Codzienny ekonomiczny przegląd 13.11.2024

Zapraszamy na subiektywne zestawienie Codziennego, ekonomicznego przeglądu informacji z Rosji.

Dzisiejszy odcinek jak i cały kanał jest współfinansowany przez patronów, opiekunów i fanów.

Szczegóły wsparcia jak i link do Patronite znajdziecie w opisie filmu oraz pod artykułem na ekonomiarosji.pl

Shorts:

  • Trump zaproponował mianowanie prezentera telewizji Fox News na stanowisko szefa Pentagonu
  • iPhone’y w Rosji mogą zostać zakazane: w dumie Państwowej przedstawiono ustawę zobowiązującą do instalacji RuStore na wszystkich urządzeniach w tym sprowadzanych w imporcie równoległym produktów Apple.
  • Czwarty miesiąc z rzędu OPEC obniżył swoje prognozy wzrostu popytu na ropę naftową w tym i przyszłym roku. W ten sposób sojusz z opóźnieniem przyznaje się do problemów, z jakimi borykają się jego główny konsument – Chiny.
  • Na Ukrainie rozpoczęły się przygotowania do ewentualnych wyborów prezydenckich, szacowana data to 25 maja 2025 r., poinformowały „The Economist” dobrze poinformowane źródła.
  • W Rosji gra S.T.A.L.K.E.R. 2 od ukraińskiego studia GSC Game World może zostać zakazana ze względu na wsparcie Sił Zbrojnych Ukrainy (AFU) ze strony twórców i „treści ekstremistycznych” – powiedział w rozmowie z Daily Storm Anton Gorelkin, pierwszy zastępca przewodniczącego Komisji Dumy ds. Polityki Informacyjnej.
  •  Eksport rosyjskiego zboża przez porty Federacji Rosyjskiej w październiku wyniosły 6,3 mln ton, co stanowi 11% ponad rok temu, , mimo że niskie ceny światowe oraz szereg środków krajowych podjętych w celu utrudnienia wywozu w celu utrzymania niskich cen w kraju. Według analityków Rosja wysłała już około 45% swoich potencjału eksportowego zboża w bieżącym sezonie, który Szacowany na około 60 milionów ton. Eksport drogą morską, które odpowiadały za 90% całkowitego eksportu w ubiegłym sezonie,
  • Rosja ograniczy eksport ropy z zachodnich portów w listopadzie – Primorsk, Ust-Ługa i Noworosyjsk – do 1,95 mln baryłek dziennie (ok. 8 mln ton) z 2,25 mln baryłek na tle zakończonych remontów rafinerii.
  1. Putin nakazał odzyskanie obwodu kurskiego przed inauguracją Trumpa.

W ostatnich dniach mieliśmy rekordowe dzienne straty jeżeli chodzi o rosyjską armię, niespotykane od początku trwania konfliktu. Skąd się to bierze?

Prezydent Rosji Władimir Putin podjął decyzję o przeprowadzeniu kontrofensywy w obwodzie kurskim po wyborze Donalda Trumpa na prezydenta USA, pisze „The Telegraph”, powołując się na źródła brytyjskiego wywiadu i NATO.

Według nich Kreml chce odbić region przed inauguracją Republikanów, aby zyskać silniejszą pozycję w negocjacjach mających na celu zakończenie wojny z Ukrainą. Dlatego rosyjskie Ministerstwo Obrony wysłało w obwód kurski 50-tysięczną grupę uderzeniową personelu wojskowego Rosji i Korei Północnej. Wcześniej źródła „The New York Times” podawały tę samą liczbę . Zostało to następnie potwierdzone przez prezydenta Ukrainy Władimira Zełenskiego.

Inauguracja Donalda Trumpa planowana jest na 20 stycznia. Armii rosyjskiej udało się już odbić od 6 sierpnia około połowy terytorium zajętego przez siły ukraińskie w obwodzie kurskim. Według brytyjskiego wywiadu w nadchodzących dniach rosyjska armia zintensyfikuje ataki na pozycje Sił Zbrojnych Ukrainy z wykorzystaniem dronów kamikadze, wykorzystując nowe wyrzutnie w pobliżu granicy. Z kolei ukraińscy analitycy twierdzą, że Kreml także stara się wykorzystać swoją kontrofensywę w regionie do przedostania się w obwód sumski.

Według projektu DeepState bliskiego Ministerstwu Obrony Ukrainy, Rosji nie udało się osiągnąć sukcesu pod Kurskiem w pierwszych 10 dniach listopada, pomimo deklaracji Putina o „szybkim” oczyszczeniu regionu: spod kontroli Sił Zbrojnych Ukrainy. Ukraina nadal posiada 611 km² terytorium Rosji.

