Zapraszamy na subiektywne zestawienie Codziennego, ekonomicznego przeglądu informacji z Rosji.
Dzisiejszy odcinek jak i cały kanał jest współfinansowany przez patronów, opiekunów i fanów.
Szczegóły wsparcia jak i link do Patronite znajdziecie w opisie filmu oraz pod artykułem na ekonomiarosji.pl
Shorts:
- Rosjanie w ciągu zaledwie miesiąca wydali na karty tarota 130 milionów rubli .Analitycy przypisują wzrost sprzedaży faktowi, że Duma Państwowa zaproponowała zakaz „płatnego wróżenia”. Łącznie w ciągu 30 dni zakupiono 231 tys. talii
- Marka Oreshnik jest zarejestrowana w Rosji. Pod tą marką będą produkować i sprzedawać dumę narodową, wino, whisky i inne rodzaje alkoholi.
- Od stycznia rosyjscy rodzice będą mogli wysyłać swoje dzieci na arabskie i chińskie obozy wakacyjne, nastawione na naukę języka i kultury. Pierwsza wizyta w obozie arabskim rozpocznie się 2 stycznia, potrwa 6 dni i będzie kosztować 165 tysięcy rubli. na dziecko z wyłączeniem lotów. Organizatorem jest krajowy organizator wycieczek dla dzieci, który twierdzi, że „nadszedł czas na nowe obozy i możliwości dla rosyjskich dzieci”. Zdaniem organizatorów, wraz ze zmianą sytuacji geopolitycznej, rodzicom w dalszym ciągu zależy na tym, aby ich dzieci uczyły się języka „przy całkowitym zanurzeniu w środowisku”, jednak obecnie ich zainteresowanie przesunęło się w stronę języków wschodnich. Dlatego w te ferie zimowe rodzice będą mogli wysłać swoje dzieci do Dubaju lub Kantonu, gdzie przejdą intensywny kurs językowy.
- Analitycy FruitNews przewidują, że do Nowego Roku ceny mandarynek wzrosną o 50%. Wśród przyczyn gwałtownego wzrostu cen eksperci wymieniają złe zbiory w Turcji (kraj dostarcza do Federacji Rosyjskiej do 50% wszystkich mandarynek) i powódź w Hiszpanii. Jednocześnie w Rosji nie oczekuje się niedoboru mandarynek.
- W wyniku ataku UAV na spółkę JSC „ Kaluganefteprodukt ” w Kałudze uszkodzone zostały 4 zbiorniki z paliwami .W nocy z 24 na 25 listopada co najmniej 8 dronów zaatakowało skład ropy JSC Kaluganefteprodukt przy autostradzie Grabcewskoje w Kałudze.
- Amerykańskie ataki rakietowe na terytorium Rosji przekraczają już wszelkie czerwone linie, powiedział Miedwiediew.
- 7 Pocisków ATACMS i 12 UAV zaatakowały w nocy obwód kurski. Jak podaje ASTRA, rakiety zostały zestrzelone: w rejonie Kurska, Kurczatowa, wsi Nikołajewka, rejon Kurczatowski, wieś 2-ya Mokva, obwód kurski, wieś Aleksiejewka, obwód Oktiabrski, wieś Starkowa, rejon Oktiabrski.
- Co najmniej jeden pocisk zaatakował lotnisko wojskowe Khalino, 2 żołnierzy zostało tam rannych, trafili do szpitala, uszkodzony został prywatny dom, zniszczenia na lotnisku nie są obecnie znane. Drony zestrzelono w Żeleznogorsku i obwodzie Dmitriewskim. Gubernator powiedział wcześniej: „Nasi myśliwcy obrony powietrznej odparli tej nocy atak Sił Zbrojnych Ukrainy: zestrzelono 7 ukraińskich rakiet i 7 UAV”. UPD : Ministerstwo Obrony Narodowej stwierdziło, że rosyjskie systemy obrony powietrznej zestrzeliły 8 rakiet balistycznych. Prawdopodobnie mówimy o regionie kurskim.
- Co najmniej 5 rakiet ATACMS zaatakowało rejon Fateżski w obwodzie kurskim wieczorem 23 listopada. Według źródeł ASTRY w regionalnych służbach ratowniczych, uderzenie rakietowe zniszczyło system obrony powietrznej w rejonie folwarku Dołgij i wsi Tomilin Kołodeź. Zginęło 4 rosyjskich żołnierzy.
- W Czelabińsku pijany kierowca wjechał w pieszych. Rannych zostało pięć osób, w tym dziecko.
- Jak podaje 74.ru , z pięciu ofiar co najmniej dwie (w tym dziecko) trafiły do szpitala. Według gubernatora Aleksieja Tekslera jedna ofiara jest w poważnym stanie. Jak podała Komisja Śledcza, kierowca BMW był pijany. Uciekł z miejsca zbrodni, ale szybko został zatrzymany. Wszczęto sprawę karną z artykułu o naruszaniu przepisów ruchu drogowego i eksploatacji pojazdów
- Na Kołymie uczniowie zorganizowali dużą sieć narkotykową obejmującą cały kraj. Nastolatki za pośrednictwem Telegramu koordynowały działania lombardów, pakowaczy i operatorów w całej Rosji, a także kontrolowały logistykę dostaw. Narkotyki dystrybuowano w 22 obwodach, od Dalekiego Wschodu po obwód kaliningradzki. Liderami tej federalnej sieci narkotykowej byli uczniowie dziewiątej klasy i studenci pierwszego roku miejscowego technikum.
- Oczekiwania inflacyjne pozostają wysokie, podaje Bank Centralny. Bank centralny uważa, że w celu ograniczenia wzrostu popytu konieczne jest zaostrzenie warunków monetarnych. Pomoże to wznowić proces dezinflacji, zmniejszyć oczekiwania inflacyjne i stworzyć warunki do trwałego spadku inflacji w 2025 roku.
- Pracownik Instytutu MON trafił do więzienia za używanie pirackiej wersji systemu Windows Zver zawierającej wirusy. System operacyjny mógł potajemnie zbierać i przesyłać wrażliwe dane, a on działał przez rok.
- Przeciętny kredyt hipoteczny w Rosji bije rekordy: stawki 10 największych banków przekroczyły 30%. W ciągu 25 lat nabywcy mieszkań będą przepłacać 7-krotność ich wartości. Na przykład mieszkanie za 10 milionów będzie docelowo kosztować 75 milionów. Miesięczne raty w dużych miastach sięgają 150–300 tysięcy rubli, przez co dla większości Rosjan kredyty hipoteczne są niedostępne.
- Francja zamierza dostarczyć Ukrainie rakiety przeciwlotnicze i inną broń kosztem dochodów z zamrożonych aktywów Rosji – powiedział francuski minister obrony Sebastian Lecornu. „Francuscy podatnicy z pewnością ucieszą się na wieść, że znaleźliśmy nowe możliwości finansowania naszego wsparcia dla Ukrainy. W najbliższych tygodniach podejmiemy działania w tym kierunku, w szczególności dostarczymy Kijowowi rakiety obrony powietrznej Mistral, a także inną broń, w tym wspólnie z Włochami, kosztem dochodów z zamrożonych rosyjskich aktywów” – powiedział Lecornu po rozmowach ministrów obrony Niemiec, Wielkiej Brytanii, Włoch, Polski i Francji.
- Wielka Brytania ogłosiła sankcje wobec 30 tankowców, zwiększając ich łączną liczbę na „czarnej liście” do 73 sztuk. Ponadto na listę sankcyjną zostały dodane dwie rosyjskie firmy ubezpieczeniowe: AlfaStrakhovanie i VSK. To największy jednorazowy środek Londynu przeciwko tzw. rosyjskiej flocie cieni
- Wielkiej Brytanii wznawia dostawy kolejnych pocisków Storm Shadow
Brytyjski rząd przekazał Ukrainie dziesiątki kolejnych pocisków manewrujących dalekiego zasięgu Storm Shadow podaje Bloomberg . Jest to pierwsza dostawa pod rządami nowej premier Keiry Starmer, która objęła urząd na początku lipca.
Ile rakiet otrzymała Ukraina i kiedy dokładnie, rozmówcy Bloomberga nie ujawnili. Brytyjskie Ministerstwo Obrony nie skomentowało tych informacji, podkreślając jedynie, że pozostaje zaangażowane we wspieranie Kijowa.
Wcześniej źródła w brytyjskim Ministerstwie Obrony podały, że dostawy pocisków dalekiego zasięgu na Ukrainę zostały wstrzymane z powodu wyczerpania jej własnych zapasów. Według firmy wywiadu wojskowego Janes, przed rozpoczęciem wojny Rosji z Ukrainą Wielka Brytania miała w swoim arsenale około 822 pocisków Storm Shadow. Od tego czasu Londyn nie zamawiał nowych dostaw u producenta, angielsko-francuskiej firmy zbrojeniowej MBD.
Siły Zbrojne Ukrainy (AFU) po raz pierwszy uderzyły w terytorium Rosji sztormem Shadow 20 listopada, używając, według rosyjskich prowojennych kanałów telegramowych, co najmniej 12 pocisków. Ich wrak znaleziono w rejonie Kurska, a dwie rakiety zostały przechwycone nad Ejsk, portem nad Morzem Czarnym na południu Terytorium Krasnodarskiego – podał kanał telegramowy Rybar. Dzień wcześniej Siły Zbrojne Ukrainy użyły amerykańskich rakiet dalekiego zasięgu do uderzenia w obiekt wojskowy w obwodzie briańskim.
2. Optymalizacja po rosyjsku.
Rząd zapowiedział, że w Rosji zostanie przeprowadzona radykalna reforma aparatu państwowego. Gazeta Mirnov zadaje pytanie. Czy naprawdę będzie mniej urzędników?
Mówimy rzekomo o redukcji urzędników państwowych z licznych jednostek terytorialnych, począwszy od 1 lipca 2025 r., w których obecnie pracuje ok. 400 tys. osób. Oficjalnie ogłoszono, że celem zmian jest usprawnienie służby cywilnej i zwiększenie jej wynagrodzeń dla tych, co zostaną.
To, co może się wydarzyć mniej więcej realistycznie, to redystrybucja pieniędzy obywateli zebranych z podatków pomiędzy menedżerami, którzy próbują sterować zarówno regionami, jak i krajem.
Wydano w tej sprawie odpowiedni dekret z dnia 29 października 2024 r. nr 922, który stanowi, że „w przypadku obniżenia maksymalnego poziomu zatrudnienia urzędników federalnych organów terytorialnych organów władzy federalnej od dnia 1 lipca 2025 r. środki zwolnione w wyniku obniżki na wypłatę określonych osób przeznacza się na zwiększenie kwoty środków przewidzianych w funduszu wynagrodzeń urzędników organów terytorialnych odpowiedniego organu rządu federalnego na wypłatę premii.”
Oznacza to, że nie planuje się oszczędzania pieniędzy budżetowych; zostaną one wykorzystane do zachęcenia odnoszących sukcesy, dobrze pracujących urzędników, którzy zasługują na to, aby pieniądze zarobione przez obywateli były wydawane na nich, a nie na innych. Będą zachęcać tymi pieniędzmi tych, przepraszam, menedżerów – i wtedy wszystko będzie działać lepiej. Prawda? Prawda?
Najbardziej zaskakujące (lub bawi?) jest to, że coś podobnego miało już miejsce w Federacji Rosyjskiej. Aparat państwowy Federacji Rosyjskiej „optymalizuje się” co najmniej od 2010 roku, kiedy planowano redukcję liczby urzędników aż o 20%! Kolejna reforma administracji publicznej miała miejsce w 2019 roku. O 10% starano się „optymalizować” centrale ministerstw i departamentów.
Jednocześnie po każdej kolejnej reformie aparatu państwowego nieuchronnie następuje jego wzrost, a przedstawiciele tej kategorii nie tracą absolutnie żadnych pieniędzy. Dziś, według Ministerstwa Finansów, na tysiąc obywateli Rosji przypada 16,3 urzędników, z czego w kraju jest 2,4 miliona. Jednak w Związku Radzieckim, na który liberałowie tak ostro łajali, w 1985 r. liczba menedżerów była wówczas. szczyt całej ery sowieckiej, według Głównego Urzędu Statystycznego ZSRR, wynosił 2,03 mln osób na 280 mln ludności. W związku z tym na tysiąc obywateli przypadało siedmiu pracowników, czyli ponad dwa razy mniej niż w dzisiejszej Rosji!
W środowisku eksperckim niemal nie ma wątpliwości, że kolejne przedsięwzięcie optymalizacyjne ponownie zaowocuje rozbudową kadr urzędników państwowych i wzrostem ich dochodów, co nie jest nawet ukryte w aparacie rządowym. Ale to, czy będą działać jeszcze trochę lepiej, to bardzo duże pytanie.
3. NATO planuje możliwość „uderzeń prewencyjnych” w przypadku konfliktu z Rosją
Kierownictwo NATO dyskutuje o przeprowadzeniu precyzyjnych uderzeń prewencyjnych na terytorium Rosji w przypadku konfliktu zbrojnego między Moskwą a sojuszem – powiedział na konferencji w Brukseli przewodniczący Komitetu Wojskowego NATO admirał Rob Bauer.
„Jest bardziej kompetentna, aby nie czekać, ale uderzyć w wyrzutnie w Rosji na wypadek, gdyby nas zaatakowała. Potrzebujemy kombinacji precyzyjnych uderzeń, które unieruchomią systemy użyte do ataku na nas i musimy przeprowadzić pierwsze uderzenie” – powiedział Bauer.
Dodał, że Sojusz Północnoatlantycki musi uzupełnić zapasy broni, unowocześnić systemy obrony powietrznej i systemy precyzyjnego uderzenia.
Wcześniej stwierdził, że kierownictwo największych zachodnich firm powinno być przygotowane na warunki wojenne i odpowiednio dostosować swoje linie produkcyjne i dystrybucyjne, aby stać się mniej podatnymi na szantaż ze strony Rosji i Chin. Według niego odstraszanie wroga to nie tylko zdolności militarne, ale także wykorzystanie wszystkich dostępnych narzędzi w czasie wojny.
„Jeśli uda nam się zapewnić dostawę wszystkich niezbędnych usług i towarów w każdych warunkach, będzie to kluczowa część naszych sił odstraszających” – powiedział admirał.
Rosyjskie siły lądowe są obecnie większe niż w momencie inwazji Moskwy na Ukrainę na pełną skalę w lutym 2022 r., ale od tego czasu ich jakość spadła, powiedział
„W tej chwili Rosjanie nie są takim zagrożeniem jak w lutym 2022 r., więc mamy trochę czasu, żeby się przygotować” – powiedział, dodając, że oznacza to zwiększenie inwestycji w przemysł obronny.
4. Rosja planuje zwiększyć płatność za urodzenie dziecka do miliona rubli.
Posłanka Dumy Państwowej i członkini Komisji Pracy, Polityki Społecznej i Spraw Weteranów Swietłana Bessarab powiedziała, że wysokość kapitału macierzyńskiego w Rosji zostanie zwiększona.
Według niej za trzy lata świadczenia na drugie dziecko osiągną milion rubli, jeśli rodzina nie otrzymała wcześniej tego wsparcia przy urodzeniu pierwszego dziecka. Dla nowych widzów w Rosji jest też coś w stylu naszego 500+ czy teraz 800+ z tym że w Rosji mamy płatność jednorazową, którą dodatkowo można wykorzystać w określonym celu np. na zakup mieszkania, czy remont. Przyznaje się mniejszą kwotę za pierwsze dziecko i większą za drugie.
Od 1 lutego 2025 roku indeksowane będą te płatności. Mamy nowe wyliczenia więc przy okazji możemy podać. Kapitał macierzyński na pierwsze dziecko wzrośnie do 677 tysięcy rubli czyli około 26 000 zł, a na drugie wzrośnie – do 894 tysięcy czyli około 35 000zł . Inicjatywa ma na celu wsparcie rodzin i stymulację przyrostu naturalnego w kraju. Putin chce po rodzin wielodzietnych itd itd.
Milion Rubli po dzisiejszym kursie to będzie prawie 40 000 zł a jeśli na pierwsze to tak 3/4 kwoty na drugie dziecko to na pierwsze wtedy będzie to około 30 000zł.
5. Komornicy rozpoczęli zakrojoną na szeroką skalę kontrolę komorników
W październiku Federalna Służba Komornicza (FSSP) rozpoczęła przeprowadzanie zakrojonej na szeroką skalę kontroli podmiotów prawnych, które są zaangażowane w windykację długów obywateli – agencji windykacyjnych, banków i organizacji mikrofinansowych (MIF).
Komornicy działają w imieniu wicepremiera Dmitrija Grigorenko i rozporządzenia z 10 października 2024 r. i nakazuje Federalnej Służbie Komorniczej przeprowadzenie do 10 grudnia „nieplanowanych kontroli terenowych” poborców pod kątem zgodności z odpowiednią ustawą
Priorytetem dla komorników sądowych są firmy, które znajdują się na „czerwonej liście” Federalnej Służby Komorniczej pod kątem skarg.
Od lipca 2021 r. Federalna Służba Komornicza zaczęła dzielić wierzycieli na cztery segmenty w zależności od stopnia możliwej szkody wyrządzonej dłużnikom – grupy wysokiego, znaczącego, średniego lub niskiego ryzyka.
Do pierwszej kategorii zaliczają się na przykład komornicy , którzy przynajmniej raz w roku kalendarzowym rażąco użyli siły fizycznej wobec dłużników, grozili, zniszczyli lub uszkodzili mienie klientów, a także współdziałali z obywatelami po ogłoszeniu przez nich bankructwa. Przedsiębiorstwa zaliczają się również do grupy wysokiego ryzyka, jeśli zostaną przyłapane na kontaktach z dłużnikami i osobami trzecimi częściej niż dwa razy w roku bez ich zgody lub wprowadzaniu klientów w błąd.
Zgodnie z informacjami na stronie internetowej Federalnej Służby Komorniczej, 18 firm windykacyjnych znajduje się w grupie wysokiego ryzyka, kolejne 11 jest sklasyfikowanych jako „znaczące ryzyko”.
W obu grupach są wszyscy główni gracze – First Client Bureau (FCB), ID Collect, Filbert, ABK (należący do Sbierbanku), Phoenix (należący do tej samej grupy co T-Bank), Dobrozaym (należący do MFO o tej samej nazwie), Credit Express Finance (KEF), Regional Collection Service (DAM) i National Collection Service (NSV).
„Nieplanowane kontrole konkretnych zawodowych komorników wynikają z ogromnej liczby odwołań obywateli od popełnienia przez nich bezprawnych działań przy zwrocie przeterminowanych długów” – wyjaśnił przedstawiciel urzędu.
Zgodnie z prawem komornicy sądowi mogą wydać nakaz na rzecz spółki i wszcząć sprawę administracyjną, jeśli naruszenia zostaną wykryte przez powodów. Jeśli niedociągnięcia nie zostaną wyeliminowane, organizacji grozi grzywna. Federalna Służba Komornicza może również ograniczyć jej prawo do niektórych rodzajów interakcji z dłużnikami (spotkania, rozmowy, wiadomości) na okres do 30 dni lub nawet wykluczyć ją z rejestru.
Jedna z firm windykacyjnych, Everest, już stanęła w obliczu decyzji Federalnej Służby Komorniczej o zawieszeniu swojej działalności.
W okresie styczeń-wrzesień 2024 r. do Federalnej Służby Komorniczej wpłynęło 38,6 tys. skarg od obywateli w sprawie poważnych naruszeń windykacji długów – wynika ze statystyk służby. Komornikom udało się bowiem rozpatrzyć 22,6 tys. wniosków, z czego 27,1% uznano za uzasadnione.
Dla porównania: na koniec ubiegłego roku udział potwierdzonych skarg wynosił 19%. z czego ponad 45% udowodnionych negatywnych opinii osób fizycznych , kolejne dotyczyło pracy MIF, kolejne 35,9% – banków.
Kolejnym nieformalny powód intensyfikacji kontroli przez Federalną Służbę Komorniczą – reakcję agencji na liczne skargi komorników na samych komorników.
„Buldog siedzi głodny na łańcuchu, od dawna chce cię ugryźć, a ty chodzisz i drażnisz się z nim. Rzucaliśmy kamykami w tego buldoga, a potem podszedł jego właściciel, puścił go z łańcucha i wydał komendę „twarz” – wyjaśnia jedno ze źródeł.
Według statystyk, w okresie styczeń-wrzesień br. do komorników wpłynęło 3,1 mln skarg oraz kolejne 15,3 mln innych wniosków i próśb od komorników. To więcej niż w całym ubiegłym roku (2,6 mln skarg i 14,7 mln innych odwołań).
6. Rosyjski biznes zaczął przygotowywać się na wzrost kursu dolara do 120 rubli.
Rosyjskie firmy kupujące towary za granicą przygotowują się na dalsze osłabienie rubla – podaje Kommiersant, powołując się na przedstawicieli kilku importerów.
Przedsiębiorcy importującego sprzęt do Federacji Rosyjskiej, jego firma uwzględnia w wewnętrznych kalkulacjach 120-125 rubli za dolara.
W ciągu najbliższych trzech–sześciu miesięcy poziom 110–120 rubli za dolara może zostać osiągnięty. Biznes woli jednak pracować „z rezerwą” – wyjaśnia: „Nie sądzę, aby którykolwiek z importerów był optymistą co do umocnienia rubla. Łatwiej jest zastosować większy spread.”
Poziom 115 rubli za dolara określa także Ksenia Ryasova, dyrektor generalna Finn Flare, jednego z największych sprzedawców odzieży w Rosji. Według Ryasowej, jeśli ten poziom zostanie osiągnięty, jej firma będzie musiała przesunąć koszty wymiany walut na ceny, które nadal uwzględniają stare kursy walut.
Od początku listopada rubel stracił 7% w stosunku do juana, tyle samo w stosunku do dolara i około 3% w stosunku do euro. Fala dewaluacji uderzyła na rynek po 21 listopada, kiedy Stany Zjednoczone ogłosiły nowe sankcje wobec rosyjskiego sektora finansowego, wpisując na czarną listę kilkadziesiąt banków, w tym państwowy Gazprombank.
Utrzymując dostęp do systemu SWIFT i transakcji w euro, GPB pozostał jednym z ostatnich dużych banków, za pośrednictwem których rosyjska gospodarka otrzymała napływ walut obcych. Rozszerzenie sankcji „wywarło kluczową presję na rubla” – zauważa analityk Maxim Gladkikh.
W Rosji powstał deficyt walutowy, na który nałożył się nadmiar rubli, gdyż budżet tradycyjnie zwiększa wydatki pod koniec roku. Mówiąc w skrócie wpuszcza w obieg nadrukowanego pustego rubla– zauważa Iskander Łucko z firmy inwestycyjnej Aigenis. Przewiduje, że w grudniu dolar wzrośnie do 110 rubli.
Nowe sankcje powodują, że dochód z eksportu w walutach takich jak dolar nie dociera do eksporterów, co może prowadzić do niedoboru walut obcych na rynku, zgadza się Jegor Susin, dyrektor zarządzający GPB Private Banking.
Szacuje, że w nadchodzących miesiącach na rynku będzie brakować około 2-4 miliardów dolarów miesięcznie pod względem podaży walut:
„Może to doprowadzić do skrajnie niestabilnej sytuacji z płynnością na rynku krajowym <…> nadmiernymi zmianami kursów walut, jak w przypadku lato-jesień 2023 roku.”
Powrót rubla do czasów paniki walutowej z pierwszych tygodni wojny, kiedy dolar podskoczył do 120 rubli i więcej, jest tylko kwestią czasu, mówi czołowy analityk Finam Alexander Potavin.
Perspektywy dla rubla nie są „różowe” – jego zdaniem: do końca roku Ministerstwo Finansów znacznie zwiększy wydatki budżetowe, a na rynku będzie jeszcze więcej wolnych rubli, a UE rozpoczęła prace nad 15. pakiet sankcji wobec Federacji Rosyjskiej – może obejmować ograniczenia wobec rosyjskiego LNG, floty cieni, a także stosowania zagranicznych technologii.
Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz