Dzień Dobry,
Zapraszam na subiektywne zestawienie top 10 Wieści z Rosji.
A w dzisiejszym zestawieniu:
Miejsce 10 –Rosjanie niszczą Ukraińskie atrapy na potęgę.
Ukraina aktywnie zastępuje haubice, czołgi, moździerze, radary makietami, aby zmusić rosyjskich żołnierzy do marnowania dronów, pocisków i pocisków, donosi CNN. Produkcja manekinów jest prowadzona przez wiodącą ukraińską firmę górniczo-hutniczą Metinvest. „Po każdym trafieniu wojsko oddaje nam wrak. Jeśli manekin został zniszczony, nie pracowaliśmy na próżno” – powiedział CNN przedstawiciel Metinvest. Jednocześnie, według niego, im szybciej manekin zostanie zniszczony, tym wyższa jakość produktu: jeśli nie strzelają do niego zbyt długo, inżynierowie wracają po rysunki.
Rosyjskie wojsko zniszczyło już setki makiet, mówi przedstawiciel Metinvest, a firma nie ma czasu, aby zaspokoić zapotrzebowanie wojska. Co więcej, musi szybko dostosować produkcję. Początkowo makiety były dość prymitywne, a celem było oszukanie wroga poprzez pokazanie, że Siły Zbrojne Ukrainy są lepiej wyposażone niż w rzeczywistości. Dostawy zachodniego sprzętu zmusiły firmę do wynalezienia nowych sposobów wytwarzania prototypowych atrap, zwłaszcza, że na Ukrainę przybywa coraz bardziej wyrafinowane rodzaje broni.
„Wojna jest kosztowna i musimy zmusić Rosjan do wydawania pieniędzy za pomocą dronów i pocisków, aby zniszczyć nasze manekiny. Drony i pociski są drogie, a nasze modele są dużo, dużo tańsze – tłumaczy przedstawiciel Metinvest.
Tak więc haubica 155 mm M777, która jest obecnie używana na Ukrainie, która jest obecnie używana na Ukrainie, kosztuje do 4 milionów dolarów, a Metinvest czyni z niej atrapę zwykłych rur kanalizacyjnych za 1000 dolarów.
Rosyjscy przywódcy wielokrotnie przeceniali ilość zniszczonego ukraińskiego sprzętu. Na przykład w czerwcu 2023 roku sekretarz Rady Bezpieczeństwa Nikołaj Patruszew poinformował Władimira Putina, że od początku kontrofensywy Ukraińcy stracili 246 czołgów, a minister obrony Siergiej Szojgu powiedział, że siły zbrojne Ukrainy poniosły „znaczne straty”. Jednak w rzeczywistości w ciągu niecałego miesiąca ukraińskie wojska straciły prawie sześć razy mniej czołgów.
Jednocześnie sam Putin powiedział, że Rosja zniszczyła „pięć kompleksów Patriot” w pobliżu Kijowa, chociaż tylko dwa z nich były w służbie Ukrainy.
Miejsce 9 – Rosja i Mjanma zamierzają zacieśnić więzi gospodarcze.
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow spotkał się w Moskwie z ministrem spraw zagranicznych Mjanmy i wicepremierem Than Swe. Kontakty między kierownictwem Rosji i Mjanmy stały się regularne od 2014 roku. Ławrow ostatni raz odwiedził ten kraj w sierpniu 2021 r. We wrześniu tego samego roku we Władywostoku na Wschodnim Forum Ekonomicznym (WEF) Władimir Putin spotkał się z przywódcą tymczasowego rządu wojskowego Mjanmy, generałem Min Aung Hlaingiem.
Ławrow, otwierając spotkanie, ogłosił „bogatą” współpracę w sferze handlowej i gospodarczej. Ale na konferencji prasowej po rozmowach stwierdził, że „z obiektywnych powodów następuje niewielki spadek handlu”.
W pierwszej połowie 2023 r. wymiana handlowa między Rosją a Mjanmą wyniosła około 200 mln USD (z sąsiednią Tajlandią – 1,2 mld USD). Podstawą rosyjskiego eksportu do Mjanmy jest sprzęt, narzędzia i transport. Rosyjski import z Mjanmy obejmuje tekstylia, obuwie i produkty rolne. Według Jekateriny Kołdunowej, dyrektor Centrum ASEAN w MGIMO, trudności logistyczne i reżim zachodnich sankcji doprowadziły do spadku handlu.