Ekspert Bilda, Julian Röpke, całkowicie określił operację kontrofensywy w obwodzie kurskim jako „katastrofę”.

Spiker grupy operacyjno-taktycznej w Siewiersku Wadim Mysnik zauważył , że jednostki rosyjskie podejmują próbę szturmu co 10–15 minut. „W rejonie Kurska toczą się bardzo zacięte walki” –

Według niego 11 listopada rosyjscy spadochroniarze z 51. Pułku Powietrznodesantowego i żołnierze piechoty morskiej ze 155. Brygady pod osłoną zasłony dymnej przypuścili frontalny atak na pozycje Sił Zbrojnych Ukrainy. Kriegsforscher naliczył 18 bojowych wozów piechoty, i transporterów opancerzonych z piechotą, a także pięć czołgów T-72, T-80 i T-90, atakujących w trzech grupach. Według niego napotkały je ukraińskie drony i czołgi, bitwa była chaotyczna i krwawa – w rezultacie rosyjskie wojsko pozostawiło 15 transporterów opancerzonych i trzy czołgi. „Mamy szczęście, że często przeprowadzają ataki w stylu banzai” – powiedział Kriegsforscher.

Felietonista wojskowy „Forbesa” David Axe pisze, że jednostki trzech ukraińskich brygad utrzymują linię frontu na lewym skrzydle wyrostka kurskiego o powierzchni około 648 km² , ale przewagę mają tu wojska rosyjskie, które sprowadziły na pomoc żołnierzy z Korei Północnej. w liczbach i broni. Do strefy walk wysyłany jest także pułk elitarnej 76 Dywizji Powietrznodesantowej .

Kreml jest oczywiście gotowy zaakceptować ogromne straty armii w walkach o obwód kurski – mówi ekspert. Przypomniał, że amerykański prezydent – elekt Donald Trump obiecał zakończenie wojny na Ukrainie, a jego główną propozycją jest zamrożenie linii frontu , gdziekolwiek by ona nie była . Zatem gdyby dzisiaj zawarto rozejm , Putin musiałby oddać Ukrainie część obwodu kurskiego , dlatego wyraźnie dąży do zwrotu regionu przed ewentualnym zawieszeniem broni , pozbawiając w ten sposób Kijów potencjalnej kontroli nad jakąkolwiek częścią Rosji, zauważył analityk.

Natomiast Rosjanie przemielają niesamowite ilości żołnierzy obecnie.

2. Czy wróci Rubel tranferowy ?

Rosyjski Związek Przemysłowców i Przedsiębiorców (RSPP) zaproponował Bankowi Centralnemu ustalenie odrębnego kursu rubla dla importerów i eksporterów.

Jak podają „Wiedomosti”, stowarzyszenie przedsiębiorców uważa, że w kontekście sankcji bardziej użyteczne byłoby skierowanie kwotowań waluty krajowej do uczestników zagranicznej działalności gospodarczej.

Jednak sam Bank Centralny wielokrotnie zwracał uwagę, że stabilność rubla jest dla niego zadaniem „drugorzędnym”, a najważniejszy jest powrót inflacji do celów.

W tym roku wahania rubla w stosunku do juana przekroczyły 22 proc., ale sama chińska waluta odbiegała od dolara nie więcej niż o 4 proc. – zauważył RSPP.

Stowarzyszenie uważa, że w kontekście sankcji płynny rubel nie ma już znaczenia, dlatego powinien istnieć osobny kurs wymiany dla uczestników handlu zagranicznego, który jest ustalany przez Bank Centralny.

Skorzystałyby na tym duże przedsiębiorstwa, mówi Aleksiej Busujew, ekspert ds. rynków finansowych:

„Kiedy wszystkie duże korporacje robią plany na przyszły rok, to wszyscy dyrektorzy finansowi przychodzą do swoich menedżerów, udziałowców i mówią, że są gotowi wszystko nadrobić, trzeba tylko wiedzieć, jaki będzie kurs.

No cóż, pojawia się pytanie o jej ukierunkowanie, o bardziej przejrzystą politykę pieniężną, do której przynajmniej mają prawo najwięksi podmioty gospodarcze.

Bank Centralny ma wiele możliwości regulowania kursu walutowego i za pomocą jakich instrumentów.

Narzędzia do wpływania na kurs walutowy są nadal stosowane, choć są one pośrednie. Celując w inflację,

Bank Centralny podnosi główną stopę procentową, co powinno wspierać walutę krajową.

