszkach, zostaną ocenione przez organy ścigania”. Dzień wcześniej, 29 października, na kanale pierwszym nie było żadnych informacji o pogromie w Machaczkale. Jednocześnie w wieczornych wiadomościach pojawiła się informacja o spotkaniu Władimira Putina z duchowymi przywódcami Rosji i nazwaniu „harmonii międzyetnicznej i międzyreligijnej podstawą rosyjskiej państwowości”.

W ciągu ostatnich kilku dni wszystkie programy informacyjne na Channel One rozpoczynały się od relacji z sytuacji w Strefie Gazy.

Na kanale Rosja 1 relacje z pogromu również rozpoczynały się od zapewnień, że nad sprawą osobiście czuwa Bastrykin. Relacja na ten temat pojawiła się 30 października w południe.

Nie pokazano materiału filmowego z zamieszek – na nagraniu szef Dagestanu Siergiej Mielikow po prostu spaceruje po pustym budynku lotniska w towarzystwie kilku innych osób ubranych po cywilnemu.

RIA Nowosti opublikowała jeden po drugim trzy materiały, w których stwierdziła, że ​​według Mielikowa Dagestańczycy zostali „zachęceni przez prowokatorów z Ukrainy” do zamieszek na lotnisku. Według Mielikowa zamieszki na lotnisku w Machaczkale były koordynowane za pośrednictwem kanału telegramowego, którym zarządzają „zdrajcy i banderowcy z terytorium Ukrainy”. Mowa o kanale telegramowym „Poranek Dagestanu”, w którym pojawiały się m.in. wiadomości na temat „uchodźców z Izraela”.

Myślę, że to bardzo ciekawy wątek, bo wychodzi na to, że większość Rosjan nie usłyszy nawet o tym co się w Dagestanie na lotnisku wydarzyło na prawdę.

Rząd odmówił zakupu leków za miliardów dolarów, które utknęły w Indiach.

Mam dla was bardzo ciekawy wątek. Pamiętacie nasze nieszczęsne rupie ze sprzedaży ropy? Powstał pomysł, aby kupować za te pieniądze leki z Indii, gdyż jak wiecie w Rosji mamy potężne braki leków. Można byłoby to w jakiś sposób sobie zbilansować. Wszystko byłoby pięknie…no ale jednak nie.

Media państwowe w Rosji donoszą, że rząd rosyjski wyraża swoje obiekcje wobec zakupu leków w Indiach w zamian za rupie, które pierwotnie były przeznaczone na dostawy rosyjskiej ropy.

Ministerstwo Przemysłu i Handlu udzieliło odpowiedzi na ten temat Wicemarszałkowi Dumy Państwowej, Władysławowi Dawankowowi, wyjaśniając, że odradza się zakup leków za rupie i równoczesny import ze względu na obawy związane z jakością i bezpieczeństwem tych produktów oraz możliwymi konsekwencjami dla zdrowia i życia Rosjan. Nie, żeby brak leków nie wiązałby się z konsekwencjami dla zdrowia Rosjan, no ale kontynuujmy.

Podkreślono, że istnieją wątpliwości co do jakości leków produkowanych przez indyjskie firmy, co uważane jest za potencjalne zagrożenie.

Dane Ministerstwa Rozwoju Gospodarczego wskazują, że Indie odgrywają istotną rolę jako dostawca produktów farmaceutycznych do Rosji. W roku 2022 indyjscy producenci dostarczyli 13% wszystkich importowanych leków, o łącznej wartości ponad 567 milionów dolarów.

Niemniej jednak władze rosyjskie wyrażają obawy co do jakości tych leków, co stanowi główny powód sprzeciwu wobec zakupów za rupie. Pojawiały się informacje, że indyjskie zamienniki nie działały wcale, lub ich działanie było mocno ograniczone.

Co więcej, zaznaczono, że trudności związane z rupią jako walutą niewymienialną przyczyniły się do gwałtownego osłabienia rubla wobec innych walut w tym rupii. W tym momencie nie wiem, czy wiecie, ale rupia jest walutą mocniejszą.

Ja powiem wam coś, hindusów jest ponad miliard. Indyjskich firm farmaceutycznych są setki. Założę się, że są w Indiach firmy farmaceutyczne, które potrafią zrobić np. zamiennik aspiryny, czy leku na cukrzycę. A przecież takich leków w Rosji brakuje. Tam chyba działają kwestie polityczne a nie medyczne w tej kwestii. Dajcie znać co sądzicie w komentarzach.