Choć po spotkaniu ministrów spraw zagranicznych w Moskwie nie wspomniano wprost o współpracy wojskowo-technicznej, jest to jeden z kluczowych obszarów kontaktów rosyjsko-birmańskich.
W zamian za posowieckie uzbrojenie i amunicje Mjanmie oferowany jest projekt Rosatom dotyczący budowy elektrowni jądrowej o niskiej mocy.
Miejsce 8 – Zbiory jedne z najgorszych w historii.
Sytuacja na rosyjskim rynku rolnym, zwłaszcza w sektorze zbożowym, jest obecnie katastrofalna. Tegoroczne zbiory zboża są jednymi z najgorszych w historii Rosji, a brak dostępu do oleju napędowego i benzyny zmusza rolników do rozważenia ograniczenia produkcji.
Minister rolnictwa Dmitrij Patruszew ostrzega, że w regionach upraw zbożowych brakuje oleju napędowego, co może doprowadzić do katastrofy w rolnictwie.
Rolnicy są zaniepokojeni, ponieważ nie tylko ceny paliw, ale także nawozów, transportu i nasion znacząco wzrosły. Chłopi odczuwają negatywne skutki wprowadzenia ceł eksportowych na zboże, ponieważ są teraz zmuszeni zapewnić bezpieczeństwo żywnościowe kraju, ale na własny koszt.
Minister Patruszew wzywa do wprowadzenia zakazu eksportu produktów naftowych, rolnicy twierdzą, że stabilizacja cen paliw jest konieczna, ponieważ obecnie są one zbyt drogie. Pożyczki preferencyjne są trudne do uzyskania z powodu wysokich stóp procentowych. Słuchajcie jaka piękna katastrofa. Opisujemy sobie te poszczególne problemy. A potem one się w pewnym punkcie łączą i taki rolnik dostaje wszystkimi na raz prosto w twarz.
Jednym z rozwiązań jest zwiększenie kontroli nad cenami paliw i zniesienie ceł eksportowych na zboże, co może pomóc w naprawieniu sytuacji na rynku rolnym. Jednakże Kreml nie wydaje się rozważać tych kwestii. No bo w sumie nie jest to chyba możliwe do rozwiązania…. bez zakończenia wojny.
Dla drobnych rolników sytuacja jest szczególnie trudna, ponieważ ograniczenia w dostępie do oleju napędowego i wzrost cen mogą prowadzić do zmniejszenia produkcji i spadku dochodów, co może mieć wpływ na całą gospodarkę kraju. No ale o tym będzie głośno w Polsce pewnie dopiero w przyszłym roku.
Miejsce 7 – Załamanie się regionalnych budżetów.
Bardzo często mówimy o tzw. za krótkiej kołdrze. Państwo, aby ratować budżet, często to robi wysysając podatki z regionów. Oto jak się kształtuje najnowsza sytuacja.
W pierwszej połowie 2023 roku cztery rosyjskie regiony doświadczyły znacznego spadku wpływów podatkowych do swoich budżetów lokalnych.
Nieniecki Okręg Autonomiczny ustanowił antyrekord pod względem spadku dochodów, który wyniósł aż 35,1% w ciągu pierwszych 6 miesięcy roku.
Chakasja zanotowała spadek dochodów na poziomie 27,2%
Obwód Kemerowski, kluczowy region dla wydobycia węgla w Rosji, zmniejszył swoje dochody o 21,7%.
Mamy również co was zainteresuje Petersburg, gdzie siedzibę ma Gazprom. Region odnotował spadek dochodów wynoszący 13,2%, przede wszystkim ze względu na spadek eksportu gazu do Europy, który osiągnął najniższy poziom od połowy lat 70. XX wieku.
Ale aby porażki nie przesłoniły nam sukcesów to mamy też sukcesy.
Ogólny budżet regionów zanotował wzrost dochodów o 7,1% w pierwszej połowie roku, osiągając poziom 10,1 biliona rubli. Dochody z podatku dochodowego wzrosły o 7,8%, podatek dochodowy od osób fizycznych zwiększył się o 4,2%, a podatek od nieruchomości wzrósł aż o 15,7%. Ostatnio premier raportował, Putinowi wzrost wynagrodzeń o 10% więc wzrost podatków dochodowych o 7,8% jest bardzo realny.
I kończąc dobre informacje dla Rosji, przejdźmy do złych- 26 regionów wpadło w deficyt budżetowy. Chciałbym tylko przypomnieć, a może jest sporo nowych widzów to dopowiedzieć. Od roku rosną składki, opłaty, oraz kary. Zwiększone są kontrole. Wszystko po to, aby ściągnąć jak najwięcej kasy z opłat i podatków lokalnych…a tu i tak klops. Dodatkowo w pierwszym kwartale roku, regiony zanotowały gwałtowny wzrost wsparcia finansowego od centralnego rządu. Kasa szła szerokim strumieniem, na rozbujanie „gospodarki wojennej, umocnienia i takie tam głupotki”
Wolumen wpływów do budżetów regionalnych wzrósł o 33,2%. Niestety, latem, w miarę narastających problemów z budżetem federalnym, wsparcie z Moskwy zaczęło spadać, a w drugim kwartale wyniosło już tylko 3,2%.
Dług publiczny regionów wzrósł o 238 miliardów rubli w ciągu 6 miesięcy, osiągając 3,03 biliona rubli. Eksperci Instytutu Gajdara zauważyli, że dług ten wzrósł w 67 jednostkach Federacji Rosyjskiej na 85 regionów. Więc mamy dosyć wysoki współczynnik.
W 26 regionach dług przekroczył 50% ich rocznych dochodów, a Udmurtia stała się rekordzistą, przekraczając 100% swojego rocznego budżetu. Gratulujemy.
Miejsce 6 –Importowane leki znikają z aptek
Według analityków DSM Group, w ciągu ostatnich 7 miesięcy asortyment importowanych leków w rosyjskich aptekach zmniejszył się o ponad 20%.
Dane agencji analitycznej DSM Group pokazują, że jeśli w okresie od stycznia do lipca 2022 r. na rynku rosyjskim było 7,7 tys. unikalnych nazw towarowych (SKU) zagranicznych leków, to w tym samym okresie bieżącego roku ich liczba spadła do 6,4 tys. pozycji.
Stowarzyszenie Niezależnych Aptek „MK” stwierdziło, że 1000 najpopularniejszych importowanych leków na rynku pozostaje, nie ma powodu do paniki. Ale jednak w ciągu siedmiu miesięcy tego roku sprzedaż importowanych towarów spadła w opakowaniach o 16%. „Odejście wielu zagranicznych leków nie jest spowodowane sankcji, ale problemami logistycznymi i ekonomicznymi.
Nie bez znaczenia jest również cena, leki krajowe wypadają tutaj korzystniej.
Jeden z dyrektorów stołecznych aptek, pod warunkiem zachowania anonimowości, powiedział gazecie MK, że niektóre leki znikneły.
Nie ma polskiego „Biseptolu”, uwielbianego przez wielu, ale został zastąpiony przez inne nowoczesne leki. Producenci ogłosili odejście „Ozempik” (popularny lek do leczenia cukrzycy. — Auth.) i „Zepatira” (z wirusowego zapalenia wątroby typu C. – red.), ale to nie stanie się jutro, więc krajowe firmy mają jeszcze szanse zakończyć badania nad swoimi lekami generycznymi.
„Prozac” nie był dostępny u dostawców od roku,
Tamoksyfen” zniknął, pojawił się domowy, ale wielu pacjentów skarży się na to. Zagrożony jest dziś lek do podawania doustnego, który zawiera hydrokortyzon, pod nazwą handlową „Kortef” (jest produkowany tylko w USA i Kanadzie). . Obecnie żaden lek z aktywnym składnikiem tabletek hydrokortyzonu nie jest zarejestrowany lub produkowany w Federacji Rosyjskiej, a popyt na niego jest ogromny.
Pacjenci z mukowiscydozą zgłaszali niedostępność leku Pulmozyme firmy Roche, a dostępny analog, według nich, nie jest odpowiedni dla wszystkich.
Miejsce 5 – Będą prosić Afrykę o pieniądze?
Tak wiem, brzmi to abstrakcyjnie. Ale tego nie wymyśliłem sobie. Tak zasugerował Oleg Deripaska w najnowszym wywiadzie. To miliarder, właściciel grupy GAZ i największy rosyjski producent aluminium Rusal. Niegdyś bardzo bliski współpracownik Putina.
Rosja powinna przyciągać inwestorów z krajów afrykańskich i innych „przyjaznych” krajów, aby rozwiązać problem zacofania technologicznego.
Według Deripaski, jedyną drogą do przyspieszenia rozwoju technologicznego gospodarki Rosji są inwestycje. Jednak trudno rosyjskiemu biznesowi inwestować pieniądze, ponieważ kredyty są zbyt drogie ze względu na wysoką stopę procentową Banku Centralnego, a poza tym „obraz przyszłości jest zamazany.” Lubię te poetyckie zwroty Rosyjskich polityków i miliarderów. Czuć tą rosyjską duszę…
„Przyciągnięcie tutaj inwestorów – chińskich, indyjskich, indonezyjskich, z Afryki – to nasza jedyna szansa” – zasugerował Deripaska. Podkreślił również, że inwestorzy ci mogą pojawić się po zakończeniu konfliktu na Ukrainie.
Według Banku Centralnego Federacji Rosyjskiej przed wybuchem wojny zagraniczne firmy posiadały bezpośrednie inwestycje w rosyjską gospodarkę o wartości prawie 500 miliardów dolarów.
Jednak trzy czwarte tej kwoty, czyli około 379 miliardów dolarów, należały do krajów znajdujących się obecnie na liście „nieprzyjaznych”, których inwestycje wstrzymano.
Rzekomi „wrogowie” zainwestowali kwotę równą 20% wszystkich aktywów trwałych w górnictwie i przemyśle – gałęziach przemysłu, które odpowiadają za 50% rosyjskiego PKB i 40% zatrudnienia.
Jeszcze większy ich udział jest w handlu (80% aktywów trwałych), finansach (prawie 70%) oraz branżach naukowo-technicznych (40%) – oceniają analitycy Loko-Invest.
Jednocześnie Chiny przekazały w Federacji Rosyjskiej zaledwie 3,3 mld dolarów bezpośrednich inwestycji, a Indie tylko 613 mln dolarów. Kropla w morzu potrzeb.
Ja podsumuje to tak. Chiny i Indie nie będą inwestować, przynajmniej na razie. Indonezja raczej też nie, Zostaje Rosji w takim razie Afryka. Tak ta sama Afryka, której od dziesięcioleci organizowało się zbiórki charytatywne i grało koncerty. Jeżeli Rosjanie na poważnie sądzą, że to jest ich szansa, to ciężkie leki muszą już brać i oczywiście łączą je z czymś mocniejszym.
Miejsce 4 – Szojgu z gospodarczą wizyta na dalekim Wschodzie
Rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu odwiedził nadmorską fabrykę Zvezda w Bolshoy Kamen, gdzie sprawdził realizację państwowego porządku obronnego i zażądał maksymalnego wykorzystania mocy przedsiębiorstwa. Informuje o tym Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej.
Szef MON zwrócił szczególną uwagę na to, aby zarządzanie przedsiębiorstwem dotrzymywało harmonogramu realizacji zamówienia obronnego.
Siergiej Szojgu zażądał maksymalnego wykorzystania mocy produkcyjnych Zvezdy do dokończenia napraw i modernizacji okrętów podwodnych.
DVZ „Zvezda” to wiodące przedsiębiorstwo zajmujące się naprawą okrętów podwodnych Floty Pacyfiku i jedyne na Dalekim Wschodzie specjalizujące się w naprawie, ponownym wyposażaniu i modernizacji okrętów podwodnych
Miejsce 3 – Indeksacja wynagrodzeń w Rosji
Od 1 października 2023 r. wynagrodzenia wojska i sił bezpieczeństwa wzrosną o 10,5%. Zgodnie z dekretem rządu Federacji Rosyjskiej wynagrodzenie zostanie zwiększone dla żołnierzy kontraktowych i poborowych. Wzrost wpłynie również na oficjalne wynagrodzenia i wynagrodzenia dla specjalnych stopni dla osób służących w Gwardii Narodowej, Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, Federalnej Służbie Penitencjarnej (FSIN), Federalnej Służbie Komorniczej (FSSP), Federalnej Straży Pożarnej Państwowej Straży Pożarnej (FPS GPS), Federalnej Służbie Celnej (FCS), a także na wynagrodzeniach kierownictwa Państwowej Służby Kurierskiej.
Wynagrodzenia pracowników rządowych będą indeksowane o 5,5% od 1 października 2023 r. Jak wyjaśniono w Ministerstwie Pracy, decyzja dotyczy pracowników, którzy nie mają statusu urzędników służby cywilnej. Odpowiedni dekret rządowy został podpisany w sierpniu. Ministerstwo Pracy wyjaśniło, że wśród pracowników organów państwowych, których oficjalne wynagrodzenia będą indeksowane, są komendanci, szefowie urzędów, stenografowie, spedytorzy, kasjerzy i przedstawiciele innych zawodów.
W sumie w Federacji Rosyjskiej jest 2,4 miliona urzędników służby cywilnej.
Miejsce 2 – Brak dopłat do paliw we wrześniu
13 września, po raz pierwszy w historii handlu, hurtowy koszt letniego oleju napędowego w SPIMEX przekroczył 72 tysiące rubli za tonę: notowania paliw w europejskiej części Rosji wzrosły o 0,6% do 72, 15 tysięcy rubli za tonę. Koszt oleju napędowego rośnie nieprzerwanie od dwóch tygodni, a benzyna AI-92 rośnie w cenie jeszcze dłużej. Jego koszt nigdy nie zmniejszył się od 24 sierpnia, a w przeddzień wzrósł o kolejne 0,46%, do 68,58 tys. Rubli. za tonę. Koszt benzyny AI-95 również wykazał wzrost – o 0,45%, do 75,91 tys. Rubli.
Od Początku roku koszt paliw wzrósł od 50%- 70%.
Firmy naftowe mają niewielkie szanse na uzyskanie około 100 miliardów rubli tłumika paliwa we wrześniu ze względu na ciągły wzrost cen wymiany benzyny i oleju napędowego. Aby budżet mógł wypłacić środki, firmy muszą osiągnąć obniżkę ceny o 20-25% w pozostałych dniach miesiąca, co jest mało prawdopodobne. Uczestnicy rynku mogą jednak liczyć na korektę formuły tłumika, o której dyskutują z rządem.
Obecnej sytuacji nie pomagają wciąż trwające remonty.
Produkcja benzyny silnikowej w Rosji w okresie od 4 do 10 września spadła o 5,9% w porównaniu z ubiegłym tygodniem, do 785,3 tys. ton, produkcja oleju napędowego spadła o 3%, do 1,6 mln ton.
Miejsce 1 – Embargo na rosyjskie samochody osobowe
Od dzisiaj, czyli niedzieli 17 września Polska wprowadzi zakaz wjazdu na swoje terytorium samochodów zarejestrowanych w Federacji Rosyjskiej. Zakaz jest wprowadzany w związku ze zaktualizowanymi zaleceniami Komisji Europejskiej. Zapowiedział to szef MSW RP Mariusz Kamiński.
„W związku z publikacją 8 września zaleceń Komisji Europejskiej dotyczących zakazu wjazdu do UE samochodów zarejestrowanych w Rosji, ten zakaz na polskiej granicy będzie obowiązywał od jutra i wejdzie w życie dziś o północy” – powiedział Kamiński na konferencji prasowej
Podobną decyzję podjęły już władze Finlandii, Litwy, Łotwy i Estonii. Dodatkowo Niemcy nie wykluczają konfiskaty objętego sankcjami mienia przybywających Rosjan. Stało się to po publikacji wyjaśnień KE, w których stwierdzono, że zgodnie z art. 3i rozporządzenia Rady UE obowiązuje zakaz sprzedaży i importu na terytorium krajów UE rosyjskich towarów, o których mowa w załączniku XXI, w tym samochodów.
Jeśli to podsumowanie osłodziło Wam ☕, to możecie postawić mi kawę.
Proszę pamiętajcie to zestawienie jest dla Was ❤️
Całe zestawienie w wersji Video: