Podsumowanie tygodnia 11.03.23

Jak co tydzień zapraszam na najnowsze subiektywne zestawienie top 10 informacji z Rosji. A dzisiaj o tureckim szantażu, niemieckich niespełnionych nadziejach, spadku zysków rosyjskich firm, ropie, znowu o ropie, gotowaniu żaby i miłości chińsko-rosyjskiej a raczej jej konsekwencjach.

Umieściłem też wypowiedzi kilku rosyjskich ekonomistów.

Nie wiem czy to najlepsze zestawienie w 2023 roku, ale na pewno najdłużej przygotowywane. Oceńcie sami 👍

ZACZYNAMY!

Miejsce 10 Turecki szantaż

Uruchomienie tureckiego hubu gazowego, które pozwala Rosji dostarczać „błękitne paliwo”, wydaje się być odłożone na następne lata. Według Çağrı Erhana, członka Rady Bezpieczeństwa i Polityki Zagranicznej przy prezydencie Turcji, Ankara będzie potrzebowała rosyjskich funduszy i inwestycji aby ukończyć projekt. Rosyjski rząd i eksperci są zaskoczeni takim obrotem sprawy. Moce produkcyjne i transportowe tworzonego systemu zostały w większości przygotowane. Pozostaje ustanowienie łańcuchów logistycznych, co wymaga mniejszych inwestycji, twierdzą.

Jednak według Çagra Erhan większość priorytetów gospodarczych jego kraju zmieniła się od niedawna z powodu dramatycznych konsekwencji potężnego trzęsienia ziemi. Dlatego hub gazowy, choć korzystny finansowo dla Ankary, posiada niski priorytet na tle walki ze skutkami trzęsienia ziemi. W rzeczywistości wysoki rangą turecki urzędnik sformułował coś w rodzaju ultimatum dla Moskwy: jeśli Rosja ma teraz możliwość zainwestowania w projekt, witamy! Jeśli nie, odkładamy to na lepsze czasy i …

Już w ubiegłym roku Ankara zwróciła się do Moskwy o 25% zniżkę na importowany gaz, a także zażądała odroczenia spłaty części długu za wcześniej dostarczone zasoby energetyczne. Teraz strona turecka ma kolejny argument aby wytargować następne korzyści. Biorąc pod uwagę fatalną sytuacje Gazpromu i szczególne zainteresowanie Moskwy projektem hubu gazowego, Ankara jest w stanie wynegocjować dodatkowe ustępstwa ze strony Rosji.

Miejsce 9  Problemy Niemiec z Kazachską ropą

Według Bloomberga Kazachstan może nie znaleźć wystarczającej ilości surowca do dostaw do Niemiec rurociągiem Przyjaźń. Według agencji, kazachscy producenci obawiają się że ten nowy kanał eksportowy będzie dla nich ostatecznie mniej opłacalny niż inne kierunki.

Od końca lutego produkcja ropy w Kazachstanie zmniejsza się codziennie o około 100 tys. baryłek z powodu nieplanowanych prac remontowych na złożu Tengiz. W związku z tym wielkość dostaw do Europy gwałtownie spadła. Jak przyznał niedawno w raporcie krajowy operator naftowy KazTransOil, w pierwszym kwartale 2023 roku do Niemiec trafi 40 tys. ton ropy rurociągowej, czyli prawie 90% mniej niż pierwotnie planowano.

Przypomnijmy że Kazachstan w ubiegłym roku znacznie zwiększył dostawy ropy z pominięciem Federacji Rosyjskiej, eksportując 1,8 mln ton (36 tys. baryłek dziennie). W porównaniu z rokiem 2021 liczba ta wzrosła o 638 tys. ton.

Teraz Kazachstan nie może znaleźć dodatkowych wolumenów, aby zwiększyć dostawy do Niemiec. Pod naciskiem rządu Niemiec, zamierzał dostarczać ropę ropociągiem Przyjaźń, nie usuwając ich z innych kierunków, jednocześnie zwiększając produkcję. Ale teraz sytuacja się zmieniła. Dostawy poszły dopiero pod koniec lutego i w bardzo małych ilościach. Ponadto Kazachstan został zmuszony do faktycznego ujawnienia trasy tranzytowej przez port w obwodzie leningradzkim w Ust-Łudze (skąd kazachstańska ropa była transportowana tankowcami do Niemiec).