Bardziej oczywista interwencja jest obarczona nowymi zagrożeniami, mówi Ilya Fedorov, główny ekonomista BCS World of Investments: „Każda próba ingerencji w kształtowanie kursu walutowego wymaga pewnego rodzaju zasobów, w tym pewnej ilości waluty obcej,której nie ma lub konieczne jest bardzo silne uregulowanie podaży rubli, co jest dość trudne.

W szybko zmieniających się warunkach wszelkie ręczne struktury mogą prowadzić do pewnych niedoskonałości rynku i nie dawać pożądanego rezultatu.

Możemy więc mieć dość silne loty wzdłuż kursu zarówno w kierunku wzmocnienia, jak i w kierunku osłabienia, jeśli naprawimy struktury manualne.

I drugi punkt: już pod koniec zeszłego roku istniało narzędzie, które pomogło nam ustabilizować rubla, są to obowiązkowe wyprzedaże walut obcych. Owszem, mają pewne koszty, w tym dla biznesu, ale wtedy był bardziej zrozumiały, przewidywalny rubel.

Przedsiębiorcy ,popierają inicjatywę RSPP, przywołują dobre doświadczenia ZSRR czy sytuację we współczesnym Iranie.

Taka praktyka doprowadzi do nierównowagi w gospodarce, więc jest mało prawdopodobne, aby została wprowadzona, uważa jednak ekonomista Siergiej Chestanow: „Te podmioty gospodarcze, które będą miały uprzywilejowany dostęp do bardziej atrakcyjnego kursu walutowego, natychmiast uzyskają bardzo duże przewagi nad wszystkimi innymi.

Nieuchronnie doprowadzi to do nagromadzenia istotnych sprzeczności w gospodarce.

Państwo, jeśli weźmiemy pod uwagę cały zbiór podmiotów gospodarczych, prawdopodobnie przegra, ponieważ każda nierównowaga w gospodarce zmniejsza jej efektywność. I dopóki nie będzie problemów z tzw. importem krytycznym, wydaje mi się, że ta inicjatywa RSPP nie ma perspektyw.

Same władze finansowe nie poparły otwarcie pomysłu kontrolowanego kursu rubla. Wiosną Elvira Nabiullina powiedziała, że sztuczne utrwalenie waluty narodowej tylko zaszkodzi gospodarce, a taka droga jest dla kraju nie do przyjęcia.

3. Ozdoby choinkowe w tym roku dla Rosjan droższe o 20%.

W tym roku Rosjanie będą musieli zapłacić więcej za ozdoby choinkowe – do Nowego Roku ich ceny wzrosną o około 20%

Według nich jedną z przyczyn wzrostu cen jest osłabienie rubla wobec dolara i euro. W ciągu ostatnich dwóch lat firmom produkującym ozdoby choinkowe udało się częściowo przejść na krajowe materiały i komponenty, jednak produkcja nadal w 50% uzależniona jest od importu. Na przykład większość lakierów dekoracyjnych i zakrętek metalowych pochodzi z Europy.

Wzrosły też ceny logistyki, wzrósł wynajem powierzchni magazynowej i inne wydatki – mówi Nikołaj Kolomeev, dyrektor generalny jednego z największych w Rosji producentów ozdób choinkowych i dekoracji szklanych. „Najprawdopodobniej w przyszłym roku ceny wzrosną o kolejne około 20%. Ponieważ dostawcy surowców już ogłosili, że podniosą ceny swoich produktów” – dodał Kolomeev.

Wcześniej Rosjan ostrzeżono przed podwyżką cen drzewek noworocznych o 20–50%.

4. Cena oleju słonecznikowego gwałtownie podąża za masłem.

Ceny eksportowe produktów podskoczyły w ciągu dwóch miesięcy o 40%, ceny krajowe o 25%.

W Rosji od początku jesieni cena oleju słonecznikowego gwałtownie rośnie. Jaki jest tego powód i jak pokonać kolejny wzrost cen „produktu ludowego”, powiedziała agencji Prime Natalia Prodanova, profesor podstawowego wydziału kontroli finansowej, analiz i audytu Głównego Zarządu Kontroli miasta Moskwy na Rosyjskim Uniwersytecie Ekonomicznym im. Plechanowa.

Przypomniała, że ponad połowa oleju słonecznikowego produkowanego w Rosji została w ostatnim czasie wyeksportowana. Wynika to ze wzrostu cen innego rodzaju oleju roślinnego – oleju palmowego. Wszystkie rodzaje tego produktu są do pewnego stopnia wymienne – jeśli coś stanie się z jednym, nieuchronnie wpływa to na resztę.

