Codzienny ekonomiczny przegląd 21.08.2023

Zapraszamy na subiektywne zestawienie Codziennego, ekonomicznego przeglądu informacji z Rosji.

A w dzisiejszym zestawieniu:

1. Nieplanowane lądowanie Rosjan na księżycu

Łączność z automatyczną stacją międzyplanetarną „Łuna-25” została przerwana, poinformowała państwowa korporacja „Roskosmos”. Według wstępnych informacji stacja przeniosła się na nieplanowaną orbitę, zderzyła się z powierzchnią Księżyca i „przestała istnieć”.

Jak wyjaśniono w Roskosmosie, 19 sierpnia, zgodnie z programem lotu Łuny-25, udzielono impulsu do uformowania eliptycznej orbity przed lądowaniem. Jednak o 14:57 czasu moskiewskiego łączność z Łuną-25 została przerwana. Poszukiwania urządzenia 19 i 20 sierpnia oraz próby nawiązania z nim kontaktu okazały się bezowocne.

„Według wyników wstępnej analizy, w wyniku odchylenia rzeczywistych parametrów impulsu od obliczonych, urządzenie przełączyło się na nieprzewidzianą orbitę i przestało istnieć w wyniku zderzenia z powierzchnią Księżyc” – powiedział Roskosmos . W celu wyjaśnienia przyczyn incydentu powołano specjalną komisję międzywydziałową.

Pierwsza w historii współczesnej Rosji misja do naturalnego satelity Ziemi została wystrzelona z kosmodromu Wostocznyj 11 sierpnia wraz z wystrzeleniem rakiety nośnej Sojuz-2.1b z automatyczną stacją międzyplanetarną Łuna-25. 

19 Sierpnia misje można uznać oficjalnie za zakończoną.

2. Samoloty

Rosnący problem awarii zachodnich samolotów pasażerskich, które zostały objęte sankcjami za udział Rosji w wojnie w Ukrainie, zmusza rosyjskie władze lotnicze do podjęcia działań w celu ograniczenia potencjalnych opóźnień i awarii w lotach.

Nowa instrukcja została wysłana do rosyjskich linii lotniczych, nakazując dostosowanie planów lotów do 20 września na podstawie dostępności samolotów, oraz zapobieżenie nieoczekiwanym opóźnieniom i awariom.

Decyzja jest reakcją na obawy o nieprzewidziane problemy techniczne, które mogą wpływać na rozkład lotów. Polecenia zostały przekazane kierownictwu przewoźników przez zastępcę szefa Federalnej Agencji Transportu Lotniczego, Władimira Poteszkina.

W ramach tej instrukcji firmy lotnicze zostają zobowiązane do szczególnej uwagi przy lotach zorganizowanych grup dzieci, aby uniknąć odwołań lub opóźnień.

Ponadto mają obowiązek natychmiastowo informować Federalną Agencję Transportu Lotniczego o relokacji samolotów na lotniska rezerwowe, występowaniu nieprzewidzianych sytuacji na lotniskach oraz o opóźnieniach przekraczających dwie godziny.

I nie wiem, co wy o tym sądzicie, ale moim zdaniem „unikanie opóźnień i odwołań” brzmi jak, wszystko ma latać i nie interesuje nas, w jakim to jest stanie…

Wydane polecenie ma na celu zapobieżenie sytuacjom takim jak niedawna awaria linii lotniczych Red Wings, które nie były w stanie wywieźć z Antalyi ponad 400 rosyjskich turystów ze względu na problem techniczny dwóch z trzech dostępnych samolotów Boeing-777.

Rosyjskie linie lotnicze zmagają się z utrudnieniami od wiosny 2022 roku, kiedy to personel został nakłoniony do niezgłaszania usterek technicznych do dzienników lotów (TLB), co skutkowało częstymi sytuacjami, w których niesprawne samoloty były nadal używane.

Ta praktyka miała na celu wykorzystanie „rosyjskich szans”, ale doprowadziła do wzrostu awarii. O czym nieskromnie powiem, że pisałem i przewidywałem dokładnie taką sytuację. To wielkie szczęście, że do teraz nie mamy jeszcze katastrofy lotniczej z udziałem pasażerów w Rosji.

Rosja staje w obliczu utraty połowy z obecnie dostępnych 736 liniowców do 2026 roku. Dlaczego tak długo? Chodzi o resursy i serwisy. Takie poważniejsze serwisowanie odbywa się co, o ile dobrze pamiętam 4-5 lat. Mniejsze obywają się co kilka startów i lądowań. Część maszyn, które było serwisowane w latach 2020 i 2021 ma szanse przetrzymać do 2026 roku. Według prognoz ekspertów Olivera Wymana. Sankcje i brak dostępności części do naprawy stanowią wyzwania dla rosyjskiego lotnictwa cywilnego, a kraju brakuje produkcji krajowych liniowców, które byłyby w stanie zaspokoić tę potrzebę.

I o tym, znów nieskromnie powiem, że również pisałem jeszcze w zeszłym roku.

3. Hurra! Kawior może stanieje.

Spadek cen czerwonego kawioru w Rosji ogłoszono w Związku Rybnym.

Podobno wynika to z rekordowego połowu różowego łososia i spadku cen o 35-40%.

Podobno ceny kawioru spadną proporcjonalnie, będzie to zauważalne za 2-3 tygodnie. Ile kawioru stanie się tańsze, i czy się stanie, nie jest jeszcze jasne.

Wcześniej informowano, że osłabienie rubla doprowadziło do wzrostu cen nawet podstawowych produktów spożywczych w Rosji. Według ekspertów zdrożało mleko, jaja, kiełbasy. Przyczyną wzrostu cen tych produktów mogą być zwiększone koszty producentów rolnych na importowaną paszę i leki weterynaryjne, a także naprawę sprzętu zagranicznego. Ponadto, ze względu na osłabienie rubla, wzrosną koszty gospodarstw na zakup zagranicznych jaj do hodowli kur niosek, a ceny materiałów opakowaniowych wzrosną.

4. Wysokie ceny diesla w trakcie żniw. Duży problem Rosyjskich rolników.

Po rynku benzyny, gdzie hurtowe ceny sięgnęły historycznych maksimów, w Rosji pojawił się kolejny problem – ceny produktów naftowych gwałtownie rosną.

Rolnicy w niektórych regionach zmagają się z gwałtownym wzrostem cen oleju napędowego oraz problemami z dostawami, donosi „Interfax”.

Problemy pojawiły się w związku ze żniwami oraz przygotowaniami pól do przyszłego siewu: od 3 do 10 sierpnia cena letniego oleju napędowego wzrosła o 2 723 rubli za tonę (czyli o 4,27%), a w niektórych regionach wzrost przekroczył 5% w ciągu tygodnia. Tak dokładnie- 5% w tydzień.

Hurtowe ceny oleju napędowego gwałtownie rosną od lipca i w ciągu niecałych dwóch miesięcy wzrosły o 28%. A przypomnijcie mi, kto mówił, że inflacja w Rosji to takie 25-30% kilka tygodni temu? A kto mówi teraz, że inflacja w Rosji to 30-35%? Czyli się mniej więcej sprawdza.

W czwartek, 17 sierpnia, na Petersburskiej Giełdzie Towarowej i Surowcowej ceny oleju napędowego osiągnęły 68 tysięcy rubli za tonę -jest to historyczny rekord.

Problemy z dostawami produktów naftowych wynikają z informacji źródeł „Interfax”: terminy dostaw koleją znacznie się wydłużyły, a w niektórych przypadkach trzeba czekać nawet 90 dni.

„Strefą nieszczęścia” stał się południowy kierunek sieci kolei rosyjskiej, który jest używany między innymi do dostaw towarów i paliwa dla walczącej w Ukrainie armii.

„Na południowym kierunku zauważa się długie postoje cystern w oczekiwaniu na rozładunek u odbiorców. To komplikuje sytuację na stacjach” – Pamiętajmy bez oleju napędowego do maszyn ciężko o zbiory. Przy żniwach czasem opóźnienie o kilka dni robi dużą różnicę.

W międzyczasie benzyna nadal drożeje. W piątek, cena giełdowa „95” po raz pierwszy przekroczyła 70 tysięcy rubli za tonę. Wzrost cen „92” od początku roku przekroczył 70%, choć w ostatnich tygodniach notowania ustabilizowały się w okolicach 62 tysięcy rubli – to o 2 tysiące mniej niż maksimum osiągnięte w lipcu.

Rząd Rosji rozważa możliwość zakazu swobodnego eksportu benzyny i wprowadzenia licencji. Według zamysłu urzędników, paliwo za granicę będzie mogło eksportować tylko ograniczona liczba firm. Kto i na jakich zasadach będzie uprawniony do uzyskania licencji, jest na razie niejasne.

Kolejny raz sprawdza się to, o czym pisaliśmy i mówiliśmy jakiś czas temu. Ważne jest, aby sobie uzmysłowić, że każdy z tych elementów nie wywróci gospodarki rosyjskiej. Ale jakieś pół roku temu chyba u Piotra Zychowicza użyłem sformowania kamyczków wkładanych do plecaka. Pojedyncze można ignorować. Setki kamyczków powodują, że idzie się coraz ciężej. I przez taki pryzmat tych kamyczków należy odbierać te informacje.

5. Ostry wywiad na temat ekonomicznej sytuacji Rosji.

Rosja została określona jako „ekonomiczny karzeł”, której właściciel posiada bombę atomową. Oto kilka cytatów zwywiadu dla El Pais przeprowadzonym przez dyplomatę UE, Josepa Borrella. Będzie kilka smaczków.