Stawia to niemiecką rafinerie PCK Schwedt w coraz trudniejszej sytuacji. Dzięki porozumieniu Polski i Niemiec z grudnia 2022 roku, do rafinerii PCK w Schwedt miała popłynąć ropa z Naftoportu z Gdańska. Częścią porozumienia było zobowiązanie Niemców do wywłaszczenia rosyjskiego koncernu Rosnieft. Niemcy jednak nie dotrzymali zobowiązań licząc na zwiększone dostawy z Astany.

W tym celu minister finansów landu Brandenburgia Christian Görke odbył podróż służbową do stolicy Kazachstanu Astany i rozmawiał między innymi z kazachskim ministrem energii Bolatem Aktschulatowem. Görke zapewniał jeszcze niedawno Deutsche Welle o możliwości importu kazachskiej ropy przez rosyjski ropociąg Przyjaźń, nawet w ilościach sięgających 5-7 milionów ton rocznie.

Wygląda na to że Niemcy zostali z ręką w nocniku i będą zmuszeni do wywiązania się z obietnic w stosunku do Polski.

Miejsce 8 Kolejne prognozy MFW dotyczące Rosji, kolejna metamorfoza

Dyrektor zarządzająca MFW Kristalina Georgieva powiedziała Poppy Harlow z CNN, że perspektywy gospodarcze Rosji po 2023 roku wyglądają „dość druzgocąco”.

„Jeśli weźmiemy pod uwagę nasze prognozy średnioterminowe, oznaczają one, że rosyjska gospodarka skurczy się o co najmniej 7%” – przewidywała Georgiewa w wywiadzie wyemitowanym w środę.

Jak przypomina CNN, w styczniu MFW przewidywał że rosyjska gospodarka wzrośnie w tym roku o 0,3%, a w przyszłym o 2,1%. Było to znacznie bardziej optymistyczne niż ostatnie prognozy, zarówno Banku Światowego, jak i Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Ekonomiści z tych grup prognozowali skurczenie się odpowiednio o 3,3% i 5,6% w 2023 roku.

Przypomnijmy, że po tych wypowiedziach styczniowych MFW, Jeffrey Sonnenfeld, profesor zarządzania na Uniwersytecie Yale (czyta wieści z Rosji 👍), pisał, że „MFW zasnęła na centrali” i  powtarza rosyjską propagandę.

Ze swojej strony szefowa MFW Georgiewa powiedziała CNN, że gospodarka Rosji ostatecznie ucierpi z powodu wyjazdu pracowników za granicę i odcięcia dostępu do technologii, a także sankcji wobec ogromnego przemysłu energetycznego.

„W tym roku i zeszłym Rosji udało się skierować część sprzedaży ropy poza rynki Unii Europejskiej. To jednak nie będzie miało trwałego wpływu na rosyjską gospodarkę” – powiedziała Georgiewa.

Po niedawnych zakazach importu rosyjskiej ropy i produktów naftowych drogą morską, finanse Moskwy wykazały oznaki tąpnięcia, podała CNN, informując że w poniedziałek rosyjski rząd ogłosił deficyt budżetowy w wysokości 2,58 biliona rubli (34 miliardy USD) w styczniu i lutym, w porównaniu z nadwyżką 415 miliardów rubli (5,5 miliarda USD) w tym samym okresie w 2022 roku. Według tych danych przychody z ropy i gazu spadły o 46% rok do roku. Przypomnijmy, że w systemie kasowym dziura budżetowa przekracza 50 mld USD, a dane rosyjskiego MF są szacunkowe.

Miejsce 7  Drogie prezenty na dzień Kobiet w Rosji

Z roku na rok przed dniem Kobiet rosną ceny wszystkich towarów, które zwyczajowo daje się pięknym rosyjskim damom. Podczas gdy Rosjanie liczą pieniądze w portfelu, różne działy i organizacje zgłaszają, które kategorie tradycyjnego asortymentu na prezenty zdrożały.

