Codzienny ekonomiczny przegląd 18.04.2024

Zapraszamy na subiektywne zestawienie Codziennego, ekonomicznego przeglądu informacji z Rosji.

Dzisiejszy odcinek jak i cały kanał jest współfinansowany przez patronów, opiekunów i fanów.

Szczegóły wsparcia jak i link do Patronite znajdziecie w opisie filmu oraz pod artykułem na ekonomiarosji.pl

W dzisiejszym programie:

Shorts:

Izba Reprezentantów USA (izba niższa amerykańskiego parlamentu) opublikowała trzy odrębne ustawy mające pomóc Izraelowi, Ukrainie i sojusznikom w regionie Indo-Pacyfiku.Propozycja spikera Izby Reprezentantów Mike’a Johnsona:

• 61 miliardów dolarów pomocy dla Ukrainy

• 26 miliardów dolarów dla Izraela

• 8 miliardów dolarów dla Tajwanu (ROC) i regionu Indo-Pacyfiku.

W sumie Izba Reprezentantów USA proponuje przeznaczyć na ten cel 95 miliardów dolarów.

Czwarta planowana przez Amerykanów ustawa będzie obejmować tzw. „Przywrócenie dobrobytu gospodarczego i szans dla Ukraińców”, czyli „Ustawę o reparacjach”, która umożliwi transfer skonfiskowanego rosyjskiego majątku na Ukrainę.

Oczekuje się, że Sobotę Kongres USA będzie głosował w sprawie pomocy dla Ukrainy.

  • Spiker Izby Reprezentantów USA Mike Johnson: Jeśli Putin pokona Ukrainę, w następnej kolejności zaatakuje inne kraje. „Udzielenie śmiertelnej pomocy Ukrainie w tej chwili jest niezwykle ważne… Wolałbym wysłać kule na Ukrainę niż amerykańskich chłopców”.
  • Biden poparł pakiety pomocowe dla Izraela i Ukrainy i wezwał Kongres do szybkiego przyjęcia.
  • W Trump Tower odbyło się spotkanie Prezydenta AndrzejDuda z 45. Prezydentem USA Donaldem Trumpem
  •  Polscy rolnicy wznowili protesty na dwóch punktach kontrolnych na granicy z Ukrainą, podaje RMF24.
  • Od lutego 2022 roku Ukraina otrzymała od Zachodu prawie 84 miliardy dolarów pomocy finansowej – podało Ministerstwo Finansów Ukrainy.
  • Belgia i Czechy proponują wprowadzenie nowego systemu sankcji UE wobec Federacji Rosyjskiej „za szkodliwą działalność”.
  • Ukraina przygotowuje nowe ataki na obiekty wojskowe i przemysłowe na terytorium Rosji przy pomocy dronów i jednostek dywersyjnych, w których biorą udział Rosjanie, powiedział generał broni Kirill Budanow, szef Głównego Zarządu Wywiadu (GUR) Ministerstwa Obrony Ukrainy.
  • Język rosyjski niemal całkowicie zniknie z telewizji na Ukrainie od 17 lipca, kiedy wejdzie w życie odpowiedni zapis ustawy „O mediach” – powiedział Taras Kremin, Komisarz ds. Ochrony Języka Państwowego na Ukrainie.
  • Wszystkie amerykańskie propozycje wykorzystania ponad 260 miliardów euro zamrożonych rosyjskich aktywów na finansowanie pomocy wojskowej dla Ukrainy naruszają prawo międzynarodowe, stwierdziła szefowa Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde.
  • Według raportu SuperYacht Times, w 2023 r. sprzedaż nowych superjachtów – statków o długości powyżej 30 metrów – spadła o 17%, podaje CNBC. Powodem były rosnące ceny, długie listy oczekujących i sankcje nałożone na rosyjskich miliarderów w związku z wojną na Ukrainie.
  1. Złote usta Dimy Miedwiewiewa.

Dawno nie była więc w ramach wejścia w dłuższe informacje cytaty z Dimy.

„W Rosji konieczne jest radykalne zwiększenie liczby „zagranicznych agentów” i zapewnienie im odpowiedzialności karnej” – stwierdził wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrij Miedwiediew.

Jego zdaniem w tym celu należy zmienić ustawę „O kontroli działalności osób znajdujących się pod obcym wpływem”. Tu Dima musi uważać, bo może też jest pod wpływem.

Cytuje dalej.

„Na przykład ustanowienie odpowiedzialności karnej dla zagranicznych agentów, tak jak w Stanach. I stopniowo zwiększaj liczbę zagranicznych agentów do tysięcy. Dlaczego są tylko u nas e żałosne setki agentów? W końcu są godni kandydaci. Zdecydowanie tak!

Jednocześnie nazwał Stany Zjednoczone „narodem konsekwentnym”, gdyż od 1938 r., kiedy uchwalono to prawo, są oni „niepojednani z wrogami swojego państwa”.

Rosyjskie ustawodawstwo przewiduje już odpowiedzialność karną „zagranicznych agentów”. Zatem praca „zagranicznych agentów” bez wpisu do rejestru może skutkować zarówno sankcjami administracyjnymi, jak i karnymi. Maksymalna kara dla kierownictwa organizacji i mediów „zagranicznych agentów” w tym przypadku wynosi do dwóch lat więzienia, a dla osób będących zagranicznymi agentami – do pięciu lat (art. 330 § 1 Kodeksu karnego). Za złośliwe uchylanie się od obowiązków, w tym brak oznakowania i raportowania, „zagranicznym agentom” również grożą sankcje karne.

Pojęcie „zagranicznego agenta” pojawiło się po raz pierwszy w ustawodawstwie rosyjskim w 2012 roku i początkowo dotyczyło wyłącznie organizacji pozarządowych prowadzących działalność polityczną. Ustawa o mediach zagranicznych została przyjęta w 2017 r. W 2019 roku wprowadzono do niego nowelizację, zgodnie z którą status ten można nadać osobom fizycznym i prawnym, jeżeli rozpowszechniają lub uczestniczą w tworzeniu informacji z mediów zagranicznych i są finansowane z zagranicy.

2. Ekaterina Fediukowicz prognozuje dotkliwsze sankcje i utrzymanie ich po zakończeniu konfliktu

Stany Zjednoczone i Unia Europejska nie zniosą sankcji nałożonych na  Rosję nawet po zakończeniu specjalnej operacji . Opinię tę wyraziłaekspertka z centrum analitycznego Synergy University, lauretka nauk ekonomicznych Ekaterina Fedyukovich.

„Może na nas czekać nowa żelazna kurtyna, ale nie z naszej strony, ale z Europy i USA. Jest zbyt wiele czynników politycznych. Moim zdaniem sankcje będą z nami jeszcze bardzo długo” – zauważył ekonomista.

Ekonomista zasugerował, że środki ograniczające możliwości eksportu rosyjskiej ropy i gazu mogą zostać zaostrzone, ale nie zostaną nałożone na  Moskwę , ale na kraje importujące. Ekspert wyjaśnił, że takie środki już obowiązują: Indie , które były jednym z największych importerów ropy z Federacji Rosyjskiej, już z nich zrezygnowały, obawiając się konsekwencji.

Fedyukova podkreśliła, że ​​rosyjska gospodarka nie jest żaden sposób w stanie zapewnić sobie szeregu towarów niezbędnych dla przemysłu zbrojeniowego.

Zdaniem ekonomisty odtworzenie niezbędnej produkcji praktycznie od zera w krótkim i średnim okresie jest niemożliwe, a poza tym może być niewykonalne technologicznie i ekonomicznie.

Ekspertka zauważyła, że takie towary importowane są do kraju w drodze importu równoległego z pominięciem sankcji i istnieje duże prawdopodobieństwo wprowadzenia środków zapobiegających importowi komponentów nawet z zaprzyjaźnionych krajów.

Nie wykluczyła zwiększenia problemów z płatnościami nawet w ramach „białych” schematów importowych, w tym z  Chinami.

„Już obserwujemy opóźnienia lub odmowy płatności za pośrednictwem chińskich banków i można przypuszczać, że problemów będzie tylko więcej. Ryzyko znacząco wzrasta” – podsumował ekonomista.

3. Szef rosyjskiego banku VTB wzywa do wyłączenia całkowicie SWIFTa w Rosji.

Międzynarodowy system płatniczy SWIFT, od którego odłączone są prawie wszystkie duże banki państwowe w Rosji, powinien zostać „zabity” – powiedział w środę dyrektor generalny VTB Andriej Kostin.

Według niego, aby „zdobyć suwerenność” w sektorze finansowym, Rosja musi przejść na „płatności cyfrowe”.

„Nasi przeciwnicy również zmierzają w tym kierunku. SWIFT ogłosił, że wkrótce będzie także samodzielnie realizował płatności cyfrowe. Musimy jednak wyłączyć SWIFT w naszych kalkulacjach, musimy całkowicie od tego odejść i zaangażować w to także naszych przyjaciół” – powiedział Kostin.

W sensie nam urwało nogę, a teraz musimy wszystkich naszych przyjaciół nakłonić aby sobie je sami poodcinali. Brzmi jak plan.

W zeszłym tygodniu szef VTB, drugiego pod względem aktywów rosyjskiego banku państwowego, poskarżył się, że zagraniczne banki masowo blokują płatności na rzecz Federacji Rosyjskiej.

Odmowy bez wyjaśnienia stają się coraz częstsze, głównie ze strony instytucji kredytowych z „przyjaznych jurysdykcji” – stwierdził Kostin.


W pierwszym roku wojny VTB poniosło rekordową w swojej historii stratę w wysokości 757 miliardów rubli. W zeszłym roku bank wypracował zysk (432,2 mld rubli), który jednak pokrył tylko nieco ponad połowę poniesionych strat.

4. Dotkliwe ukraińskie ataki na rosyjską infrastrukturę wojskową. Najważniejszy rosyjski radar bezbronny ?.

Drony zaatakowały Zakłady Lotnicze Kazań Gorbunow w Tatarstanie, które produkują i naprawiają samoloty wojskowe, w tym bombowce strategiczne Tu-22M i Tu-160M. Operację przeprowadził Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy.

W zakład trafiono 17 kwietnia około godziny 10:00. Mniej więcej w tym samym czasie lokalny kanał telegramowy „Kazań na maksymalnej prędkości” poinformował , że w przedsiębiorstwie włączyła się syrena i trwa ewakuacja pracowników. Podobne środki podjęto w  Kazańskiej Fabryce Śmigłowców. Nie znamy rozmiaru strat.

17 kwietnia zostało zaatakowane lotnisko w Dżankoj. ze wstępnych danych wynika że zniszczeniu uległy:

  • 3 wyrzutnie S-400
  • 1 radar S-400
  • 2 wyrzutnie S-300
  • Magazyn BK S-300/400

Ukraina zaatakowała również 590. oddzielną jednostkę radiotechniczną jednostki wojskowej 84680, stacjonującą w Mordowii, podają źródła rosyjskie i ukraińskie.

Według źródeł Radar pozahoryzontalny 29B6 „Kontener” w Kowylkinie, zdolny do wykrywania celów w odległości do 3 tys. km i na wysokości ponad 100 km, został zaatakowany przez drony. Jest częścią systemu rozpoznania i ostrzegania przed atakami lotniczymi i jest częścią systemu nuklearnego Rosji.

Rosjanie twierdzą że dron został zniszczony przez system przeciwilotniczy. Z filmów umieszczonych w sieci wynika jednak że to radar strącił prawdopodobnie dron.

Atakując rosyjski system wczesnego ostrzegania, Ukraina mogła przekroczyć jedną z moskiewskich „czerwonych linii” . Jeżeli faktycznie doszło do uszkodzenia radaru Kontenera, to może to spełniać jeden z warunków  decydujących o możliwości użycia broni nuklearnej , zawartych w dekrecie prezydenckim.  Mówimy o „wpływie wroga na krytyczne obiekty państwowe lub wojskowe Federacji Rosyjskiej, których awaria doprowadzi do zakłócenia działań reagowania sił nuklearnych”.

Ponadto uszkodzenie systemów wczesnego ostrzegania mogłoby uniemożliwić  „uzyskanie wiarygodnych informacji o wystrzeleniu rakiet balistycznych”, a także „użyciu przez wroga broni nuklearnej lub innego rodzaju broni masowego rażenia na terytoriach Federacji Rosyjskiej i (lub) jego sojusznicy.”

W 2019 roku Ministerstwo Obrony Narodowej twierdziło , że dzięki „Kontenerowi” w Mordowii będzie w stanie śledzić starty samolotów pokładowych na Morzu Bałtyckim, Czarnym i Śródziemnym, a także starty statków wycieczkowych i hipersonicznych rakiety na cele rosyjskie. Główny projektant stacji Michaił Pietrow stwierdził, że nie ma ona odpowiednika na świecie i jest w stanie wykryć samoloty stealth z odległości 3 tys. km. 

Co ciekawe jest to już drugie uderzenie drona w rosyjski system wcześniej 11 kwietnia dron został zatrzymany przez budynek dowodzenia.

W Woroneżu 17 kwietnia w pobliżu lokalnych składów ropy wybuchł duży pożar. Pożar objął hangar z drewnem i obrabiarkami, zlokalizowany przy ulicy Nowosybirskiej. Okoliczne domy zostały również uszkodzone. Przed wybuchem pożaru naoczni świadkowie usłyszeli głośną eksplozję około godziny 21:25 czasu lokalnego. Na opublikowanym materiale widać przebłyski światła i pomarańczowe kłęby dymu. 

5. Kryzys personalny w Rosji osiągnął swój szczyt i nadal się pogłębia.

Podaż kadr w pierwszym kwartale spadła do najniższego poziomu w całej historii obserwacji.

Od 1998 roku Bank Centralny co miesiąc przeprowadza ankietę na temat oceny bieżącej sytuacji i oczekiwań.

Monitoring wykazał, że najbardziej dotkliwe braki kadrowe nadal występują w przedsiębiorstwach produkcyjnych wytwarzających produkty na cele inwestycyjne i konsumenckie. Wcześniej Bank Centralny pisał , że „największe zapotrzebowanie na pracowników pojawiło się w obszarach IT, produkcji, a także w obszarach o dużym udziale specjalności robotniczych: transporcie ładunków, budownictwie, rolnictwie itp.”.

W drugim kwartale przedsiębiorstwa głównych sektorów gospodarki za Kremlem ogłaszają że planują zwiększyć liczbę pracowników, Bank Centralny podaje wyniki badania.

Pytanie, skąd je wezmą: w gospodarce nie ma już wolnych rąk. Bezrobocie jest na historycznie niskim poziomie, a popyt na pracę (zatrudnienie plus wolne miejsca pracy) dogonił podaż (siłę roboczą).

Ludzie to rozumieją. Badanie Levady wykazało, że nigdy wcześniej nie czuli się tak bezpiecznie w swojej pracy: oczekiwania dotyczące zwolnień, opóźnień lub obniżek wynagrodzeń są najniższe w historii. Mamy więc paradoks. Ludzie w Rosji mogą teraz rzeczywiście się czuć w tym momencie, że wojna pomaga.

Niedobór pracowników jest kluczowym problemem gospodarki, spowalniającym jej rozwój, a jednocześnie niemającym szybkiego rozwiązania.

„Niedobór zasobów pracy pozostaje głównym ograniczeniem wzrostu produkcji towarów i usług” – uskarżał się Bank Centralny . „Brak personelu to problem nr 1 rosyjskiej gospodarki” – zauważają analitycy MMI. – Powody: wzrost armii, wzrost liczby miejsc pracy w kompleksie wojskowo-przemysłowym, demografia, wyjazdy. Czynniki te są trwałe i jasne jest, że sytuacja będzie się tylko pogarszać”.

Ten hamulec już działa. Niedobór wykwalifikowanych pracowników ogranicza działalność inwestycyjną przedsiębiorstw – pisze Bank Centralny. „Ze względu na znaczne niedobory kadrowe wiele przedsiębiorstw jest zmuszonych albo ograniczać wzrost wolumenów produkcji, albo motywować pracowników do pracy w godzinach nadliczbowych” – wynika z monitoringu. To na dłuższą metę dobrze wszyscy wiedzą jest nie do utrzymania.

Facebook Comments Box
Paweł Jeżowski Opublikowane przez: