Zapraszamy na subiektywne zestawienie Codziennego, ekonomicznego przeglądu informacji z Rosji.
Dzisiejszy odcinek jak i cały kanał jest współfinansowany przez patronów, opiekunów i fanów.
Szczegóły wsparcia jak i link do Patronite znajdziecie w opisie filmu oraz pod artykułem na ekonomiarosji.pl
W dzisiejszym programie:
Shorts:
- Rosjanie przyznali się do ataku dronowego na rafinerie w Riazaniu. według oficjaknej wersji doszło do pożaru na instalacji pierwotnej rafinacji ropy naftowej AVT-3, nie miało to jednak wpływu na proces produkcyjny. Co ciekawe poożar nie został zgodnie z procedurami oficjalnie zgłoszony, co jest poważnym wykroczeniem. Według władz rafinerii rzeczywiste szkody są minimalne i nic poważnego. Załadunek produktów naftowych przebiega normalnie, dostawy się nie zatrzymują”. Czyżby rafinerie otrzymały nowe wytyczne o potrzebie ukrywania strat.
- Stany Zjednoczone nie widzą gotowości Chin do poparcia „formuły pokojowej” Zełenskiego – powiedział doradca Białego Domu John Kirby.
- iPhone 14 i 15 nie są serwisowane w Rosji, a od grudnia 2023 roku przestały być dostarczane części zamienne do poprzednich generacji. Przez cały ten czas usługi działały na resztkach.
- TikTok stał się ponownie w pełni dostępny w Rosji. Teraz użytkownicy mogą przesyłać własne filmy i oglądać inne bez ograniczeń.
- Strata netto Gazprom za 2023 rok wyniosła 629,1 miliarda rubli (6 mld euro). Temu tematowi poświęcimy dzisiejszy komentarz.
- Ceny ropy naftowej osiągnęły największy tygodniowy spadek od 3 miesięcy i o tym będzie w jutrzejszym wydaniu globala.
- Wielka Brytania zezwoliła Ukrainie na użycie swojej broni na terytorium Rosji
Siły Zbrojne Ukrainy (AFU) mogą uderzyć na terytorium Rosji brytyjską bronią w ramach samoobrony oraz w odpowiedzi na rosyjskie ataki na ukraińskie cele, powiedział brytyjski minister spraw zagranicznych David Cameron.
„Ukraina ma do tego prawo. Ponieważ Rosja celuje w Ukrainę, zrozumiałe jest, że Ukraina odczułaby potrzebę upewnienia się, że jest w stanie się obronić” – powiedział Cameron podczas wizyty w Kijowie.
Obiecał także coroczne wsparcie dla Ukrainy ze strony Wielkiej Brytanii. Według niego Londyn będzie wysyłał do Kijowa 3 miliardy funtów szterlingów (3,74 miliarda dolarów) rocznie „tyle, ile będzie to konieczne”. Jednocześnie nie będzie nowych dostaw broni, gdyż zdaniem Camerona Wielka Brytania wysłała do Kijowa wszystko, co mogła, z magazynów.
Londyn jako pierwszy w maju 2023 roku przekazał do Kijowa rakiety dalekiego zasięgu Storm Shadow , które mają zasięg 250–500 km. Początkowo zakładano, że zostaną one wykorzystane podczas kontrofensywy Sił Zbrojnych Ukrainy, w szczególności do ataków na rosyjskie cele wojskowe na Krymie.
W kwietniu tego roku brytyjski premier Rishi Sunak ogłosił pakiet pomocy wojskowej o wartości 500 milionów funtów (około 620 milionów dolarów), który obejmie nową partię Storm Shadow. Stany Zjednoczone z kolei zatwierdziły pomoc wojskową dla Ukrainy w wysokości 60,8 mld dolarów i potajemnie dostarczyły Kijowowi dodatkowe rakiety ATACMS dalekiego zasięgu o zasięgu do 300 km.
2. Amerykanie chcą obciąć loty Rosjan do Turcji i ZEA.
„Okna na świat” w dalszym ciągu zawężają się dla obywateli Rosji, którzy są już pozbawieni bezpośrednich lotów do Europy i możliwości uzyskania wizy do większości krajów strefy Schengen.
W środę 1 maja Ministerstwo Skarbu USA nałożyło sankcje na Pobeda Airlines, największą rosyjską tanią linię lotniczą, która w zeszłym roku przewiozła 13 mln pasażerów.
Firma, będąca w 100% własnością Aeroflotu, znajduje się na liście SDN – najbardziej rygorystycznej z list sankcyjnych, której wpisanie oznacza zablokowanie wszelkich aktywów i zakaz jakiejkolwiek działalności. W efekcie Pobieda może mieć problemy z lotami międzynarodowymi.
Nowa fala amerykańskich sankcji, która oprócz Pobiedy obejmie prawie 300 dodatkowych obywateli i firm „może mieć negatywny wpływ na szlakach zagranicznych” Pobiedy.
Loty firmy do Turcji i Zjednoczonych Emiratów Arabskich oraz krajów byłego ZSRR mogą zostać ograniczone – a to około 15% ich dochodu – piszą analitycy Sberbank CIB.
Rosjanie natomiast na razie są pewni siebie. „Loty międzynarodowe Pobiedy prawdopodobnie zastąpią Aeroflot i Rossiya Airlines, a w ramach rekompensaty Pobieda może zwiększyć udział lotów krajowych” – uważają.
Sankcje wobec Pobiedy oficjalnie wejdą w życie 30 lipca – przed tym terminem Ministerstwo Finansów USA zezwala na zakończenie wszystkich operacji z przewoźnikiem.
Jak dotąd firma realizuje wszystkie loty zgodnie z planem, zauważa Rosyjskie Stowarzyszenie Organizatorów Turystyki (ATOR)
3. Zachód może wysłać wojska na Ukrainę, jeśli Rosja przełamie front
Prezydent Francji Emmanuel Macron nie wykluczył możliwości wysłania wojsk zachodnich na Ukrainę, jeśli Rosji uda się przełamać front. Zdaniem Macrona głównym zadaniem stojącym obecnie jest uniemożliwienie Moskwie zdobycia Kijowa, gdyż wówczas armia rosyjska mogłaby najechać inne kraje europejskie.
„ Gdyby Rosjanom udało się przedrzeć linię frontu, gdyby nadeszła prośba z Ukrainy, co dzisiaj nie ma miejsca, to zgodnie z prawem musielibyśmy zadać to pytanie ” – powiedział w wywiadzie z The Economist .
Prezydent dodał, że wiele krajów podziela stanowisko Francji w sprawie wysłania wojsk na Ukrainę.
„Wiele krajów stwierdziło, że rozumie nasze podejście, że zgadza się z naszym stanowiskiem i że jest to stanowisko dobre” – powiedział prezydent.
Macron nazwał Rosję zagrożeniem, podkreślając, że „wszyscy Europejczycy” podzielają tę opinię.
„ Rosja jest zagrożeniem, które znamy i które zawsze widzieliśmy. Przemawiam w imieniu wszystkich Europejczyków, a zwłaszcza Niemiec i Francji” – powiedział.
Ponadto prezydent przypomniał groźby nuklearne regularnie słyszane z Moskwy po wybuchu wojny na pełną skalę na Ukrainie.
„Od 2022 roku Rosja coraz częściej ucieka się do wyraźnych, czasem niekontrolowanych zagrożeń nuklearnych. Takie wypowiedzi systematycznie wypowiada sam prezydent Putin” – zauważył polityk.
Reszta krajów zachodnich nie powinna odrzucać opcji wysłania wojsk na Ukrainę, a wykluczenie takiej opcji z porządku obrad oznacza niewyciągnięcie wniosków z ostatnich dwóch lat – uważa Macron:
„ Na szczycie NATO w latem 2022 roku wszyscy wykluczyliśmy dostawy czołgów, rakiet dalekiego zasięgu i samolotów. Wszyscy teraz nad tym pracujemy, więc nie byłoby słuszne wykluczanie wszystkiego innego”.
Macron zaczął poruszać temat wysłania wojsk na Ukrainę pod koniec lutego – podczas zorganizowanej przez siebie w Paryżu konferencji na temat pomocy wojskowej dla Kijowa.
Premier Słowacji Robert Fico odrzucił możliwość wysłania słowackiego wojska na Ukrainę. Tak skomentował słowa prezydenta Francji Emmanuela Macrona o możliwości wysłania przez Paryż personelu wojskowego na Ukrainę.
Zdaniem węgierskiego ministra spraw zagranicznych, jeśli europejscy lub amerykańscy żołnierze wejdą na terytorium Ukrainy, będzie to „przekroczenie czerwonej linii”. „Jeśli kraj członkowski NATO wyśle na Ukrainę personel wojskowy, będzie to oznaczać bezpośrednią konfrontację NATO z Rosją, będziemy mówić o trzeciej wojnie światowej” – jest pewien Szijjarto
4. Zadłużenie Rosjan rośne jak dobre ciasto drożdżowe.
Bank Centralny, niezależnie od tego, jak bardzo się stara, a próbuje ze wszystkich sił, nie jest w stanie powstrzymać Rosjan przed popadnięciem w długi. Trochę przypomina to filmy z tymi zwierzątkami lemingami skaczącymi z krawędzi klifu. Zadłużenie kredytowe ludności w dalszym ciągu szybko rośnie.
Według danych Banku Centralnego, do 1 kwietnia banki udzieliły ludności pożyczek na kwotę 36,6 biliona rubli. Do tego trzeba jeszcze dodać 1,4 biliona rubli kredytów hipotecznych pakowanych w papiery wartościowe.
To także długi gospodarstw domowych, które agenci kredytów hipotecznych kupowali od banków. W sumie daje to 38 bilionów rubli.
Istnieją ponoć dokumenty dla innych rodzajów kredytów, które banki przekazują część zaległych długów windykatorom (przykładowo Bank Centralny podał, że pod koniec ubiegłego roku banki sprzedały kredyty konsumpcyjne na kwotę 250 miliardów rubli), Czyli jeśli dobrze rozumiem, to te łącznie 38 bln rubli, czyli niecałe 400 mld dolarów to to co widnieje w tabelach banków. Jeśli sprzedali windykatorom to banki tego nie wykazują?
Wysokie stopy nie powstrzymują kredytobiorców. Niektórzy kierują się wiarą w przyszłe dochody i wysokimi oczekiwaniami inflacyjnymi, inni zaś zaciągają nowe pożyczki, aby spłacić stare.
Akcja kredytowa rośnie głównie dzięki osobom już zadłużonym; połowa portfela detalicznego banków przypada na kredytobiorców z trzema i więcej kredytami – zauważył Bank Centralny (w sumie jest to 12,9 mln osób). O ile dobrze pamiętam to jak robiliśmy raport podsumowujący rok 2023 to chyba było niecałe 11 mln takich osób.
Niezwykle ważne jest kolejny cytat Banku Centralnego- „Pożyczki na wyższą stopę zaciągają pożyczkobiorcy o wyższym poziomie ryzyka, natomiast bardziej wypłacalni obywatele odkładają decyzję o otrzymaniu pożyczki” – stwierdził regulator. Czyli spirale nakręcamy na najbiedniejszych i najmniej wykształconych, w najgorszej sytuacji życiowej.
W efekcie Bank Centralny musiał zrewidować swoje prognozy: w lutym przewidywał, że konsumpcja gospodarstw domowych spadnie w tym roku o 1%, a akcja kredytowa dla ludności wzrośnie o 5–10%, obecnie prognozuje wzrost konsumpcji o 2,5–3,5 proc., a kredyty detaliczne – o 7–12%.
5. Kirgistan wzywa współobywateli, aby nie podróżowali do Rosji
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Kirgistanu zaleciło, aby rodacy nie podróżowali do Rosji do czasu usunięcia „dodatkowych środków bezpieczeństwa i reżimu wzmożonej kontroli wjazdu przez rosyjską granicę państwową”.
Departament zwrócił uwagę na publikacje medialne dotyczące masowej odmowy obywateli Kirgistanu wjazdu do Rosji. Jednocześnie zauważyli, że do misji dyplomatycznej i urzędów konsularnych republiki takie „sygnały” nie wpłynęły.
Niemniej jednak Ministerstwo Spraw Zagranicznych monitoruje sytuację i wzywa współobywateli, aby na nie odwiedzali Rosji bez „ważnych powodów”. Kirgizi, którzy muszą wjechać do tego kraju, powinni „wcześniej sprawdzić, czy istnieją ograniczenia wjazdu” – dodał departament.
Wcześniej okazało się, że w ślad za Tadżykami zakazano już wjazdu do Rosji obywatelom Kirgistanu i Uzbekistanu. Mieszkańcom tych krajów masowo odmawia się wjazdu na lotniskach i naziemnych punktach kontrolnych. Problemy zaczęły się 24 kwietnia, a do 1 maja na granicy państwowej utknęło około 9 000 osób – powiedziała Agencji działaczka na rzecz praw człowieka Valentina Chupik.
Według niej połowa zatrzymanych to obywatele Uzbekistanu, kolejne 25% to migranci z Kirgistanu i Tadżykistanu. Straż graniczna odmawia wjazdu mężczyznom z brodami i bez wąsów oraz kobietom w chustach. Zatrzymani są wydalani w ciągu jednego do dwóch dni, ale proces może przeciągnąć się o tydzień – dodał Chupik.
27 kwietnia Ministerstwo Spraw Zagranicznych Tadżykistanu zaleciło obywatelom tego kraju, aby nie odwiedzali Rosji, jeśli nie jest to absolutnie konieczne. Wcześniej departament ogłosił gwałtowny wzrost „nieuzasadnionych odmów” wjazdu do kraju tubylcom republiki. Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyraziło zaniepokojenie takimi przypadkami, które „stały się powszechne”.
Wieczorem 27 kwietnia w strefie tymczasowego aresztowania na lotnisku Wnukowo znajdowało się 954 Tadżyków, a co najmniej 306 osób znajdowało się na liście do deportacji. 29 kwietnia Ministerstwo Spraw Zagranicznych Tadżykistanu przekazało notę protestacyjną ambasadorowi Rosji Siemionowi Grigoriewowi w związku z „powszechnym łamaniem praw i wolności” obywateli republiki w Rosji.
6. To co? Może by tak przywrócić w końcu te obozy pracy?
Posłanka Dumy Ekaterina Sobkanyuk nazwała bezrobotnych Rosjan „robakami na rosyjskim ciele” i zaproponowała utworzenie dla nich odtworzeń obozów pracy.
Swoją inicjatywę poparła argumentem, że „to się jeszcze nie wydarzyło” oraz faktem, że „jest dużo ludzi”, którzy rzekomo nie chcą pracować. Tu akurat Pani Ekaterina chyba nie czyta prasy z Rosji i nie wie, że mają najniższe bezrobocie w historii.
„Na budowie nie ma betoniarzy, spawaczy, zbrojarzy ani elektryków. Ludzi jest szczególnie mało zimą, kiedy konieczne jest podgrzanie betonu. I mamy 6 miesięcy zimy. <…> Musimy podjąć drastyczne kroki: cóż, nie mamy wystarczającej liczby ludzi. Jutro będziemy tęsknić jeszcze bardziej” – podkreślił posłanka. Rozumiem ta tęsknota to za obozami…
Jeśli wydaje się wam, że już o tym mówiliśmy, to macie rację. Pod koniec ubiegłego roku podobną propozycję złożyła członkini Zgromadzenia Ustawodawczego Terytorium Ałtaju Evgenia Borovikova, która zaproponowała wysyłanie do obozów pracy cudzoziemców naruszających rosyjskie prawo. „Za naruszenie artykułów Kodeksu karnego migranci muszą odbywać dożywocie w obozach pracy Federacji Rosyjskiej” – wyjaśniła.
W lutym wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrij Miedwiediew wezwał do demaskowania Rosjan, którzy „szkodzą krajowi” i wysyłania ich do syberyjskich łagrów „w celu reedukacji”. Czyli widzimy wielkie umysły myślą podobnie.
W rzeczywistości urzędnicy dyskutują o stworzeniu czegoś na kształt „systemu neoniewolniczego” – zauważa dyrektor naukowy Instytutu Problemów Regionalnych Dmitrij Żurawlew. Niewolnicy… tak Rosjanie idą w tą stronę.
„Leon Trocki proponował takie rzeczy w latach dwudziestych XX wieku. Nic nowego, po prostu zapomniane stare rzeczy. Ale jeśli tak się stanie, oznacza to, że społeczeństwo zmieniło się radykalnie i pozbyło się „nieistotnych” rzeczy, takich jak konstytucja” – mówi.
W Rosji jest teraz dużo pracy, a ludzi jest za mało zauważa Żurawlew: stopa bezrobocia według Rosstatu spadła do historycznie niskiego poziomu (2,7%), a biznes badania odnotowują największy niedobór personelu, jaki kiedykolwiek odnotowano w statystykach.