  • Przede wszystkim wzrosły ceny podróży zagranicznych. Według Rosstatu podróż do Turcji stała się w tym roku droższa o 107% w porównaniu z rokiem 2022.
  • Tradycyjny prezent w postaci perfum lub kosmetyków będzie również odczuwalny dla kieszeni. Ceny tych produktów wzrosły o 35%.
  • Koszt czekoladek i innych słodyczy zwiększył się o 20%
  • Najniżej kosztowny dla mężczyzn będzie prezent w postaci chińskiego pluszaka. Jego wartość wzrosła zaledwie o 5%.

Miejsce 6 Władze ujawniły liczbę emerytów i ich świadczenia

Liczba emerytów zarejestrowanych w Funduszu Świadczeń Socjalnych w 2022 roku zmniejszyła się o 232 tys. osób, po spadku o 970 tys. w czasie pandemii. Ich emerytury średnio wynoszą 20,7 tys. rubli (270 USD). Osobliwością roku jest duży odpływ pracujących emerytów.
Od 1 stycznia 2023 roku liczba emerytów zarejestrowanych w Funduszu Społecznym Rosji (SFR – utworzonym w wyniku połączenia Funduszu Emerytalnego i Funduszu Ubezpieczeń Społecznych) wyniosła 41,78 mln osób. Wypłacane emerytury, oprócz wydatków wojennych, to główny koszt dla rosyjskiego budżetu w 2023 roku.

Miejsce 5 Spadek dochodów firm w 2022 roku według Rosstat

Rosyjskie przedsiębiorstwa w 2022 roku zarobiły o 13% mniej niż rok wcześniej, pomimo wysokiej inflacji. Najlepszą dynamikę wykazały firmy związane z wydatkami publicznymi z branży budowlanej i kolejowego transportu towarowego. Najgorszą zanotowano w rybołówstwie i handlu hurtowym.

Przedsiębiorstwa zarobiły 25,93 bln rubli (340 mld USD) w 2022 wobec w 2021 roku – 29,66 bln rubli (389 mld USD).
Rosstat podaje wskaźniki w cenach bieżących, czyli bez uwzględnienia inflacji (w 2022 roku było to nieco mniej niż 12%). W ujęciu względnym wynik biznesowy netto w 2022 roku odpowiada 17,1% PKB w porównaniu do 21,9% PKB w 2021 roku.
Największy spadek bilansu finansowego w 2022 roku odnotowano w branży rybołówstwa i hodowli ryb (zwłaszcza w obwodach kaliningradzkim i archangielskim), a także w handlu hurtowym, który uwzględnia również handel gazem (obwód penzański, Petersburg). Zyski netto w tych branżach spadły odpowiednio o 42,3% i 29%. Również wynik w sektorze produkcji ropy i gazu gwałtownie spadł o 21,4%.

Stoi to w sprzeczności ze stwierdzeniami Kremla, który twierdzi że firmy surowcowe osiągnęły w 2022 roku rekordowe zyski i w 2023 roku są wstanie pomóc w bilansowaniu budżetu państwa poprzez wyższe podatki i opłaty.

Najwyższe stopy wzrostu wskaźnika zysku i straty netto w 2022 roku wykazały firny zajmujące się budownictwem (najbardziej zauważalnie – w Czeczenii i Buriacji) i kolejowym transportem towarowym (Moskwa) – odpowiednio o 2,3 i 2,7 razy, a także przedsiębiorstwa cateringowe (regiony Briańsk i Wołgograd) pracujące na potrzeby wojska – prawie dwukrotnie.

Miejsce 4 USA zabiega o transport rosyjskiej ropy

Administracja Joe Bidena wezwała największych handlarzy surowcami, aby nie bali się umów z dostawami rosyjskiej ropy sprzedawanej w ramach pułapu cenowego.

Według The Financial Times przedstawiciele Departamentu Skarbu USA spotkali się z menedżerami największych międzynarodowych firm handlowych Trafigura i Gunvor. Część rozmów prowadzona była podczas konferencji energetycznej CERAWeek, która odbyła się w tym tygodniu w Houston. „Amerykanie aktywnie namawiali nas do wznowienia dostaw ropy” twierdzą przedstawiciele firm.

Tego typu działania mają dwa cele, z jednej strony ograniczyć dochody Kremla ze sprzedaży nośników energii, a z drugiej nie przeszkadzać w dalszym napływie coraz tańszej rosyjskiej ropy na rynek. Zwiększenie płynności, szczególnie surowej rosyjskiej ropy, ma chronić rynki światowe przed deficytem, który mógłby doprowadzić do niekontrolowanego wzrostu ceny baryłki. Dwoistość i niejednoznaczność zadania sprawia, że te działania są trudne w realizacji. Konieczne jest ustalenie zmniejszenia pułapu cenowego na rosyjską ropę, o czym w punkcie 3.

Miejsce 3 Zmniejszenie ceny pułapy naftowego

Do końca marca państwa „Wielkiej Siódemki” (G7) zrewidują pułap ceny rosyjskiej ropy. Zostało to ogłoszone na międzynarodowej konferencji energetycznej CERAWeek w Houston przez Elizabeth Rosenberg, asystentkę szefa Departamentu Skarbu USA ds. zwalczania finansowania terroryzmu i przestępstw finansowych.

Większość ekspertów branżowych uważa, że cena pułapu zostanie ustalona na 50 USD za baryłkę. Od 5 grudnia 2022 roku wynosi ona około 60 USD. W Ameryce działanie mechanizmu jest oceniane pozytywnie. Według doradcy prezydenta USA ds. bezpieczeństwa energetycznego Amosa Hochsteina „proces trwa i to jest jego piękno: rosyjska ropa i produkty naftowe są sprzedawane poniżej wyznaczonego kamienia milowego”.

W rzeczywistości mówimy teraz o rutynowej procedurze, ponieważ zadanie zmiany pułapu cenowego jest ustalone w dokumentach Unii Europejskiej, a częstotliwość jest ustalana co 2 miesiące. Nie jest to żadna nowość również dlatego, że Biały Dom zawsze powtarzał: celem sankcji jest zmniejszenie dochodów Rosji, a nie stworzenie gruntu pod niedobór na rynku towarowym – mówi Artem Deev, szef rosyjskiego działu analitycznego AMarkets. Jego zdaniem cena krańcowa zostanie skorygowana do 50 USD za baryłkę lub niższą.

„Dla rosyjskiej gospodarki ta decyzja będzie miała konsekwencje” – argumentuje Deev. Po pierwsze, będziemy musieli zmniejszyć produkcję ropy, ponieważ na niektórych polach stanie się ona nieopłacalna (poziom rentowności może wynosić około 40 USD, dodaj do tego transport i ubezpieczenie – okazuje się, że tylko 50 USD za baryłkę). Wcześniej oficjalnie ogłoszone zmniejszenie produkcji o 500 tys. baryłek dziennie nie ograniczy się do tego: konieczne będzie jeszcze większe cięcie – do 1 miliona baryłek dziennie.  W związku z tym wielkość wpływów do budżetu podatku od wydobycia kopalin (podatek od wydobycia kopalin) i innych opłat spadnie.”

A co najważniejsze, obniżenie kosztów dostaw eksportowych doprowadzi do tego, że dochody skarbu państwa z ropy i gazu, które już załamały się o połowę w porównaniu z ubiegłym rokiem, zostaną zmniejszone jeszcze bardziej. Do tej pory Ministerstwu Finansów udało się je zrekompensować poprzez sprzedaż juana i złota, ale w tym tempie rezerwy szybciej wyschną i nie starczą nawet na półtora do dwóch lat, jak wcześniej zakładano. Według Deeva do końca roku deficyt budżetowy, który wyniósł 2,6 biliona rubli (34 mld USD) tylko w okresie styczeń-luty (z planem na cały rok 2,9 biliona rubli – 39 mld USD), może przekroczyć szybko 5 bilionów (67 mld USD), co zmusi rząd do do redukcji pozycji wydatków. Z pewnością pojawią się nowe inicjatywy mające na celu wzmocnienie obciążeń fiskalnych dla przedsiębiorstw, które na poziomie gospodarstw domowych są obarczone wzrostem cen paliw dla zwykłych konsumentów i kolejną rundą inflacji.

Podobnego zdania jest Aleksiej Fiodorow, analityk TeleTrade. Według niego niedobór w skarbcu państwa może wynieść 9 bilionów rubli – 118 mld USD (6% PKB). Ministerstwo Finansów będzie musiało podjąć kilka nieprzyjemnych kroków w tym samym czasie – pożyczyć na wysokie stopy procentowe, wykorzystać środki z Funduszu Dobrobytu Narodowego, wreszcie zmniejszyć płatności socjalne i, wraz z Bankiem Centralnym, osłabić kurs rubla.

Miejsce 2 Rosja nie może znaleźć nabywców na miliony baryłek oleju napędowego

Pomimo rabatów sięgających jednej trzeciej światowych cen, olej napędowy pochodzenia rosyjskiego gromadzi się w tankowcach, które bezradnie dryfują po oceanie w oczekiwaniu na nabywców. Do 5 marca 4,4 miliona baryłek oleju napędowego „utknęło” na statkach przekształconych w pływające magazyny, donosi Bloomberg powołując się na dane Kpler,

Po wprowadzeniu embarga ilość niesprzedanego paliwa skoczyła czterokrotnie i osiągnęła rekordowe wartości. Nawet podczas pandemii w tankowcach magazynowało o połowę mniej „dodatkowych” produktów naftowych.

Rosja nadal wysyła olej napędowy z portów, „wiedząc że nie ma gdzie go podłączyć”, mówi Mark Williams, analityk w Wood Mackenzie. Jeśli niezrealizowane wolumeny będą nadal rosły, najprawdopodobniej eksport oleju napędowego będzie musiał zostać szybko zmniejszony.

Według Wood Mackenzie, począwszy od drugiego kwartału, rosyjskie rafinerie mogą zmniejszyć rafinację ropy o 1 milion baryłek dziennie. Obecnie koszt rosyjskiego oleju napędowego wysyłanego z portu Primorsk na Morzu Bałtyckim spadł o 35% od początku roku.

Tak jak pisałem, znalezienie popytu w Azji nie jest łatwe, Indie i Chiny mają własną sieć rafinerii i nie są zainteresowane rosyjskimi produktami. Rosjanie będą zmuszeni do coraz większych rabatów przekraczając 50% wartości produktów, aby zainteresować rynek. Stawia to jednak pod znakiem zapytania sensowność rafinacji ropy w Rosji.

Miejsce 1 Rosyjski budżet w lutym  

Na początku 2022 roku płatności eksportowe Federacji Rosyjskiej były dokonywane głównie w dolarach i euro. Jednak już w 2023 roku juan staje się powoli walutą alternatywną. Udział rozliczeń w juanach w 2022 roku wzrósł z 0,5% do 16%. (wzrost 32 razy). Pomimo że do końca 2022 roku rozliczenia za eksport w dolarach i euro (zwane toksycznymi) spadły, to nadal na początku 2023 roku utrzymują się na pierwszym miejscu – ​​48%. Na drugim miejscu rubel 34% transakcji. Na 3 miejsce trafił juan 16% , 2% w inne waluty. Udział dolara i euro w imporcie spadł z 65% na początku 2022 roku, do 46% na koniec i utrzymuje się na pierwszym miejscu. Transakcje rublowe spadły z 29% do 27%, a udział płatności w juanach wzrósł rekordowo z 4% do 23%. Udział pozostałych walut to 4%.

Jednym z czynników przyczyniających się do wzrostu udziału juana w rosyjskim handlu zagranicznym jest niepewność płatności w euro i dolarach, ponieważ większość rosyjskich banków jest objęta sankcjami.

Jako że nie ma innych dobrych alternatyw, restrukturyzacja rosyjskiego rynku walutowego na rzecz dominacji chińskiego juana będzie kontynuowana w tym roku.

Rosyjscy ekonomiści uważają, że dalszy wzrost juana doprowadzi do zależności gospodarczej od ChRL z nierównowagą pary juan/rubel. W takiej sytuacji silniejsza strona nieuchronnie zacznie dyktować swoje zasady. Jeżeli dodamy do tego prezentowane jakiś czas temu przeze mnie prognozy z których wynika że import towarów z Chin w 2023 roku przekroczy 50% (w 2022 roku było 44%), a eksport może osiągnąć 40%, to nowy rosyjski rząd będzie niedługo wybierany nie w Moskwie, a Pekinie.

Jest to kolejny argument by zakończyć wojnę i zacząć jak najszybciej negocjować pokój, jednak na Kremlu racjonalne argumenty nie mają dobrej passy.

Jeżeli wytrwaliście do końca, to gorąca prośba o pozostawienia serduszka, abym wiedział ile osób mnie czyta. Komentarze, jak i kulturalna polemika, bardzo mile widziane. Jeśli podoba się Wam zestawienie, to możecie postawić kawę Kremlince lub mi.

Proszę pamiętajcie przekazać dalej to zestawienie jako cytat z własnym komentarzem. To zestawienie jest dla Was ❤️

Facebook Comments Box
Paweł Jeżowski Opublikowane przez:

17 komentarzy

  1. Andrzej Malik
    2023-03-11

    No i od razu lepiej to wygląda 😉

  2. onuce do domu
    2023-03-11

    Czy zmniejszenie pułapu cenowego może również objąć cenę produktów naftowych?

    lista super

  3. peace
    2023-03-11

    ❤️

  4. markc
    2023-03-11

    Lista super – mnóstwo faktów, ich wyszukiwanie pochłania czas.
    Dzięki za artykuł!

  5. Don
    2023-03-12

    A gdzie to serduszko, żebyś wiedział, że przeczytałem do końca i to jeszcze ze zrozumieniem? 🤔 Tak to jest, jak się słabo internety ogarnia 😉 świetna robota i doskonały materiał!

  6. Rysiek
    2023-03-12

    Niezłe zestawienie 🙂

  7. Kosmopolak
    2023-03-12

    Humor mi się poprawił 🤓 ❤️

  8. Adam
    2023-03-12

    Merytorycznie. Dobry występ u Zychowicza mnie naprowadził na stronę. Zastanawiała mnie od początku wojny pewna sprzeczność. Przez lata mówiło się, że NS I i II ma umożliwić Rosji szantaż energetyczny, a celem ma być w pierwszej kolejności Ukraina i my. Tymczasem wybucha wojna i co z tą bronią energetyczną? Najpierw się mówiło, że z jakiegoś powodu Rosja mimo wojny nie przerywa dostaw i ciężko znaleźć jakieś informacje, jak to się rzeczywiście zmieniało. Gdzieś z artykułów na inne tematy, można wywnioskować i też trzeba się domyślać, że Ukraina jest jednak samowystarczalna. My to rozumiem, bo rzutem na taśmę się uniezależniliśmy dzięki m. In. Balic Pipe, a jeżeli chodzi o ropę to widać, że Niemcom sprzedajemy i stawiamy warunek… wywłaszczenia Rosnieftu(to chyba całkiem nieźle). Ale Ukraińców przecież Putin powinien zamrozić, jeżeli już wcześniej były minimum dwa wielkie kryzysy w związku ze wstrzymaniem dostaw, to w warunkach wojny i ich wstrzymaniu definitywnym, powinien być wielki kryzys energetyczny na Ukrainie, a w zasadzie nie ma, bo to co jest to w wyniku nalotów, a nie w wyniku odcięcia od surowców. Ograniczyli zużycie, czy możliwość szantażu energetycznego wobec Ukrainy, to był jakiś mit, Rosja nigdy żadnej łaski nie robiła, a kryzysy były efektem kłótni o ceny? Wojna, a bezpieczeństwo energetyczne Ukrainy-taki artykulik mógłbyś strzelìć.

  9. Adam
    2023-03-12

  10. Marcin
    2023-03-13

    Mam takie pytanie – dla czego w mediach mainstreemowych nic na ten temat nie mówi się ?

  11. Marcin
    2023-03-13

    Świetna robota. Śledzę Pana prace chyba od początku. Marek Budzisz ze „strategii i przyszłości” nie widzi większych problemów gospodarczych w Rosji. Czy byłaby jakaś możliwość konfrontacji Waszych poglądów – może zaprosi Pan Pana Marka na swój kanał albo do Piotra Zychowicza?

  12. Greg7
    2023-03-14

  13. Greg7
    2023-03-14

    ciekawy występ w historii realnej
    Pozdro
    ❤️

  14. PP
    2023-03-14

    ❤️

  15. Marek
    2023-03-16

    Cenię sobie artykuły oparte na konkretach, tak jak u Pana. Dziękuję za Pana dobrą pracę, dzięki której można się rozeznać w ruskiej gospodarce.

Brak możliwości komentowania.