Według Borrella Rosja nie dorównuje Chinom, które stanowią „prawdziwego gracza geopolitycznego”. Niemniej jednak to Rosja, a nie Chiny, jest „zagrożeniem dla bezpieczeństwa Europy”. Borrell stwierdził, że Władimir Putin „poświęca swoją armię i naród” w celu „osobistego przetrwania”, a rosyjska inwazja na Ukrainę z perspektywy militarnego była niepowodzeniem.

„Putin dążył do szybkiej wojny, ale trwa ona już 18 miesięcy. Jego projekt szybkiego podboju (Ukrainy) okazał się całkowitą klęską. Rosja już zapłaciła ogromną cenę pod względem zasobów materialnych i ludzkich: straciła 2000 czołgów, co jest większą liczbą niż wszystkie armie Europy razem wzięte” To jest bardzo ciekawy punkt widzenia. Wyobraźcie sobie Polska, Niemcy, Francja, Hiszpania, Włochy itd. miały mniej sprawnych czołgów łącznie, niż Rosja straciła w tej wojnie. To pokazuje skalę zniszczeń i jak dużo będzie potrzeba pieniędzy i czasu, aby Rosja się odbudowała militarnie.

Działania Rosji opisał jako „zbrodnie wojenne o historycznym zasięgu”, porównując je do wydarzeń II wojny światowej. Podoba mi się, że przekaz jest jasny i prosty.

Borrell przyznał, że „Rosja wybudowała imponujące umocnienia, czasami sięgające nawet 30 km w głąb kraju. Ukraina stała się jednym z najbardziej zaminowanych krajów na świecie”. O tym też się często zapomina, patrząc na braki w postępach na mapach. Rosjanie lepiej lub gorzej, ale spędzili mnóstwo czasu na fortyfikowaniu się.

Jednak pomoc ze strony Europy również nie była wystarczająco szybka, przyznał szef unijnej dyplomacji: „W niektórych przypadkach czołgi, rakiety Patriot, samoloty – zaczynaliśmy od odmowy, by w końcu się na to zgodzić”.

Obecnie UE dostarcza Ukrainie wsparcie militarnego z Europejskiego Funduszu na rzecz Pokoju, utworzonego w 2021 roku. Przeznaczono około 4 mld euro od początku konfliktu na Ukrainie. Co jest kwotą nie dużą, ale to jedno z zaledwie kilku źródeł.

W lipcu Unia Europejska ogłosiła plan utworzenia specjalnego funduszu na kwotę 20 mld euro, który ma służyć pomocy wojskowej dla Kijowa przez okres 4 lat. A to już jest dużym wsparciem. 5 mld euro rocznie, gdzie budżet ukraiński to niecałe 40 mld euro, daje dosyć duży zastrzyk finansowy.

Podsumowując, wywiad w El Paris był dosyć stanowczy. Zbrodnie wojenne, obietnica wsparcia. Pokazanie skali tego jak Putin utylizuje swoją armię, aby zachować swoje życie.

6. Mięso drożeje, nie ma powodów do paniki.

Wzrost cen kurczaka i wieprzowiny od dostawców rosyjskich restauracji od początku marca do końca lipca wyniósł 20-30%, powiedział rzecznik rynku restauracyjnego w Moskwie Sergey Mironov.

„8 marca filet z piersi kurczaka kosztował 280 rubli, a 26 lipca było to już 355 rubli za kg. Kilogram mięsa wieprzowego w marcu wynosił 280 rubli, a pod koniec lipca było to już 365 rubli, polędwica wieprzowa wzrosła z 335 rubli do 375 rubli ” Mironow , zauważa, że restauratorzy zawsze wierzyli, że w Rosji jest wystarczająco dużo ferm drobiu i nie byli gotowi na taki rozwój wydarzeń. Pod koniec lipca wzrost cen mięsa z kurczaka wyniósł 20%, dla wieprzowiny 30%.

Zaniepokojenie wzrostem cen kurczaków wyrażono w restauracjach typu fast food KFC i Rostic’s. Szef kuchni restauracji „Matrioszka” Vlad Piskunov powiedział, że ceny kurcząt karmionych zbożem wzrosły o 50%..

FAS(Federalna Służba Antymonopolowa) wysłał prośby do trzech największych producentów drobiu o sprawdzenie cen hurtowych, a dwóm producentom drobiu wydano instrukcje oparte na wynikach transakcji na rynku. Agencja nie wskazała nazw producentów.

W Ministerstwie Rolnictwa wzrost cen tłumaczy się z czynnikiem sezonowym. Na przełomie sierpnia i września oczekuje się, że koszt mięsa spadnie, powiedział wcześniej dziennikarzom szef Ministerstwa Rolnictwa Dmitrij Patruszew.

Jednocześnie Ministerstwo Przemysłu i Handlu stwierdza, że nie ma przesłanek do wzrostu kosztów towarów w najbliższej przyszłości, a detaliści powinni ograniczać ceny, w tym poprzez obniżenie własnych marż.