Syn Kadyrowa zapewne dostanie jeszcze więcej medali.

Przedstawiciele administracji Ramzana Kadyrowa złożyli prośbę władzom Kabardyno-Bałkarii i Adygei, aby nagrodzić syna głowy Czeczenii, który zaatakował Nikitę Żurawela, podejrzanego o spalenie Koranu.

Na razie Kreml utrzymuje dystans i nie wydaje jednoznacznego stanowiska ws. tej inicjatywy Ramzana Kadyrowa. Tu Kadyrow robi coś co jest zupełnie sprzeczne z tym co powinien robić Kreml, czyli nie gloryfikować i nagradzać zachowań brutalnych u Muzułmanów. Jeżeli ktoś z was nie widział wczorajszego komentarza dnia to odsyłam do niego.

Przedstawiciele rządu podkreślają, że decyzja o nagrodzeniu syna głowy Czeczenii nie pochodzi z Moskwy. „Władze regionalne nie otrzymały konkretnych wytycznych dotyczących tego, jak postępować w tej sprawie. To powoduje zdenerwowanie w regionach”

Osoby bliskie administracji prezydenta wyrażają oburzenie wobec przyznania nagrody, uważając ją za działanie nieskoordynowane i nie do przyjęcia. Są przekonane, że Kadyrow testuje granice, na jakie pozwala Kreml.

Natomiast dziś rano tuż przed programem dostałem informacje że Kadyrowa powiedział cytuję „„Nie można organizować wieców, niszczyć lotnisk w poszukiwaniu osób narodowości żydowskiej i nawoływać do przemocy” Więc chyba jednak poszło piłowanie i temperowanie zachowań Kadyrowa z Kremla.

Mołdawia blokuje Rosyjską propagandę.

Służba Informacji i Bezpieczeństwa Mołdawii (ISS) ogłosiła zablokowanie dostępu do stron internetowych 31 rosyjskich mediów.

Wśród objętych zakazem mediów znalazły się takie tytuły jak TASS, Interfax, RIA FAN, Radio Sputnik, Izwiestia, Wiedomosti itd.

Decyzja ISS wynika z obaw, że informacje publikowane przez te media mogą prowadzić do wzrostu napięć lub konfliktów społecznych. Media te są źródłem informacji pochodzących od władz państwa będącego w konflikcie zbrojnym oraz od osób fizycznych lub prawnych objętych międzynarodowymi sankcjami – podkreślają mołdawskie służby specjalne.

Dodatkowo, ISS zablokowała dostęp do środków finansowych, które miałyby być użyte do działań destabilizujących porządek konstytucyjny w Mołdawii lub w inny sposób zagrażających integralności terytorialnej Mołdawii i Ukrainy.

Warto zauważyć, że już w październiku Służba Wywiadu i Bezpieczeństwa Mołdawii zwróciła się do władz kraju o zablokowanie stron internetowych, które miały wpływać na przestrzeń informacyjną. Wśród objętych tym zakazem mediów znalazły się rosyjskie kanały telewizyjne, takie jak RT, NTV, Mir 24, Zvezda, TVC, Spas, Tsargrad, a także strony internetowe VGTRK i Vesti.

Wcześniej, w połowie września, władze Mołdawii deportowały z kraju szefa rosyjskiego pisma Sputnik Mołdawia, Witalija Denisa, uzasadniając to ryzykiem dla bezpieczeństwa narodowego.

Ogólnie rzecz biorąc, blokowanie rosyjskich mediów w Mołdawii wywołuje napięcia między dwoma krajami, a Rosja obiecuje odpowiedzieć na ten „wrogi krok” ze strony Mołdawii.

Mołdawia, malutki kraj, ale widać chcą się bardzo odciąć od wpływów rosyjskich. Ja bardzo im kibicuję i liczę na to, że uda im się tego dokonać bez rozlewu krwi.

Facebook Comments Box
Paweł Jeżowski Opublikowane przez:

Jeden komentarz

  1. Marek
    2023-11-01

    Wielki Mongoł na Kremlu przekuje bankructwa kredytobiorców w swój sukces na nową kadencję rządów. Po prostu, mięso zgłosi się samo do wojenkomatów za obietnicę grubych premii i pomocy w spłacie. Ruskie mózgi działają w innych orbitach.

Brak możliwości komentowania.