Sytuację może zmienić podwyżka cła eksportowego na olej słonecznikowy od listopada. Powinno to zachęcić producentów do skoncentrowania się na rynku krajowym, zwłaszcza, że w tym roku nie powinniśmy spodziewać się rekordowych zbiorów słonecznika – podsumował ekspert.

Kolejne powody oprócz zmniejszenia zbiorów słonecznika to wzrost kosztów logistyki.

Przypomnijmy olej słonecznikowy był historycznie jednym z głównych produktów koszyka konsumpcyjnego ludności rosyjskiej.

Dane producentów jednak w ostatnich miesiącach pokazują ża ponad 60 procent „produktu ludowego” wytwarzanego w Rosji zostało wyeksportowane.

Obecnie nie obserwujemy spadku eksportu, obserwujemy jeszcze wyższy wzrost cen eksportowych i braki na rynku hurtowym krajowym.

5. Największy producent mleka w Rosji zapowiedział podwyżkę cen.

Sieci handlowe otrzymały informację o podwyżce cen sprzedaży od największego w Rosji producenta mleka spożywczego – firmy Wimm-Bill-Dann

W piśmie wskazano, że od 1 listopada ceny produktów wzrosną o 3,4% w związku z „rekordowymi poziomami” cen hurtowych mleka surowego oraz zwiększonym popytem na tłuszczowy składnik mleka do produkcji masła.

Wcześniej, według źródeł Wiedomosti, inny duży producent, Ekomilk, podniósł ceny mleka. Od 1 października spółka podwyższyła ceny sprzedaży swoich produktów dla sklepów o 10%. W piśmie Ekomilk wskazał także na „postępujący wzrost” kosztów surowców oraz kosztów opakowań, części zamiennych, logistyki, odsetek od kredytów itp.

Koszty produkcji mleka surowego wzrosły od początku tego roku o 10%, a w ciągu ostatnich dwóch lat o ponad 24% – mówi Artem Belov, dyrektor generalny Krajowego Związku Producentów Mleka (Soyuzmoloko). Jego zdaniem wynika to z rosnących wynagrodzeń, cen pasz, stawek za energię elektryczną oraz kosztów utrzymania sprzętu. Dalsze podwyżki cen mleka można powstrzymać jedynie poprzez zwiększenie produkcji – dodał Biełow.

Według Rosstatu w 2023 roku w Rosji wyprodukowano 33,8 mln ton mleka surowego, czyli o 3% więcej niż rok wcześniej. W okresie styczeń–wrzesień br. wzrost wyniósł kolejne 0,7% w porównaniu do analogicznego okresu 2023 r. Jednocześnie, według oficjalnych statystyk, produkcja mleka spożywczego w ciągu dziewięciu miesięcy wzrosła o 5% rok do roku i wyniosła 4,5 mln ton.

Od stycznia do końca października ceny skupu „pierwszej ceny” (najtańszego) mleka spożywczego w sieciach handlowych wzrosły o 15% – mówi Igor Karawajew, przewodniczący prezydium Związku Firm Handlu Detalicznego (AKORT). Według niego detaliści starają się ograniczyć podwyżki cen w sklepach na najbardziej podstawowe artykuły dostępne dla konsumentów. Od 14 do 20 października średnia cena detaliczna 1 litra mleka „pierwszej ceny” w sieciach handlowych wchodzących w skład AKORT wyniosła niecałe 64 ruble, czyli prawie o jedną czwartą mniej niż średnia cena mleka spożywczego według Rosstatu, Karawajewa znakomity.

Według Rosstatu od 29 października do 5 listopada br. ceny mleka pasteryzowanego wzrosły o 0,9% io tyle samo mleka sterylizowanego. Od początku roku wzrost wyniósł odpowiednio 13,4% i 14,3%.

6. Prokuratura Generalna podjęła działania w celu zatrzymanie cen mleka

Prokuratura Generalna Rosji będzie sprawdzać informacje o zawyżaniu cen produktów mlecznych przez producentów. Odpowiednie instrukcje udzielił kierownik działu Igor Krasnov. „Biorąc pod uwagę szczególne znaczenie społeczne produktów mleczarskich, prokuratura będzie dokonywać pryncypialnej oceny działań podmiotów gospodarczych” – czytamy na stronie internetowej Prokuratury Generalnej.

Kontrola została zorganizowana wspólnie z Federalną Służbą Antymonopolową (FAS), Ministerstwem Rolnictwa oraz Ministerstwem Przemysłu i Handlu. Prokuratura Generalna podkreśla, że jeśli dojdzie do stwierdzonych naruszeń, zostaną podjęte „środki reakcji prokuratorskiej” w celu powstrzymania zawyżania cen i ochrony praw obywateli. Departament wziął sytuację w przemyśle mleczarskim pod szczególną kontrolę.

Według Krajowego Związku Producentów Mleka (NSPM) od 2022 roku koszt jego produkcji wzrósł o 24%, a przetwórstwa – o 15-18%, w zależności od kategorii. Jak podaje Rosstat, od stycznia do października br. ceny detaliczne mleka wzrosły o 12,41 proc.

7. Rosjanie mają rekordowe problemy ze spłatą kredytów

Kredytowego tasiemca ciąg dalszy.

Boom na kredyty konsumenckie, który ogarnął Rosję na tle wojny z Ukrainą, zaczął przynosić pierwsze smutne owoce. O czym Kremlinka ostrzegała od długiego czasu.

Z danych Scoring Bureau wynika, że ​​poziom dyscypliny płatniczej wśród klientów rosyjskich banków spadł do najniższego poziomu od pandemii w 2020 roku. Mamy więc do czynienia z ponownym uderzeniem na równii z globalną pandemią w odstępie zaledwie kilku lat.

Od początku roku do końca sierpnia 800 tysięcy Rosjan zalegało z pożyczkami od banków, a łączna liczba niespłacających zobowiązań sięgnęła 6,2 miliona.

Wzrost zaległych płatności obserwuje się w przypadku kart kredytowych, których oprocentowanie jest najwyższe spośród wszystkich kredytów bankowych, zauważa Jurij Bielikow, dyrektor zarządzający agencji ratingowej Expert RA. Ludzie często korzystają z limitów kredytowych w kartach, ponieważ banki nie zatwierdzają ich do kredytów gotówkowych ze względu na duże zadłużenie – zwraca uwagę.

Jednocześnie rosną zaległości w spłacie kredytów hipotecznych: do końca września ich łączny wolumen wzrósł o 37% rok do roku, do 136 miliardów rubli. Natomiast liczba kredytów, których klienci banków przestali spłacać w terminie, sięgnęła 52,2 tys. wobec 47,8 tys. w styczniu.

Bank Rosji na razie robi dobrą minę do złej gry: według jego statystyk we wrześniu przeterminowanych było 3,5% kredytów konsumenckich – tyle samo co na początku roku, a niecały rok temu. W ujęciu pieniężnym kwota zaległości wyniosła zaledwie 1,6 biliona rubli. Natomiast jest jedna bardzo ważna informacja którą trzeba dodawać do tych danych.

Liczby te nie uwzględniają jednak długów, które banki spisały ze swoich bilansów, sprzedając je windykacjom lub wysyłając je do windykacji sądowej. Federalna Służba Komornicza widzi zaległości wielokrotnie wyższe niż Bank Centralny – ma w swojej pracy długi na kwotę 3,4 biliona rubli. Czyli Bank Centralny robi na nic innego tylko serwuje sztuczkę księgową a długi przechodzą w inne ręce.

Według FSSP od stycznia do września w kraju wszczęto 10,9 mln spraw o windykację długów od osób fizycznych, a ich łączna kwota – 1,4 bln rubli – przekroczyła wynik za cały ubiegły rok. I tu też ważna informacja to jest zasób długów w federalnej służbie komorniczej tu z kolei nie ma kwot jakie są sprzedane firmom windykacyjnym.

Głównym czynnikiem potencjalnej niewypłacalności indywidualnych pożyczkobiorców jest inflacja i nienadążające za nią wypłaty, mówi Alexander Shornikov, dyrektor departamentu ryzyka detalicznego w Zenit Banku: rosnące ceny zwiększają wydatki konsumentów i pozostaje coraz mniej do spłaty kredytu.

Według Centrum Lewady prawie połowa pożyczkobiorców ma problemy ze spłatą : 35% ma „małe” trudności, 12% ma poważne trudności, a 1% przyznaje, że w ogóle nie jest w stanie spłacać.

Według Banku Centralnego, według stanu na 1 września obywatele Rosji są winni bankom rekordową kwotę 37,9 biliona rubli. W ciągu ostatniego roku kwota ta wzrosła o 5,5 biliona rubli, a od początku wojny o 12,9 biliona rubli. I tu też gwiazdka wciąż tu w statystykach nie ma firm windykacyjnych. Mamy czarną dziurę. Nie wiemy tego.

Facebook Comments Box
Paweł Jeżowski Opublikowane przez: